Jakie zmiany czekają przewoźników osób od 1 stycznia 2017 r.?

Szanowni Państwo,

Kancelaria Prawna Viggen sp.j.

serdecznie zaprasza na szkolenie

 

JAKIE ZMIANY CZEKAJĄ PRZEWOŹNIKÓW OSÓB

OD 1 STYCZNIA 2017 R.?

 

24 maja br.

ul. Częstochowska 6 Modlnica k. Krakowa

godz. 10:30

 

    1. Charakterystyka szkolenia

Opis problemu – uzasadnienie potrzeby szkolenia

Obowiązująca od 01.03.2011r. ustawa o publicznym transporcie zbiorowym weszła w życie tylko częściowo. Od 1 stycznia 2017r. będzie obowiązywać w całości.

Nie będzie zezwoleń, które zastąpione zostaną potwierdzeniem zgłoszenia przewozu, co nałożył na przewoźników wykonujących regularne przewozy osób kilka nowych obowiązków.

Dokonano zmiany definicji przewozu regularnego, który zostanie zastąpiony przezpubliczny transport zbiorowy.

Przewozy takie mogą wykonywać zarówno przewoźnicy, jak i operatorzy. Jaka jest między nimi różnica?

Dotychczasowe zezwolenia wygasną z końcem 2016r. i co dalej?

Czy przewoźnicy, którzy honorują ulgi ustawowe nadal będą otrzymywać zwrot z urzędów marszałkowskich?

Pytań jest wiele. Warto na nie znaleźć odpowiedzi.

  Cel szkolenia 
 

Celem spotkania jest prezentacja i wyjaśnienie zmian wynikających z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 2017r. regulacji prawnych wynikających z ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, co ułatwi przewoźnikom dostosowywanie się do wymagań prawnych rynku przewozów regularnych osób.

  Adresaci szkolenia 
 

Przewoźnicy i operatorzy wykonujący tego rodzaju usługi transportowe.

 

  1. Program szkolenia

 

Lp.

Tematyka

Prowadzący

1.

Omówienie celów, programu i metodyki szkolenia Wojciech Gleń

10:30 –

       
2. Stan prawny w zakresie przewozu osób w publicznym transporcie drogowym po 1 stycznia 2017r., między innymi: – czym jest plan transportowy – uzyskiwanie potwierdzenia zgłoszenia – rekompensata za stosowanie ulg ustawowych – funkcjonowanie publicznego transportu zbiorowego od 2017 – informacje o liczbie i sposobie załatwienia skarg i reklamacji- Centralna Ewidencja Przewoźników – kary pieniężne – opłata za przystanki Dyskusja. Wojciech Gleń

– 14:00

 

 Po więcej informacji zadzwoń: 786 137 796

 (12) 637 24 57

lub napisz: mn@viggen.pl

Co zrobić, aby OCP nie było „wydmuszką”? (idealne ubezpieczenie dla przewoźnika)

1. Dlaczego OCP jest tak często nieskuteczne?

Zgodnie z prawem przewozowym, co do zasady za szkody w przewozie odpowiedzialność ponosi przewoźnik. Najpopularniejszym instrumentem zabezpieczającym przewoźników mogłoby być OC Przewoźnika (OCP). Mogłoby, ale w praktyce mało kiedy jest zabezpieczeniem, ponieważ „typowe” OCP najczęściej przypomina „wydmuszkę”. Nie może to dziwić, a wręcz musi tak być, skoro jak sądzę znacznie powyżej 90% wszystkich OCP jest sprzedawanych przez tzw.: „owce” (agentów TU) wprost „z półki” – jako ofertę uśrednioną, sprzedawaną „dla wszystkich”, czyli w praktyce dla nikogo.

2. Kiedy powinniśmy czuć się niespokojni nabywając ubezpieczenie OCP?

Odpowiedź na to pytanie jest zasadniczo bardzo prosta i oczywista. Powinniśmy czuć się niepewnie jeśli zaistnieje kilka okoliczności:

a) po pierwsze, gdy nabywamy polisę OCP od agenta, a nie od brokera, ponieważ agent może zaoferować nam ofertę tylko tego konkretnego TU, które reprezentuje i nie zaoferuje nam oferty korzystniejszej innego towarzystwa, choćby taka była na rynku,

b) po drugie, agent co do zasady zawsze może nam zaoferować jedynie tzw.: polisę „z półki”, czyli standardową, w której może czasami w mniejszym lub większym stopniu włączyć, zazwyczaj bardzo ograniczony pakiet „klauzul”, ale nie może „skroić” nam treści (zakresu) polisy na miarę naszych indywidualnych oczekiwań”,

c) gdy nikt nie zadaje nam dziesiątek pytań przed sprzedażą polisy OCP (!!!)

Z doświadczenia wiem, że dla sporządzenia naprawdę dobrej (i jednocześnie relatywnie taniej) polisy OCP należy spełnić szereg warunków:

  • trzeba wyśmienicie znać krajowe prawo przewozowe,

  • trzeba wyśmienicie znać międzynarodowe prawo przewozowe,

  • trzeba wyśmienicie znać kodeks cywilny,

  • trzeba wyśmienicie znać prawo i wytyczne rozmieszczenia ładunku,

  • trzeba wyśmienicie znać prawo i wytyczne mocowania ładunku,

  • trzeba wyśmienicie znać prawo u ruchu drogowym,

  • trzeba w powyższym zakresie zadać klientowi (przewoźnikowi) kilkadziesiąt kluczowych pytań pozwalających określić czego dokładnie przewoźnik potrzebuje i jakie klauzule zabezpieczające „włączyć” w jego prywatnej OCP,

  • trzeba przeanalizować kontrolną partię zleceń transportowych oraz listów przewozowych przewoźnika,

  • trzeba w konsekwencji stworzyć klientowi tzw.: Szczególne OWU OCP.

W związku z powyższym zawsze sprawdź jaką wiedzę posiada Twój agent ubezpieczeniowy z zakresu prawa przewozowego i prawa mocowania ładunków. Zadaj mu kilka prostych pytań. Jeśli na nie, nie odpowie, albo będzie udzielał odpowiedzi typu: „to jest standardowa dobra polisa OCP” wówczas nie ma sensu kontynuować rozmowy, ponieważ coś takiego jak „standardowa dobra polisa OCP” nie istnieje – istnieje, albo polisa dobra i indywidualna (niepowtarzalna – czyli SOWU OCP), albo standardowa, czyli z całą pewnością dobra, ale dla TU, a nie dla przewoźnika – będąc dorosłym należy poważnie i realistycznie oceniać sytuację.

3. Co zrobić, jeśli jesteśmy pewni, że nasze OCP jest „wydmuszką”?

Jeśli powyższe czynności nie zaistniały podczas negocjacji w Twojej firmie, to prawdopodobieństwo, że Twoje OCP jest „wydmuszką” prawną jest ogromne. Dostrzegam to każdorazowo, gdy do obsługi prawnej Kancelarii Prawnej Viggen sp.j., trafiają odszkodowawcze zlecenia procesowe przeciwko przewoźnikom, które to szkody powinny zostać zlikwidowane przez TU.

Niestety, bardzo duża ich część napotyka na odmowę likwidacji szkody, ponieważ zakres OWU OCP jest tak niekorzystny dla przewoźników, że w praktyce ich przed niczym nie chroni.

Tymczasem bardzo dobre i bardzo bezpieczne OCP po pierwsze może być tanie (w każdym razie nie koniecznie droższe lub niewiele droższe od dotychczasowego OCP „z półki”), po drugie tylko OCP „szyte na miarę” ma jakikolwiek sens, a po trzecie możesz mieć takie ubezpieczenie natychmiast bez dodatkowych podwójnych kosztów, ponieważ w każdej chwili możesz zrezygnować z dotychczasowego ubezpieczenia za wypowiedzeniem odzyskując środki za niewykorzystany okres ochrony.

4. Rozwiązanie, dzięki któremu „nasi klienci mają lepiej”

W wyniku kilkunastu lat obsługi przedsiębiorstw branży transportowej Kancelaria Prawna Viggen sp.j., postanowiła całkowicie zmienić filozofię konstruowania OCP. W tym celu powołaliśmy w roku 2015 nowy dział prawa ubezpieczeniowego w branży TSL. Wykorzystujemy ogromne doświadczenie z zakresu prawa przewozowego, prawa załadunkowego, mocowania ładunków, umów ATP, AETR, TIR, ADR itp. i za pośrednictwem wyspecjalizowanego w prawie transportowym brokera tworzymy pod naszym ścisłym nadzorem indywidualne i niepowtarzalne polisy OCP, OCS, CARGO, D&O itp. Dzięki temu realizujemy każdego dnia założenie, zgodnie z którym każdego dnia „nasi klienci mają lepiej”. Na czele zespołu prawa ubezpieczeniowego branży TSL stoi dr Iwona Falgier, która obroniła międzynarodowy doktorat z zakresu prawa ubezpieczeniowego, co daje nam wymierne i unikalne na skalę europejską możliwości oferowania SOWU.

5. Warto sprawdzić własne OCP

Kancelaria Prawna Viggen sp.j. dokona analizy Państwa OCP, OCS, CARGO, D&O lub innych ubezpieczeń. Po sporządzeniu opinii możecie Państwo wykorzystać ją w dowolny sposób, np.: przedstawiając własnemu agentowi („owcy”). Jednocześnie zaprezentujemy Państwu listę kontrolną pytań istotnych dla opracowania „szytego na miarę” i w pełni wartościowego OCP. Następnie przedstawimy ofertę, a Państwo wybierzecie tę wartościowszą i naprawdę korzystniejszą.

Zachęcam Państwa do takiego racjonalnego postępowania, ponieważ choć Kancelaria Prawna Viggen sp.j., chętnie prowadzi dla Państwa procesy odszkodowawcze z tytułu szkód w przewozie na najwyższym poziomie, to wydaje się logiczne, aby do takich procesów w ogóle nie musiało dochodzić, skoro i tak ponosicie Państwo koszty wykupienia polisy OCP. Dzięki naszemu ogromnemu doświadczeniu i unikalnej znajomości prawa w branży TSL zaproponujemy indywidualne rozwiązanie, dzięki któremu zrozumiecie Państwo dokładniej dlaczego w branży transportowej powszechna jest opinia, że „nasi klienci mają lepiej”.

 

Czekamy na kontakt od tych, którzy „chcą mieć lepiej”!

Mariusz Miąsko

Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.     

Szczegóły pod nr telefonu: 509 982 577

(12) 637-24-57

e-mail: biuro1@viggen.pl

Informacja ws. obowiązku wymiany prawa jazdy

Szanowni Państwo,

na podstawie treści art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2014 r. poz. 600) krajowe dokumenty uprawniające do kierowania pojazdami wydane za granicą, przez Państwa nie będące państwami członkowskimi Wspólnoty Europejskiej, zachowują swoją ważność w okresie 6 miesięcy od dnia rozpoczęcia stałego lub czasowego pobytu. Przywołany w zdaniu poprzedzającym przepis stanowi w następującej treści prawo jazdy, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2 lit. a i b (tj. wydane za granicą międzynarodowe prawo jazdy, określone w Konwencji o ruchu drogowym, podpisanej w Genewie dnia 19 września 1949 r. (Dz. U. z 1959 r. Nr 54, poz. 321 i 322) oraz wydane za granicą krajowe lub międzynarodowe prawo jazdy, określone w Konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z 1988 r. Nr 5, poz. 40 i 44)), stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania odpowiednimpojazdem silnikowym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie 6 miesięcy od dnia rozpoczęcia stałego lub czasowego pobytu. Z uwagi na tę okoliczność, w dalszej części niniejszej informacji zamieszczam procedurę traktującą w przedmiocie wymiany prawa jazdy.

Dotychczas materię związaną z wymianą prawa jazdy przez cudzoziemców regulował art. 94 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2003.58.515), jednakowoż na mocy art. 125 pkt 10 lit. b ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. kierujących pojazdami (Dz. U. z 2014 r. poz. 600) rzeczonaregulacja została uchylona, a wyłączną właściwą regulacją prawną w tym przedmiocie jest przywołana wyżej ustawa o kierujących pojazdami.

Jak zostało wskazane w pierwszym akapicie niniejszej informacji, obowiązek wymiany prawa jazdy dotyczy następujących dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami:

  1. wydanego zagranicą międzynarodowego prawa jazdy, określonego w Konwencjio ruchu drogowym, podpisanej w Genewie dnia 19 września 1949 r. oraz;

  2. wydanego zagranicą krajowego lub międzynarodowego prawa jazdy, określonego Konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r.

Jednakowoż wśród sygnatariuszy przywołanych wyżej Konwencji znajdują się również państwa członkowie Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej oraz państwa członkowskie Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, a przecież dokumenty uprawniające do kierowania pojazdami wydane w przywołanych państwach członkowskich zachowują swoją ważność do końca okresu ich ważności. Prosimy zatem zwracać szczególną uwagę na wygląd dokumentu, bowiem jeżeli dokument jakim legitymuje się kierowca został wprawdzie wydany przez państwo członkowskie, jednakże jego wygląd zewnętrzny (wymiary oraz elementy treści) odpowiada dokumentowi określonemu w jednej z wyżej wymienionych Konwencji, musi on zostać wymieniony na nowy dokument zgodny z wzorem określonym w załączniku nr I do dyrektywy 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy.

PROCEDURA UZYSKANIA NOWEGO DOKUMENTU PRAWA JAZDY

Dokument uprawniający do kierowania pojazdami silnikowymi wydawany jest w formie decyzji przez Starostę właściwego ze względu na miejsce pobytu osoby ubiegającej się o wymianę prawa jazdy.

Wymiana prawa jazdy zgodnego z wzorami Konwencji, o których mowa w poprzedniej części niniejszej informacji wymaga – na podstawie § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 29 kwietnia 2002 r. w sprawie wymiany praw jazdy – spełnienia następujących warunków:

  1. należy przedłożyć wyraźną fotografię o wymiarach 3,5 x 4,5 cm, przedstawiającą osobę bez nakrycia głowy i okularów z ciemnymi szkłami w taki sposób, aby ukazywała głowę w pozycji lewego półprofilu z widocznym lewym uchem, z zachowaniem równomiernego oświetlenia twarzy. Osoba z wrodzonymi lub nabytymi wadami narządu wzroku może załączyć fotografię przedstawiającą osobę w okularach z ciemnymi szkłami, a osoba nosząca nakrycie głowy zgodnie z zasadami swojego wyznania – fotografię przedstawiającą osobę z nakryciem głowy, pod warunkiem że fotografia taka zamieszczona jest w innym dokumencie potwierdzającym tożsamość tej osoby;

  2. kserokopię dokumentu podlegającego wymianie;

  3. dowód uiszczenia opłaty za wymianę dokumentu oraz opłaty ewidencyjnej:

  1. 100,00zł tytułem opłaty administracyjna za blankiet prawa jazdy;

  2. 0,50zł tytułem opłaty ewidencyjnej.

Zgodnie z treścią art. 14 ustawy o kierujących pojazdami dokument prawa jazdy wydany w zgodzie ze wzorem określonym w Konwencjach o ruchu drogowym nie wymaga tłumaczenia na język polski oraz powtórnego zdawania egzaminu części teoretycznej egzaminu państwowego.

Procedura wymiany dokumentu – na podstawie § 2 ust. 2 rozporządzenia MinistraInfrastruktury z dnia 29 kwietnia 2002 r. w sprawie wymiany praw jazdy – nie może przekroczyć 30 dni.

Koszt związany z procedurą uzyskania prawa jazdy został ustalony na podstawie § 1 rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki morskiej z dnia 11 stycznia 2013 r. sprawie wysokości opłat za wydanie dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami w związku z art. 20 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy o kierujących pojazdami.

Ponadto wnioskodawca powinien przedłożyć kserokopię świadectwa kompetencji zawodowych (w celu otrzymania zapisu kodu 95 w nowym dokumencie prawa jazdy), dokumenty związane z zezwoleniem na pobyt i pracę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a także orzeczenia lekarskie lekarskie i psychologiczne.

 

Michał Dynerowicz

Kancelaria Prawna Viggen sp.j.

  

Potrzebujesz porady eksperta w zakresie prawa:
– transportowego administracyjnego,
– transportowego prawa pracy,
– przewozowego krajowego i międzynarodowego CMR,
– procesowego,
– prawa przewozu materiałów niebezpiecznych ADR,
– prawa przewozu produktów szybko psujących się ATP,
– transportowego prawa ubezpieczeń,
– prawa załadunków i mocowania ładunków (VDI),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa czasu prowadzenia pojazdu (AETR),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa dokumentowania aktywności kierowców,
– przepisów optymalizacji kosztów w transporcie.

Już dziś skontaktuj się z Kancelarią Prawną VIGGEN
pod nr tel.: (12) 637-24-57,
509 982 577
lub pod adresem e-mail: biuro1@viggen.pl

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

Serdecznie zapraszamy Państwa do skorzystania z największej bazy profesjonalnych, unikatowych opracowań prawnych, którą znajdą Państwo pod adresem: Sklep561.pl

Transport na potrzeby własne

Wstęp

Niniejsze opracowanie w dużej mierze opierać się będzie o informacje zamieszczone w tekście Pani Magdaleny Szaraniec – Kurzydym pod tytułem „Niezarobkowy przewóz na potrzeby własne – fakty i mity”, który został zamieszczony na portalu„Jazda Prawna.pl” – http://jazdaprawna.pl/transport-na-potrzeby-wlasne/. Jest to kompleksowy zbiór wiedzy dotyczący zagadnienia uregulowanego przez ustawodawcę w art. 4 pkt.4 ustawy o transporcie drogowym, sporządzony w sposób komentarzowy, a więc z uwzględnieniem kazuistycznych problemów mogących być wygenerowanych na kanwie wspomnianej regulacji.

Z prakseologicznego punktu widzenia nie pojawia się potrzeba do powtarzania informacji, które zostały przedstawione we wspomnianym opracowaniu. Pozwolę sobie wyłącznie, więc na zajęcie się problemami nieporuszonymi we wspomnianym tekście, a także dokonam przeglądu orzecznictwa w temacie „Transportu na potrzeby własne” od roku 2013 do dnia dzisiejszego.

W kwestii wyłącznie przypomnienia i nawiązania do głównego tematu badanego zagadnienia należy stwierdzić, że zgodnie z art. 4 pkt.4 ustawy o transporcie drogowym (Dz. U. z 2013 r. poz. 1414, z 2014 r. poz. 486, 805, 915, 1310, z 2015 r. poz. 211, 390, 978, 1269, 1273, 1893, 2183.) „(…) niezarobkowy przewóz drogowy – przewóz na potrzeby własne (to – przyp. autora) – każdy przejazd pojazdu po drogach publicznych z pasażerami lub bez, załadowanego lub bez ładunku, przeznaczonego do nieodpłatnego krajowego i międzynarodowego przewozu drogowego osób lub rzeczy, wykonywany przez przedsiębiorcę pomocniczo w stosunku do jego podstawowej działalności gospodarczej, spełniający łącznie następujące warunki:

a) pojazdy samochodowe używane do przewozu są prowadzone przez przedsiębiorcę lub jego pracowników,

b) przedsiębiorca legitymuje się tytułem prawnym do dysponowania pojazdami samochodowymi,

c) w przypadku przejazdu pojazdu załadowanego – rzeczy przewożone są własnością przedsiębiorcy lub zostały przez niego sprzedane, kupione, wynajęte, wydzierżawione, wyprodukowane, wydobyte, przetworzone lub naprawione albo celem przejazdu jest przewóz osób lub rzeczy z przedsiębiorstwa lub do przedsiębiorstwa na jego własne potrzeby, a także przewóz pracowników i ich rodzin,

d) nie jest przewozem w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie usług turystycznych;(…)”

Biorąc pod uwagę powyższe, można pokusić się o konstatację, że ustawodawca wykreował instytucję sui generis pozwolenia na przeprowadzenie dodatkowego – służebnego transportu towarów, jaki prima facie przypomina element normalnego działania przedsiębiorstwa przewoźnika, aczkolwiek po bliższej analizie okazuje się być wyłącznie czymś dodatkowym, swoistym transportem prerekwizytem, którego wykonanie jest potrzebne dopiero do zajęcia się właściwym przedmiotem działalności gospodarczej osoby dokonywującej transportu tego typu. Podając jakąś eksplikację, przewoźnik zajmujący się transportem towarów na terenie kraju i za granicą potrzebuje do tego typu działań odpowiedniego parku maszynowego. Jest to element nieodzowny i konieczny celem prowadzenia dalszych działań. Z tego względu decyduje się na zakup nowoczesnej naczepy. Naturalne jest, że musi ją w jakiś sposób przytransportować do bazy swojego przedsiębiorstwa. Nie podlega dyskusji, że transport taki jest tutaj konieczny, ale zarazem nie ma on jakiegoś bezpośredniego związku z podstawowym przedmiotem działalności gospodarczej przewoźnika. Jakiś związek oczywiście występuje i jest on zauważalny, ale ma charakter wyłącznie pomocniczy, służebny, pośredni. Ma stanowić podstawę do wykonywania dopiero przedmiotowych działań przewoźnika. Inaczej, bez przetransportowania naczepy z określonym ładunkiem (półproduktem, surowcem etc.) na teren Rzeczpospolitej Polskiej, prawidłowe działanie przedsiębiorstwa byłoby niemożliwe albo co najmniej utrudnione. Dlatego ustawodawca w wypadku wykonywania transportu na potrzeby własne nie nakłada konieczności posiadania dokumentu licencji, czy zezwolenia (krajowego – w rozumieniu dawnej licencji transportowej obowiązującej do połowy 2013 roku), ponieważ zakłada, że obie te decyzje dotyczą pozwolenia na wykonywania pewnej kategorii działań, a przewóz na potrzeby własne do takich nie będzie się zaliczać. Z tego tez powodu zamiast ww. licencji, tudzież zezwolenia, nakłada się na kierowcę konieczność posiadania innego typu dokumentu – Zaświadczenia na przewóz drogowy na potrzeby własne, odpowiednio osób lub rzeczy. Druki takich wniosków są dostępne między innymi na stronach internetowych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, gdzie mogą zostać pobrane i po uzupełnieniu o wskazane tam transparentne dane złożone do tego organu, celem wydania przedmiotowego zaświadczenia. Czas oczekiwania na otrzymanie dokumentu nie powinien przekroczyć trzech dni roboczych, ale warto pamiętać, że jest to termin wyłącznie instrukcyjny i może ulec wydłużeniu, a w takich okolicznościach organ nie ponosi ujemnych konsekwencji. Brak posiadania tegoż dokumentu przez osobę prowadzącą pojazd, jeżeli spełnione są okoliczności wykonywania transportu na potrzeby własne lub brak licencji, albo zezwolenia, jeżeli nie zaszły przesłanki wykonywania takiego przewozu skutkują nałożeniem na podmiot organizujący transport kary pieniężnej w wysokości 8000 zł.

  1. Obowiązki ciążące na podmiocie wykonującym transport drogowy na potrzeby własne

Kwestią niezwykle ważną i zarazem nieco pomijaną jest ustalenie, jakie obowiązki spoczywają na podmiocie wykonującym transport drogowy na potrzeby własne. O pierwszym z nich zostało już wspomniane powyżej i dotyczy posiadania stosownego zaświadczenia o wykonywaniu takiej czynności. Pytaniem jest jednak, czy prowadzący pojazd ma obowiązek zastosowania się do postanowień Rozporządzenia Parlamentu i Rady nr 561/2006 z dnia 15 marca 2006 r. lub Ustawy o czasie pracy kierowców? Odpowiedź na to pytanie nie jest do końca oczywista. Teoretycznie w sytuacji prowadzenia pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej z przyczepą lub naczepą, przekraczającej 3,5 tony lub prowadzenia pojazdu dostosowanego do przewozu 9 osób łącznie z kierowcą na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Szwajcarii stosuje się przepisy Rozporządzenia 561/2006, które „wypierają” postanowienia ustawy polskiej. We wszystkich innych przypadkach wykonywania przewozu drogowego na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej lub poza nim, ale pojazdami zarejestrowanymi w kraju, stosuje się ustawę o czasie pracy kierowców w zakresie ustalania limitów dziennych i tygodniowych czasu prowadzenia pojazdu, czasu przerw i odpoczynku. Jednakże wbrew dosyć powszechnej opinii nie zawsze zajdzie konieczność stosowania się do postanowień Rozporządzenia. Art. 3 w związku z art. 3 litera h stanowi, że „Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przewozu drogowego: (…) pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niehandlowego przewozu rzeczy;”

Pojawia się zatem wniosek, że istnieje kategoria przejazdów, w czasie których nie ma zastosowanie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady 561/2006, jednakże są te same przejazdy, o których mowa w art. 4 pkt. 4 ustawy o transporcie drogowym? Moim zdaniem nie. Ustawodawca w polskim akcie normatywnym posługuje się pojęciem „niezarobkowy”, natomiast ustawodawca europejski używa zwrotu „przewóz niehandlowy”. Początkowo występował zwrot tożsamy z wyrażeniem obecnym w rodzimym akcie prawnym, jednakże został zmieniony w Dzienniku Urzędowym UE seria L z 2008 r., Nr 51, poz. 27 z dnia 26 lutego 2008 r., co lepiej odpowiada oryginalnemu wyrażeniu „(…)non-commercial carriage of goods”. Według zasad interpretacji wyrażeń prawnych, skoro ustawodawca posługuje się wyrażeniem o nietożsamym brzmieniu, nie wolno nadawać im takich samych znaczeń, a zatem są to pojęcia oznaczające coś innego, osobnego. Na tym etapie pojawia się, wiec kolejne pytanie, jaki jest wzajemny stosunek zakresowy pojęć „niehandlowy” i „niezarobkowy”, skoro wiemy, że nie są tożsame? Inaczej, czy istnieje kategoria przejazdów drogowych na własne potrzeby, o których mowa w art. 4 pkt. 4, ustawy o transporcie drogowym, które jednocześnie nie będą podlegały przepisom Rozporządzenia 561/2006, pomimo że będą wykonywane pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, ale niższej niż 7,5 tony? W moim przekonaniu nie ma takiej możliwości. Taki sam pogląd reprezentowany jest również przez naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 23 lipca 2013 r. sygn. akt. II FSK 2303/11 oraz z dnia 17 października 2012 r., II GSK 1354/11, a także przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy z 19 lutego 2014 r. II SA/Bd 1431/13 oraz przez R. Stachowską w komentarzu do art. 3 Rozporządzenia 561/2006. Podstawą niniejszej konstatacji jest twierdzenie, że istotą „niehandlowości” jest wyłączenie danego transportu w sposób całkowity z kategorii działalności gospodarczej przewożącego, tym samym nie jest możliwe, aby jednocześnie transport ten był wykonywany służebnie w stosunku do działalności gospodarczej przedsiębiorcy. Tym samym stosunek zakresowy desygnatów pojęć „niehandlowy” oraz „niezarobkowy” nie ma elementów wspólnych, a co za tym idzie za właściwy przykład przewozów „niehandlowych” można uznać na przykład „przewóz z grzeczności”. W innych przypadkach, w razie spełnienia hipotezy art. 2 ust. 1 rozporządzenia 561/2006, należy zawsze dostosowywać się do jego wymagań.

  1. Kwestia prowadzenie pojazdu przez osobę zatrudnioną na podstawie umowy cywilnoprawnej

De lege lata należy opowiedzieć się za twierdzeniem, że nie sposób stwierdzić, iż w okolicznościach prowadzenia pojazdu przez osobę wykonującą swe czynności na podstawie umowy cywilnoprawnej może być mowa o transporcie na potrzeby własne. Dokładnie omówiła to Magdalena Szaraniec – Kurzydym.1 Od czasu opublikowania tegoż artykułu linia orzecznicza sądów nie uległa w niniejszym temacie żadnej zmianie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 5 lutego 2015 r., III Sa/ Gd 823/14 zauważa ponad to, że pracownik tymczasowy nie może być pracownikiem w rozumieniu art. 4 pkt. 4 litera a ustawy o transporcie drogowym, albowiem art. 4 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych stanowi, że pracownikiem tymczasowym nie może być pracownik w rozumieniu art. 2 Kodeksu pracy swojego pracodawcy użytkownika. Jest to teza, która może budzić pewne wątpliwości. Postanowienie art. 4 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych ma na celu zapobieganie zatrudnianiu osób, jakie normalnie świadczyły pracę na rzecz jakiegoś podmiotu, a teraz na skutek jego decyzji została rozwiązana z nim umowa i później zostali powtórnie zatrudnieni poprzez agencję pracy tymczasowej. Jednakże cześć uprawnień kierowniczych zostało przekazanych tą samą ustawą pracodawcom użytkownikom i zdjęta została tym samym z agencji pracy tymczasowej. Podsumowując pracodawca użytkownik ma prawo nakazać wykonać pracownikowi niemal wszystkie czynności, ale nie byłby możliwe, aby nakazał wykonać przewóz na potrzeby własne. Nie widać tym samym aksjologicznej podstawy, aby ograniczać się do pojęcia pracownika na podstawie art. 2 Kodeksu pracy, skoro sam ustawodawca nie czyni tego w stosunku do pracowników tymczasowych. Tak rygorystyczne podejście do katalogu osób, jakie mogą podejmować się wykonania transportu na potrzeby własne zaprezentowane w art. 4 pkt.4 u. t. d. wynika z założenia o konieczności istnienia pomiędzy przedsiębiorcą oraz osobą prowadzącą pojazd więzów podległości, które najpełniej realizują się w stosunku pracy. Nie uwzględniono regulacji pracy tymczasowej nie z tego powodu, że taka relacja tam nie zachodzi, ale z tego powodu, że możliwość zatrudniania pracowników tymczasowych pojawiła się dopiero ponad dwa lata później niż nastąpiło wejście w życie ustawy o transporcie drogowym. Niniejszym jawi się konstatacja, że należy dogłębnie w przyszłości zająć się problemem możliwości wykonywania przewozów na potrzeby własne przez pracowników tymczasowych przedsiębiorstwa wykonującego taki transport.

Kolejnym istotnym zagadnieniem prowadzenie pojazdu, jakim wykonywany ma być transport na potrzeby własne przez osobę bezrobotną i niezwiązaną z przedsiębiorcą żadnym stosunkiem prawnym. Z podobnego typu problemem prawnym mamy do czynienia w wyroku wydanym przez wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku z 6 lutego 2014 r., III SA/Gd 979/13, w którym skład orzekający rozstrzygał kwestie prowadzenia pojazdu przez osobę zarejestrowaną, jako bezrobotną, która zawarła porozumienie z przedsiębiorcą, na mocy którego miała wykonać transport na potrzeby własne wskazanego przedsiębiorcy, pojazdem należącym do niego. W takich okolicznościach Sąd słusznie przyjął, iż strony wiązała umowa cywilnoprawna, ponieważ przedsiębiorca zgłosił kierowcę do ubezpieczenia społecznego i ubezpieczenie zdrowotnego podając kod zgłoszenia 04 11, co oznacza umowę zlecenie. Tym niemniej dalsza interpretacja sądu nie zasługuje już na tak jednoznacznie pozytywną konkluzję, albowiem przytacza on fakt konieczności potwierdzenie na piśmie zawartej umowy o pracę. A contrariozdaję się sugerować, ze brak porozumienia sporządzonego na piśmie, albo przekazanego pracownikowi w trakcie przystąpienia do wykonywania swoich obowiązków powoduje, że nie ma się do czynienia z umową o pracę, ale z umową cywilnoprawną. Jest to jednak założenie błędne. Nie istnieje bowiem instytucja „nieważności umowy o pracę” nawet z powodu rażących braków formalnych tejże. W takiej sytuacji zawsze należy zbadać czy nawet przez niedługi czas nie występowały przesłanki uznania danego stosunku za stosunek pracy. Niewątpliwie, jeśli ktoś decydował się na jednorazową pomoc innemu podmiotowi i w zamian za drobne wynagrodzenie, bądź zwolnienie z długu wykonał na jego rzecz, jego pojazdem transport na potrzeby własne, a strony nie uzgodniły innych okoliczności to powinno zostać uznane za doskonale zrealizowany niezarobkowy transport na potrzeby własne.

Kolejnym elementem jaki jest ważnym podkreślenia jest kwestia pytania, dlaczego osoby bliskie przedsiębiorcy mogą zostać uznane za podmioty mogące prowadzić pojazd w trakcie wykonywania transportu na potrzeby własne, pomimo że nie są pracownikami, ani tym bardziej samym przedsiębiorcą? Odpowiedzi na to pytanie udzielają przedstawiciele doktryny, na przykład Renata Strachowska, która stwierdza, że na podstawie art. 8 ust.1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych uprawnienia przysługujące pracownikowi mogą przysługiwać również innym osobą – najbliższym ubezpieczonego, o których mowa w art. 8 ust. 2 tejże ustawy. Jest to argumentacja co najmniej trudna do zaakceptowania, ponieważ w żadnej mierze nie odwołuje się do postanowień Kodeksu pracy. Jednakże jeśli przyjmujemy ją wprost to nie sposób zauważyć, że art. 8 ust.1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych każe podobnie jak pracownika traktować również osoby, o których mowa w art. 8 ust. 2a tejże ustawy, takie jak osoby wykonujące swe czynności na podstawie stosunków cywilnoprawnych. W takich okolicznościach należałoby zastanowić się nad metodologicznym podparciem dla interpretacji prezentowanej przez Panią Renatę Strachowską, ponieważ powoływanie się na wykładnie celowością w sytuacji braku luki prawnej budzi uzasadnione zastrzeżenia. Warto podkreślić, że wykładnia dozwalająca osobom bliskim dla przedsiębiorcy znajdującym się w jego kręgu rodzinnym na prowadzenie pojazdu w transporcie na potrzeby własne opiera się na regule wykładni celowościowej mającej na celu poszukiwanie ratio legis przepisu. Jest to działanie prawidłowe, ale wyłącznie w sytuacji, gdy wykładnia językowa oraz funkcjonalna nie przyniosła żadnego rezultatu, bądź przyniosła rezultat nieracjonalny. W niniejszym stanie prawnym, jak już wspominałem, nie istnieje luka prawna, jaka wymaga uzupełnienia poprzez taki charakter wykładni. Prowadzi to do wniosku, że albo przyjmujemy zasadę, iż do momentu znowelizowania przepisów wykluczamy osoby bliskie przedsiębiorcy oraz podmioty zatrudniane na podstawie umowy cywilnoprawnej, jako te które mogą prowadzić pojazd w trakcie transportu na potrzeby własne, albo powinniśmy dopuścić do takiego przywileju również zleceniobiorców, usługobiorców oraz wykonawców konkretnego dzieła. Obecne działania są bowiem przejawem nieuzasadnionej i w pełni woluntarystycznej dyferencjacji podmiotów prawnych. Niestety, w dalej widoczny jest w orzecznictwie pogląd – skądinąd słuszny na gruncie obecnej regulacji – niedopuszczający osób wykonujących swe czynności na podstawie umów cywilnoprawnych do prowadzenia pojazdu w transporcie na potrzeby własne i nazywający taki przewóź bardzo nieelegancko „transportem ułomnym” – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 25 lutego 2014 r., II SA/Ol 69/14. Podobny pogląd reprezentują również inne administracyjne sądy wojewódzkie na przykład Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie w wyroku z 13 marca 2014 r., II SA/Sz 1190/13, w Warszawie w wyroku z 28 maja 2014 r., IV SA/Wa 1524/13, w Poznaniu w wyroku z 4 czerwca 2014 r., III SA/Po1239/13. Stwierdzono nawet, całkiem słusznie, że transport okazjonalny, wyłącznie jednorazowy, ale wykonywany przez zleceniobiorcę, nie może być nazwany transportem na potrzeby własne – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 11 grudnia 2014 r., VI SA/Wa 3639/13, bądź, że nie jest akceptowalne, aby działania zarezerwowane dla pracownika były wykonywane przez osobę powiązaną z przedsiębiorcą umową o współpracę – umowę prawa cywilnego, która nie ma swojej regulacji w przepisach Kodeksu cywilnego – wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 15 października 2014 r., II GSK 1328/13

  1. Charakter towarów przewożonych w ramach transportu towarów na potrzeby własne

W celu uzupełnieniu wiadomości przekazanych w poprzedniej publikacji będącej dziełem Magdaleny Szaraniec – Kurzydym2 uważam, że celowo jest zastanowić się nad katalogiem towarów w przypadku przejazdu pojazdem załadowanym. Ustawodawca stanowi, że „(…) rzeczy przewożone są własnością przedsiębiorcy lub zostały przez niego sprzedane, kupione, wynajęte, wydzierżawione, wyprodukowane, wydobyte, przetworzone lub naprawione albo celem przejazdu jest przewóz osób lub rzeczy z przedsiębiorstwa lub do przedsiębiorstwa na jego własne potrzeby, a także przewóz pracowników i ich rodzin (…)”. W niniejszym katalogu nie ma wzmianki, czy transportem na potrzeby własne można określić przewóz towarów, które jeszcze nie są własnością przedsiębiorstwa, nie są przez niego wydzierżawione i nie wynajęte, aczkolwiek przedsiębiorca zawarł już z podmiotem trzecim umowę przedwstępną dotyczącą przeniesienia własności tychże rzeczy, bądź nawiązał inną umowę obligacyjną mającą dopiero w przyszłości kreować inny stosunek prawny znany prawu cywilnemu i wymieniony w powyższym katalogu. Podobnie, czy w hipotezie art. 4 pkt. 4 mieści się transport rzeczy sprzedanych przez przedsiębiorcę, ale z zastrzeżeniem warunku zawieszającego?

Co do sytuacji, jaka została podana, jako pierwszy przykład, skłaniam się do konstatacji, że posiadanie wyłącznie umowy przedwstępnej nie stwarza, nie kreuje stosunku prawnego, mogącego stanowić wystarczający tytuł prawny do uznania danego przejazdu za transport na potrzeby własne. Ustawodawca dokładnie stwierdza, że rzeczy, jakie są transportowane muszą być już własnością przedsiębiorstwa, bądź były jego własnością, bądź zostały wynajęte lub wydzierżawione. Użycie przez ustawodawcę przymiotnika odczasownikowego w stronie biernej sugeruje, iż wskazane rzeczy były, ale już nie są własnością przedsiębiorcy, nie są jego własnością, ale poprzednio je wynajął, lub wydzierżawił. Taka wykładnia językowa powoduje, że zawarcie samej umowy przedwstępnej dotyczącej sprzedaży, najmu, dzierżawy, nie uzasadnia wykonywania transportu na potrzeby własne. Sprawa ma się jednak odmiennie jeśli będziemy analizować przypadek, transportu rzeczy, jakie zostały przez przedsiębiorstwo kupione – zawarto umowę sprzedaży, ale z zastrzeżeniem warunku zawieszającego, to znaczy, że własność ich nie przeszła jeszcze na kupującego, albo gdy kupującym był przedsiębiorca, ale nabył dany towar pod warunkiem zawieszającym, który jeszcze się nie zrealizował. W tej sytuacji mamy do czynienia z rzeczami „kupionymi”, bądź „sprzedanymi”, jednakowoż nie doszło do przejścia własności. Wydaje się, że ustawodawca nie wykazując chęci regulacji zawierania umowy pod warunkiem dopuszcza w sposób dorozumiany, aby hipotezą poprawnego transportu na potrzeby własne objąć omówione powyżej sytuację, albowiem nie wspomina o nich wprost.

Warto jest jednak wspomnieć w tym miejscu, że istnieje pewien niuans, albowiem z wyjątkiem przetworzenia, albo naprawienia rzeczy ustawa w większości przypadków stanowi, że muszą być one przez przedsiębiorcę „(…) sprzedane, kupione, wynajęte, wydzierżawione, wyprodukowane, wydobyte (…)”. Rodzi się niniejszym konstatacja, iż przedsiębiorca musi posiadać pewien tytuł do danej rzeczy wynikający z przepisów prawa cywilnego, a zatem inaczej niż na gruncie ustawy Prawo przewozowe, nie może on być wyłącznie detentorem – dzierżycielem rzeczy tak jak zwykły przewoźnik, ale powinien posiadać na gruncie stanu faktycznego coś więcej – animus rem sibi habendi – chęć posiadania rzeczy dla siebie nie dla kogoś innego, jak dzieje się to w sytuacji wykonywania przewozu, gdzie kierujący pojazd prezentuje wyłącznie animus rem alieni habendi – chęć posiadania rzeczy dla kogoś innego. Wykonawca transportu na potrzeby własne w większości powinien zatem zaprezentować w razie kontroli dla własnego bezpieczeństwa jakąś umowę: sprzedaży, dzierżawy, najmu, bądź uzasadnić kiedy i jak dokonał wyprodukowania bądź przetworzenia owych rzeczy. Nie dopuszczono jednak by wskazanym tytułem była umowa leasingu, albowiem art. 4 pkt.4 ustawy o transporcie drogowy, jako przepis o charakterze wyjątkowym nie powinien być interpretowany rozszerzająco.

V. Transport na potrzeby własne rzeczy, jakie mają być przez przedsiębiorcę naprawione

Ustawodawca wprost dopuszcza, że przedmiotem transportu na potrzeby własne mogą być rzeczy przez przedsiębiorcę wykonującego transport „naprawione” lub „przetworzone”. Nie ma wówczas znaczenia, kto jest ich właścicielem, może to być podmiot wykonujący transport, jak i osoba trzecia, nie jest także istotne, jaki jest cel takiego transportu, może to być zatem odwiezienie rzeczy ich właścicielowi, bądź osobie trzeciej albo wiezienie ich z jednej bazy przedsiębiorstwa do kolejnej.Prima facie nie dozwolono, aby owe rzeczy transportowano dopiero w celu ich przetworzenia lub naprawienia. Podając przykład, przedsiębiorca posiadający warsztat samochodowy nie może pojechać swoim pojazdem do klienta, aby odebrać jego samochód i naprawić w swoim warsztacie. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 15 października 2014 r., II GSK 1328/13 stwierdził, że dopuszczalne jest, aby właściciel warsztatu mógł odwozić wyżej wymieniony naprawiony pojazd do klienta, ale sytuacja odwrotna nie może być potraktowana, jako przewóz na potrzeby własne. Odnosząc się do towarów przetworzonych przez przedsiębiorcę sytuacja powinna być analogiczna. Transport rzeczy przetworzonych jest uznawany za transport na potrzeby własne, z kolei przewóz ich dopiero w celu przetworzenia jest czymś zgodnie z dyrektywą ustawową odmiennym. Jednakże w tym temacie pojawiają się istotne wątpliwości zapoczątkowane orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 25 stycznia 2008 I OSK 1600/06, który stwierdził, że można zaliczyć do transportu na potrzeby własne sytuację przewozu rzeczy – półproduktów, które dopiero mają zostać przetworzone przez przedsiębiorcę w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Nie widzę w ogóle podstawy aksjologicznej do dokonywanie dyferencjacji transportu rzeczy, jakie mają być naprawione, a jakie mają zostać przetworzone. De lege lata jednak uważam że obie kategorie transportu powinny być uznane za niedopuszczalne w kontekście transportu na potrzeby własne.

VI. Podsumowanie

Podsumowując niniejsze opracowanie miało na celu wyłącznie uzupełnienie wiedzy, która została przedstawiona przez Magdalenę Szaraniec – Kurzydym, w jej utworze. W jego ramach podniosłem kwestie sprawiające najwięcej problemów w przedmiotowym temacie oraz dokonałem ich krótkiej analizy. Jednakże niniejsza publikacja jest w sposób immanentnie związana z pracą Magdaleny Szaraniec – Kurzydym i bez podstawowej wiedzy przedstawionej w nim nie sposób zrozumieć istoty niniejszej pracy.

 

Piotr Potocki

Konsultacje: Mariusz Miąsko

Kancelaria Prawna Viggen sp.j.

      

Potrzebujesz porady eksperta w zakresie prawa:
– transportowego administracyjnego,
– transportowego prawa pracy,
– przewozowego krajowego i międzynarodowego CMR,
– procesowego,
– prawa przewozu materiałów niebezpiecznych ADR,
– prawa przewozu produktów szybko psujących się ATP,
– transportowego prawa ubezpieczeń,
– prawa załadunków i mocowania ładunków (VDI),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa czasu prowadzenia pojazdu (AETR),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa dokumentowania aktywności kierowców,
– przepisów optymalizacji kosztów w transporcie.

Już dziś skontaktuj się z Kancelarią Prawną VIGGEN
pod nr tel.: (12) 637-24-57,
509 982 577
lub pod adresem e-mail: biuro1@viggen.pl

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

Niezarobkowy przewóz na potrzeby własne – fakty i mity”, który został zamieszczony na portalu „Jazda Prawna.pl” – http://jazdaprawna.pl/transport-na-potrzeby-wlasne/

Niezarobkowy przewóz na potrzeby własne – fakty i mity”, który został zamieszczony na portalu „Jazda Prawna.pl” – http://jazdaprawna.pl/transport-na-potrzeby-wlasne/

Odpowiedzialność kierowcy za powierzony sprzęt

Z tematem roszczeń większości z nas kojarzą się roszczenia kierowców, jakie mają oni do swoich pracodawców z tytułu nierozliczonych świadczeń, takich jak np. ryczałty za nocleg. Warto jednak zwrócić uwagę na to jakie roszczenia mogą mieć pracodawcy do swoich kierowców.

Podstawową rzeczą jaką kierowca otrzymuje w pracy do realizowania czynności służbowych,  na rzecz podmiotu zatrudniającego jest pojazd, którym wykonuje swoje obowiązki pracownicze. Dla pracodawcy posiadającego firmę transportową, najlepszą formą zabezpieczenia się przed ewentualną szkodą wyrządzaną przez pracownika  w pojeździe, jego wyposażeniu,  czy innym powierzonym rzeczom jest sporządzenie umowy, która umożliwia wyegzekwowanie  należności i to w pełnej wysokości za szkodę powstałą w mieniu.

W myśl przepisu art. 124 § 1 i 2 kodeksu pracy:

  • 1.Pracownik, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się:

1) pieniądze, papiery wartościowe lub kosztowności,

2 )narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze,

odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu.

  • 2. Pracownik odpowiada w pełnej wysokości również za szkodę w mieniu innym niż wymienione w § 1, powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się.

Konstrukcja pracowniczej odpowiedzialności materialnej za szkody wyrządzone w mieniu pracodawcy, które zostało powierzone danemu pracownikowi z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się, opiera się na czterech występujących łącznie przesłankach:

-bezprawności działania (zaniechania) pracownika,

-powstaniu szkody w mieniu pracodawcy,

-winie (nieumyślnej albo umyślnej) pracownika,

-normalnym związku przyczynowym pomiędzy bezprawnością (w sensie naruszenia obowiązków pracowniczych), a powstałą szkodą w mieniu powierzonym (dr Władysław Patulski, MoPr 2004, Nr 1).

W celu prawidłowego przekazania mienia, należy prawidłowo udokumentować jego oddawanie poprzez sporządzenie umowy, w której dokładnie określamy przedmioty (pojazd, jego doposażenie, np. lodówka, czajnik, radio CB)  oraz załącznik: protokół zdawczo-odbiorczy (stan samochodu w dniu powierzania, np. stan licznika, zarysowania).

Umowa nie musi być sporządzona na początku zatrudnienia pracownika, ale również możemy zawrzeć ją w trakcie trwania stosunku pracy.

Kluczową cechą zawierania niniejszej umowy jest to, że pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu, chyba że wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia (art. 124 § 3 kodeksu pracy). Należy zaznaczyć, że pracodawcy przysługuje od pracownika roszczenie odszkodowawcze według zasad określonych w art. 124-127 k.p. także wówczas, gdy powierzone mienie stanowiło własność osoby trzeciej, a pracodawca naprawił tej osobie wyrządzoną w tym mieniu przez pracownika szkodę”(uchwała SN z 21 grudnia 1987 r., III PZP 54/87, LexPolonica nr 310542 (OSNCP 1989, nr 9, poz. 132)

Przy pracowniczej odpowiedzialności za mienie powierzone w sposób szczególny uregulowany jest rozkład ciężaru dowodów. Pracodawca powinien wykazać prawidłowe powierzenie mienia oraz szkodę spowodowaną niezwróceniem mienia lub niewyliczeniem się pracownika, a także jej wysokość. Wówczas występuje domniemanie odpowiedzialności pracownika, który może się jednak uwolnić od niej przez wykazanie, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Według zasad ogólnych na pracodawcy bowiem spoczywa ciężar wykazania, że szkoda powstała z winy pracownika. (Kodeks pracy. Komentarz Iwulski Józef, Sanetra Walerian,Autor komentarza do dz. PIĄTY roz. II art. 124: Iwulski Józef).

Nie będzie zatem  uznane za zapewnienie warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia, wydanie przez pracodawcę zarządzenia nakazującego pracownikowi parkowanie powierzonego pojazdu wyłącznie na parkingach strzeżonych, bez jego wyposażenia w podstawowe zabezpieczenia : autoalarm, blokada skrzyni biegów,  (wyrok SN z 21 listopada 2006 r., II PK 69/2006, LexPolonica nr 1721671, OSNP 2007, nr 23-24, poz. 351).

Kierowca będzie ponosił  odpowiedzialność za szkodę w mieniu powierzonym wskutek kradzieży przez nieznanych sprawców w zakresie, w jakim można mu zarzucić niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązku pieczy nad tym mieniem ( wyrok SN – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 24 czerwca 2009 r. II PK 286/08)

Odpowiedzialność materialna pracownika, któremu powierzono wymienione w § 1 lub inne (§ 2) mienie do wyliczenia się lub zwrotu, kształtuje się odmiennie od ogólnej odpowiedzialności za mienie pracodawcy. Szkodę zaistniałą w tym mieniu pracownik wyrównuje do pełnej wysokości bez względu na jej odniesienie do otrzymywanego przez niego wynagrodzenia. Odpowiedzialność obejmuje nie tylko rzeczywistą szkodę, ale również utracone korzyści (Prawo pracy. Komentarz, Romer Maria Teresa, autor komentarza do dz. PIĄTY roz. II art. 124: Romer Maria Teresa).

Podsumowując kluczowymi  korzyściami dla pracodawcy, który zawiera umowę z pracownikiem o odpowiedzialności materialnej za powierzony sprzęt, są:

  • pełna odpowiedzialność pracownika za powierzone mienie

  • na zatrudnionym spoczywa ciężar wykazania, że ustalona w udowodnionej przez pracodawcę wysokości szkoda powstała w całości lub w części z przyczyn od pracownika niezależnych.

Pamiętać jednak należy, żeby czynność przekazania mienia zrobić w sposób prawidłowy, żeby można było egzekwować od pracownika należnego odszkodowania.  

  

Karolina Otfinowska – Starszy Inspektor ds. BHP

Mariusz Miąsko

Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

 

Potrzebujesz porady eksperta w zakresie prawa:
– transportowego administracyjnego,
– transportowego prawa pracy,
– przewozowego krajowego i międzynarodowego CMR,
– procesowego,
– prawa przewozu materiałów niebezpiecznych ADR,
– prawa przewozu produktów szybko psujących się ATP,
– transportowego prawa ubezpieczeń,
– prawa załadunków i mocowania ładunków (VDI),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa czasu prowadzenia pojazdu (AETR),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa dokumentowania aktywności kierowców,
– przepisów optymalizacji kosztów w transporcie.

Już dziś skontaktuj się z Kancelarią Prawną VIGGEN
pod nr tel.: (12) 637-24-57,
509 982 577
lub pod adresem e-mail: biuro1@viggen.pl

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

Serdecznie zapraszamy Państwa do skorzystania z największej bazy profesjonalnych, unikatowych opracowań prawnych, którą znajdą Państwo pod adresem: Sklep561.pl

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/503/40/Odpowiedzialnosc-kierowcy-za-powierzony-sprzet/

Jaka jest rola obwieszczenia w przedsiębiorstwie transportowym?

Źródłami prawa pracy w myśl art. 9 kodeksu pracy są układy zbiorowe pracy, inne porozumienia zbiorowe, regulaminy i statuty. Niniejszy artykuł omawia zagadnienie obwieszczenia, które pomimo że nie jest źródłem prawa pracy pełni ważną rolę informacyjną.

Zgodnie z kodeksem pracy podmiot zatrudniający mniej niż 20 pracowników nie jest zobligowany do ustanowienia w zakładzie pracy regulaminu, dlatego podstawowe kwestie takie jak np. system czasu pracy określa się w obwieszczeniu.

W firmie transportowej zgodnie z art.18 ust.1 ustawy o czasie pracy kierowców:

systemy i rozkłady czasu pracy oraz przyjęte okresy rozliczeniowe czasu pracy ustala się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w obwieszczeniu, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu pracy.

Pamiętajmy, żeby w obwieszczeniu określić długość okresu rozliczeniowego obowiązującego w zakładzie pracy, jak również poinformować pracowników o wprowadzeniu indywidualnego rozkładu czasu pracy kierowcy.

Kolejną kwestią, którą ustalamy w omawiany sposób, jeżeli nie jesteśmy zobowiązani do wprowadzenia w regulaminu pracy to porę nocną. Należy podkreślić, że w firmie transportowej obowiązują dwie pory nocne:

1.ustawa o czasie pracy kierowców w art.2 pkt 6a stanowi, że:

pora nocna to okres czterech godzin pomiędzy godziną 00.00 i godziną 07.00; definicję pory nocnej zawartą w tym przepisie stosuje się wyłącznie do celów ustalania czasu pracy;

2. w myśl art. 151(7) §1 kodeksu pracy:

pora nocna obejmuje 8 godzin między godzinami 21.00 a 7.00.

Zarówno kodeks pracy, jak i ustawa o czasie pracy kierowców określają czego nie możemy regulować w obwieszczeniu. Wyjątkiem jest wypłacanie należności z tytułu podróży służbowej, co stanowi art. 77(5)§ 3 kodeksu pracy:

warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2 określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę,jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania.

Odstępstwem jest także wprowadzenie systemu przerywanego czasu pracy w firmie zatrudniającej mniej niż 20 pracowników, zgodnie z art. 18 ust. 3 ustawy o czasie pracy kierowców:

System przerywanego czasu pracy, o którym mowa w art.16, wprowadza się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy, a u pracodawcy, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa – w umowie o pracę.

Obwieszczenie wchodzi w życie po upływie 2 tygodni od dnia podania go do wiadomości pracowników, w sposób przyjęty u danego pracodawcy. Ponadto należy pamiętać o obowiązku zapoznania pracownika z jego treścią przed rozpoczęciem przez niego pracy.

Reasumując pomimo że, obwieszczenie nie jest źródłem prawa oraz ma węższy zakres przedmiotowy, to w małej firmie transportowej w kwestiach związanych z prawem pracy pełni ważną rolę informacyjną. Brak obwieszczenia może spowodować negatywne skutki dla firmy transportowej w szczególności finansowe. W przypadku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy może okazać się, że np. stosowaliśmy równoważny system czasu pracy, ale jeżeli nie ma obwieszczenia, a firma nie jest zobligowana do wprowadzenia regulaminu pracy to w konsekwencji mamy system podstawowy, czyli godziny nadliczbowe powinny być liczone po 8 godzinach przepracowanych a nie np. po 12 .

 
Karolina Otfinowska
Kancelaria Prawna Viggen sp.j.
 
Potrzebujesz porady eksperta w zakresie prawa:
– transportowego administracyjnego,
– transportowego prawa pracy,
– przewozowego krajowego i międzynarodowego CMR,
– procesowego,
– prawa przewozu materiałów niebezpiecznych ADR,
– prawa przewozu produktów szybko psujących się ATP,
– transportowego prawa ubezpieczeń,
– prawa załadunków i mocowania ładunków (VDI),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa czasu prowadzenia pojazdu (AETR),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa dokumentowania aktywności kierowców,
– przepisów optymalizacji kosztów w transporcie.

Już dziś skontaktuj się z Kancelarią Prawną VIGGEN
pod nr tel.: (12) 637-24-57,
509 982 577
lub pod adresem e-mail: biuro1@viggen.pl

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).
Serdecznie zapraszamy Państwa do skorzystania z największej bazy profesjonalnych, unikatowych opracowań prawnych, którą znajdą Państwo pod adresem: Sklep561.pl
 
http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/502/40/Jaka-jest-rola-obwieszczenia-w-przedsiebiorstwie-transportowym/

Idealna umowa na zatrudnienie kierowców

Witam,

podzielę się z Państwem moim bardzo ciekawym rozwiązaniem prawnym, które opracowałem dla firm transportowych. Jest to niezwykła umowa na zatrudnienie kierowców, która powinna być zastosowana w każdej firmie i przynieść dużo korzyści. Jak Państwo wiedzą od połowy 2013 roku polska ustawa o czasie pracy kierowców w rozdziale 3a, wprost (expressis verbis) przewiduje możliwość zatrudniania kierowców na podstawie umów cywilnoprawnych.

Każdy kto ma praktyczną styczność z transportem doskonale widzi wyraźnie i czuje „na własnej skórze”, że przepisów i obowiązków prawnych jest za dużo. Dlatego opracowałem dla Państwa legalną i bezpieczną cywilnoprawną umowę o zatrudnienie kierowcy w firmie transportowej, dzięki której firma transportowa:

1. w bardzo niewielkim zakresie podlega kontroli PIP – chyba, że sam chcesz rozszerzyć zakres kontroli,

2. jest wolna od tworzenia pełnej ewidencji czasu pracy kierowców – chyba, że sam chcesz ją tworzyć,

3. jest wolna od obowiązku prowadzenia teczki akt pracowniczych z podziałem na części A,B,C,– chyba, że sam chcesz taką dokumentację prowadzić,

4. jest wolna od ustanawiania systemów pracy – chyba, że sam tego chcesz,

5. jest wolna od ustanawiania okresów rozliczeniowych – chyba, że sam tego chcesz,

6. jest wolna od informowania PIP o wydłużeniu okresów rozliczeniowych – chyba, że sam tego chcesz,

7. jest wolna od ustanawiania godzin nocnych podstawowych – chyba, że sam tego chcesz,

8. jest wolna od obowiązku wypłacania za godziny nadliczbowe – chyba, że sam tego chcesz,

9. jest wolna od obowiązku wypłacania za pracę w godzinach nocnych – chyba, że sam tego chcesz,

10. jest wolna od obowiązku wypłacania diet – chyba, że sam chcesz (a zasadniczo warto je wypłacać),

11. jest wolna od kosztów szkoleń BHP – chyba, że sam tego chcesz,

12. jest wolna od tworzenia Oceny Ryzyka Zawodowego – chyba, że sam tego chcesz (a warto),

13. nie musi zapoznawać kierowcy się z Ocena Ryzyka Zawodowego – chyba, że sam tego chcesz,

14. jest wolna od obowiązku tworzenia Informacji o Warunkach Zatrudnienia – chyba, że sam tego chcesz,

15. jest wolna od obowiązku określenie miejsca wykonywania pracy – chyba, że sam tego chcesz,

16. jest wolna od obowiązku rozliczania kierowców za pracę w niedzielę i święta oraz soboty w ponad pięciodniowym systemie pracy – chyba, że sam tego chcesz,

17. jest wolna od obowiązku uzyskania od kierowców wniosków na rozliczenie okresu pracy w niedzielę i święta w stosunku 1:1 – chyba, że sam tego chcesz,

18. jest wolna od obowiązku prowadzenia kart urlopowych – chyba, że sam tego chcesz,

19. jest wolna od obowiązku prowadzenia „zaświadczeń działalności kierowców” w pozycji „urlop wypoczynkowy” – chyba, że sam tego chcesz,

20. jest wolna od obowiązku prowadzenia Regulaminu Pracy/Informacji o warunkach zatrudnienia – chyba, że sam tego chcesz,

21. jest wolna od obowiązku wprowadzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych – chyba, że sam tego chcesz,

22. jest wolna od obowiązku prowadzenia zaświadczeń lekarskich – chyba, że sam tego chcesz,

23. jest wolna od obowiązku prowadzenia oświadczeń o zatrudnieniu lub nie zatrudnieniu kierowcy u innego pracodawcy w dowolnych charakterze – chyba, że sam tego chcesz,

24. jest wolna od obowiązku realizacji badań wysokościowych – chyba, że sam tego chcesz,

25. jest wolna od obowiązku tworzenia „indywidualnego systemu czasu pracy”– chyba, że sam tego chcesz,

26. jest wolna od obowiązku wyliczania dyżurów – chyba, że sam tego chcesz,

27. jest wolna od obowiązku wypłacania przez 33 dni świadczeń chorobowych za nieobecność w pracy – chyba, że chcesz,

28. jest wolna od roszczeń kierowców z tytułu ryczałtów za nocleg,

29. jest wolna od roszczeń kierowców z tytułu godzin nadliczbowych, dyżurów i innych dodatków.

Umowę sporządziłem w taki sposób, że jest bezpieczna przed ewentualnymi roszczeniami przed sądami pracy, ponieważ spełnia wymagania krajowego oraz wspólnotowego prawa pracy, dopuszczającego możliwość zawierania umów cywilnoprawnych z kierowcami.

Ponadto na podstawie tej umowy można legalnie wynagradzać kierowcę za ilość przewożonych rzeczy.

Jednocześnie kierowcy mają wypłacane:

  • pełne wynagrodzenie,

  • wynagrodzenie jest w pełni ubruttowione (ZUS, podatek),

  • kierowca może mieć dodatkowo opłacaną „składkę chorobową”,

  • można także kierowcom wypłacać diety (wolne od ubruttowienia).

Umowę należy zaliczyć do tzw.: grupy umów „nienazwanych”. Jest w pełni legalna, bezpieczna i przynosi wiele korzyści oraz spokój w firmie poprzez brak nieuzasadnionych roszczeń kierowców.

Warto jednak pamiętać, że od 16 lipca 2013 roku powstał obowiązek tworzenia ewidencji czasu pracy także dla kierowców niezatrudnionych na podstawie umowy o pracę (niezależnie czy jest to samozatrudnienie czy inna umowa). Jest to jednak ewidencja bardzo uproszczona względem ewidencji wykonywanej dla kierowców zatrudnionych na podstawie umów o pracę.

Z umowy skorzystały już duże polskie i europejskie firmy!

Reasumując:

Wykorzystanie odpowiednich, profesjonalnych umów cywilnoprawnych jest bezpieczne i bardzo opłacalne dla firm transportowych. Może też być korzystne dla kierowców. Wykorzystując umowy cywilnoprawne firma oszczędza czas i pieniądze oraz praktycznie całkowicie zmniejsza ryzyko roszczeń pracowniczych. Jeśli nie potrafisz sam stworzyć bezpiecznej umowy cywilnoprawnej, zwróć się do naszej kancelarii – pomożemy Ci przygotować umowę „szytą na miarę” Twojej firmy i Twoich potrzeb. Pomożemy Ci zoptymalizować koszty Twojej firmy a także wykonać do niej ewidencję czasu pracy na nowych zasadach.

Jeżeli także chcą Państwo skorzystać z tego unikatowego i korzystnego rozwiązania zapraszamy do kontaktu z Kancelarią Prawną Viggen sp.j.!

  
Mariusz Miąsko

Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

 

Szczegóły pod nr tel.: 509 982 577,

(12) 637-24-57

e-mail: biuro1@viggen.pl

 

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

 

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/501/40/Idealna-umowa-na-zatrudnienie-kierowcow/

Jakie zmiany czekają przewoźników osób od 1 stycznia 2017 r.?

 

Szanowni Państwo,

Kancelaria Prawna Viggen sp.j.

serdecznie zaprasza na szkolenie

 

JAKIE ZMIANY CZEKAJĄ PRZEWOŹNIKÓW OSÓB

OD 1 STYCZNIA 2017 R.?

 

26 kwietnia br.

ul. Częstochowska 6 Modlnica k. Krakowa

godz. 11:00

 

    1. Charakterystyka szkolenia

 
Opis problemu – uzasadnienie potrzeby szkolenia

Obowiązująca od 01.03.2011r. ustawa o publicznym transporcie zbiorowym weszła w życie tylko częściowo. Od 1 stycznia 2017r. będzie obowiązywać w całości.

Nie będzie zezwoleń, które zastąpione zostaną potwierdzeniem zgłoszenia przewozu, co nałożył na przewoźników wykonujących regularne przewozy osób kilka nowych obowiązków.

Dokonano zmiany definicji przewozu regularnego, który zostanie zastąpiony przez publiczny transport zbiorowy.

Przewozy takie mogą wykonywać zarówno przewoźnicy, jak i operatorzy. Jaka jest między nimi różnica?

Dotychczasowe zezwolenia wygasną z końcem 2016r. i co dalej?

Czy przewoźnicy, którzy honorują ulgi ustawowe nadal będą otrzymywać zwrot z urzędów marszałkowskich?

Pytań jest wiele. Warto na nie znaleźć odpowiedzi.

Cel szkolenia

Celem spotkania jest prezentacja i wyjaśnienie zmian wynikających z wejściem w życie z dniem
1 stycznia 2017r. regulacji prawnych wynikających z ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, co ułatwi przewoźnikom dostosowywanie się do wymagań prawnych rynku przewozów regularnych osób.

Adresaci szkolenia

Przewoźnicy i operatorzy wykonujący tego rodzaju usługi transportowe.

 

  1. Program szkolenia

 

Lp.

Tematyka

Prowadzący

1.

Omówienie celów, programu i metodyki szkolenia Wojciech Gleń

10:30 –

       
2. Stan prawny w zakresie przewozu osób w publicznym transporcie drogowym po 1 stycznia 2017r., między innymi:
– czym jest plan transportowy
– uzyskiwanie potwierdzenia zgłoszenia
– rekompensata za stosowanie ulg ustawowych
– funkcjonowanie publicznego transportu zbiorowego od 2017
– informacje o liczbie i sposobie załatwienia skarg i reklamacji
– Centralna Ewidencja Przewoźników
– kary pieniężne
– opłata za przystanki
Dyskusja.
Wojciech Gleń

– 14:00

 

Po więcej informacji zadzwoń: 786 137 796

 (12) 637 24 57

lub napisz: mn@viggen.pl

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/495/40/Jakie-zmiany-czekaja-przewoznikow-osob-od-1-stycznia-2017-r/

Zatrudnianie skazanych kierowców

 

Zagadnienie zatrudnienia w firmach transportowych kierowców skazanych prawomocnym wyrokiem sądowym na przestrzeni lat ulegało ewolucji. Było tak zarówno za sprawą ustawodawstwa krajowego, jak normotwórczych poczynań legislatora międzynarodowego. W związku z powyższym warto ponownie powrócić do przedmiotowej tematyki, ponieważ większość opracowań odnosi się do stanu prawnego obowiązującego przed ostatnią nowelizacją przedmiotowych uregulowań.

Biorąc pod uwagę powyższe, w ramach niniejszego opracowania, postaramy się udzielić odpowiedzi na poniższe pytania:

1. Czy w świetle przepisów ustawy o transporcie drogowym istnieje wymóg, aby osoby zatrudnione przez podmiot, wykonujący przewóz krajowy osób pojazdami przeznaczonymi do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, na stanowisku kierowcy, a także inne osoby niezatrudnione przez tego przedsiębiorcę, lecz wykonujące osobiście przewóz na jego rzecz, musiały legitymować się zaświadczeniem o niekaralności? Czy takim samym zaświadczeniem muszą się również legitymować osoby zatrudnione przez przedsiębiorcę, wykonującego przewóz drogowy w rozumieniu art. 5 ustawy o transporcie drogowym, na stanowisku kierowcy, a także inne osoby niezatrudnione przez tego przedsiębiorcę, lecz wykonujące osobiście przewóz na jego rzecz?

2. Czy informacje uzyskane w formie wypisu/zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego mogą ograniczyć się do wskazania zastosowania wobec osoby tylko środków karnych, czy też zawsze wskazane zaświadczenie zawiera wszystkie informacje?

3. Czy informacje dotyczące braku zastosowania wobec osoby środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu kierowcy, na podstawie art 5 ust. 2 pkt. 2 i art. 5c ust.1 pkt. 4, powinny być potwierdzone zaświadczeniem wydanym na podstawie art. 20 ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym, czy mogą być zastąpione oświadczeniem pracownika o niezastosowaniu wobec niego środka karnego?

Niniejsze opracowanie zostało stworzone na podstawie następujących aktów prawnych:

  1. ustawa z dnia 6 września 2001 r., o transporcie drogowym – Dz.U. 2001 Nr 125 poz. 1371 z póź. zm.

  2. ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r., kodeks karny – Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553z późn. zm.

  3. ustawa z dnia 24 maja 2000 r., o krajowym rejestrze sądowym, – Dz.U. 2000 Nr 50 poz. 580 z póź. zm.

  4. ustawa z 26 stycznia 1982 r., karta nauczyciela – Dz.U. 1982 nr 3 poz. 19 z późn. zm.

  5. ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym z dnia 15 sierpnia 2013 r. – Dz.U. z 2013 r., poz. 65

Odpowiadając na pytanie pierwsze należy zauważyć, że ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym z dnia 15 sierpnia 2013 r. – Dz.U. z 2013 r., poz. 567, w stosunku do osób zatrudnionych przez podmiot wykonujący przewóz krajowy osób pojazdami przeznaczonymi do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, na stanowisku kierowcy, a także innych osoby niezatrudnionych przez tego przedsiębiorcę, lecz wykonujących osobiście przewóz na jego rzecz – ujętych w art. 5c ust. 1 pkt. 4. oraz osób zatrudnionych przez przedsiębiorcę wykonującego przewóz drogowy w rozumieniu art. 5 ustawy o transporcie drogowym, na stanowisku kierowcy, a także innych osób niezatrudnionych przez tego przedsiębiorcę, lecz wykonujących osobiście przewóz na jego rzecz, wprowadziła zasadnicze zmiany odnośnie do cech jakimi powinni się oni legitymować.

Kierowcy w poprzednio obowiązującym stanie prawnym nie mogli być skazani prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne przeciwko bezpieczeństwu: w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku. Natomiast po zmianie przepisów stanowią one wyłącznie, że wobec prowadzącego pojazd nie może zostać zastosowany zakaz wykonywania zawodu kierowcy. Niniejszy zakaz jest wynikiem zastosowania orzeczenia wobec podsądnego środka karnego na podstawie art. 39 ust. 2 kk. w związku z art. 41 k.k. w sytuacji, kiedy wykonywanie pracy mogłoby zagrażać chronionemu dobru prawnemu. Wskazane orzeczenie nie jest zatem obligatoryjne w momencie orzekania samej kary za popełnione przestępstwo. Należy zauważyć, że istnieją sytuacje kiedy kierowca, na przykład skazany za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, może być osobą, wobec której nie zastosowano zakazu prowadzenia pojazdu, bądź nie posłużono się zakazem wykonywania zawodu kierowcy.

Na podstawie obecnego stanu prawnego można wnosić, że kandydat nie może zostać zatrudniony na stanowisku kierowcy wyłącznie w razie zastosowania wobec niego środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu kierowcy. Jest to przepis o silnie penalnym charakterze i nie należy interpretować go rozszerzająco. Niniejszym jawi się konstatacja, że jedynym ograniczeniem, w zatrudnianiu osób przez przedsiębiorcę transportowego oraz nawiązywanie z nim współpracy, jest orzeczenie wobec tej osoby środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu kierowcy. A contrario mogą oni być skazani za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji czy przeciwko dokumentom, byle tylko nie pozbawiono go prawa wykonywania zawodu kierowcy.

Odnosząc się do zagadnienia drugiego należy stwierdzić, że na podstawie art. 20 ustawy o k.r.k. w związku z art. 23 tejże ustawy, informacje wydawane przez odpowiednie organy na podstawie danych umieszczonych w rejestrze są zaświadczeniami w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego. Wydaje się je na wniosek osoby, której bezpośrednio dotyczą – pracownika, bądź na wniosek osoby, która ma ku temu interes prawny potwierdzony normatywnym upoważnieniem – pracodawca, na mocy ustawy o transporcie drogowym. Podmiotami, które mogą zatem żądać zaświadczenia, o nie zastosowaniu wobec nich środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu kierowcy, są kandydat na stanowisko kierowcy i jego przyszły pracodawca, zleceniodawca. Jednakże ten drugi podmiot może wnosić jedynie o zaświadczenie o konkretnej treści i takie zostanie mu wydane, zgodnie z art. 20 ustawy o k.r.k.. Owa treść to jedynie odpowiedź na pytanie, czy inny podmiot jest osobą pozbawianą uprawnień i do jakiego czasu trwać będzie ten stan? Pracodawcy, zleceniodawcy nie zostaną ujawnione inne dane, w tym dane na temat innych przestępstw popełnionych przez kandydata na stanowisko.

Pracownik jednak prosząc o analizowane zaświadczenie nie musi podawać podstawy prawnej do jego wydania i tak się najczęściej dzieje w praktyce. Z tego powodu dokument wydany na podstawie ustawy o k.r.k. zawiera informację o całej przeszłości kryminalnej wnioskodawcy. Jednakże pracownik ów zakres informacji może ograniczyć poprzez sformułowanie we wniosku, iż interesujące go dane wyłącznie związane z środkiem karnym ograniczającym prawo do wykonywania zawodu kierowcy. Tym samym przedsiębiorca transportowy nie może zobowiązać skutecznie kandydata do przedstawienia mu zaświadczenia dotyczącego po prostu niekaralności tej osoby, ale ograniczyć się może do zobowiązania kierowcy do przedstawienia zaświadczenia o nie zastosowaniu wobec niego wspomnianego wyżej środka karnego.

Odnosząc się do ostatniego zagadnienia należy stwierdzić, że ustawodawca nie wyraził w brzmieniu ustawy o transporcie drogowym, że dane, dotyczące środków karnych zastosowanych wobec kierowcy, muszą być potwierdzane za pomocą zaświadczenia wydanego na podstawie informacji umieszczonych w krajowym rejestrze karnym. W innych przypadkach jednak stawia taki wymóg, na przykład na podstawie art. 10 ust. 8A ustawy karta nauczyciela, gdzie wprost stwierdzono, że niekaralność musi zostać potwierdzona w sposób wyżej wymieniony. Zgodnie, więc z regułą wykładni tekstu prawnego, jeśli ustawodawca posługuje się pojęciami ze sobą niezbieżnymi nie można nadawać im tego samego sensu. Ustawodawca tym samym dokonuje podziału – delimitacji sytuacji potwierdzenia niekaralności bądź nie podleganiu innym sankcjom penalnym i podział ten został skonstruowany za pomocą kryterium dokumentu potwierdzającego owe dane. W wypadkach wyraźnie wskazanych musi to być zaświadczenie wystawione na podstawie art. 20 ustawy o k.r.k. Natomiast w sytuacjach niewymienionych może zostać to sporządzone w formie dowolnej, również ustnej. Należy zatem stwierdzić, że pisemne oświadczenie kandydata na stanowisko kierowcy, iż nie zastosowano wobec niego środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu kierowcy, jest wystarczające w świetle ustawy o transporcie drogowym. Jednakże biorąc pod uwagę cenę zaświadczenia urzędowego (30 zł) skłaniałbym się do skorzystania z drogi formalnej.

 

Piotr Potocki

Magdalena Szaraniec-Kurzydym

Mariusz Miąsko

 

Potrzebujesz porady eksperta w zakresie prawa:
– transportowego administracyjnego,
– transportowego prawa pracy,
– przewozowego krajowego i międzynarodowego CMR,
– procesowego,
– prawa przewozu materiałów niebezpiecznych ADR,
– prawa przewozu produktów szybko psujących się ATP,
– transportowego prawa ubezpieczeń,
– prawa załadunków i mocowania ładunków (VDI),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa czasu prowadzenia pojazdu (AETR),
– wspólnotowego i eurazjatyckiego prawa dokumentowania aktywności kierowców,
– przepisów optymalizacji kosztów w transporcie.

Już dziś skontaktuj się z Kancelarią Prawną VIGGEN
pod nr tel.: (12) 637-24-57,
509 982 577
lub pod adresem e-mail: biuro1@viggen.pl

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

Serdecznie zapraszamy Państwa do skorzystania z największej bazy profesjonalnych, unikatowych opracowań prawnych, którą znajdą Państwo pod adresem: Sklep561.pl

 
http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/500/40/Zatrudnianie-skazanych-kierowcow/

International Temporary Employment Agency już jest na rynku!

 

International Temporary Employment Agency Sp. z o.o. sp. k. (ITEA) legitymująca się Certyfikatem o numerze 13685, specjalizuje się w pozyskiwaniu i pośrednictwie pracy pracowników branży TSL, w szczególności kierowców krajowego i międzynarodowego transportu drogowego w przewozie rzeczy i osób.

ITEA sp. z o.o . sp. k. jest jedną z ośmiu spółek grupy kapitałowej Kancelarii Prawnej Viggen Sp.j., wyspecjalizowanej w obsłudze klientów branży TSL. Do grupy należą: Kancelaria Prawna Viggen Sp. j., Logistic Technologies Sp. o.o., VTS Project Sp. z o.o., Invent Software s.c., BCB Business Center Brokers Sp. z o.o., Ma & Ma Sp. z o.o., International Temporary Employment Agency Sp. z o.o. Sp. komandytowa, APT Service Sp. z o.o. 100% udziałów w ITEA posiadają Małgorzata i Mariusz Miąsko.

ITEA Sp. z o.o. sk. k. pozyskuje zarówno kierowców oraz innych pracowników branży TSL z terenu Polski, jak i z Ukrainy.

Realizuje zlecenia zarówno na rekrutacje masowe realizowane w ramach stałej współpracy, jak również na pojedyncze stanowiska wymagające specyficznych, ściśle określonych kwalifikacji.

 

Szczegóły pod adresem: http://aptserwis.pl/.

O ITEA można także dowiedzieć się dzwoniąc pod numer infolinii:

(12) 637-24-57.

 

ZACHĘCAMY DO WSPÓŁPRACY!

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/499/40/International-Temporary-Employment-Agency-juz-jest-na-rynku/