Przedsiębiorcy nie otrzymali zapłaty za budowę autostrad i interweniują u Marszałek Sejmu Ewy Kopacz

Kilkudziesięciu przedsiębiorców, którzy nie otrzymali wynagrodzenia za pracę przy budowie autostrad wystosowało pismo do Marszałek Ewy Kopacz za pośrednictwem Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga” w którym zwracają się o pomoc.
Przedsiębiorcy domagają się wynagrodzenia za prace, które wykonali ponad 2 lata temu, ponieważ dotychczasowa tzw.: „specustawa autostradowa” nie objęła swym zakresem „podwykonawców dalszych”. Państwo wypłaciło należności za budowę autostrad wyłącznie „głównym wykonawcom” a mniejszych podwykonawców pozostawiło bez środków.
Przedsiębiorcy pominięci przy wypłacie wynagrodzenia czują się oszukani przez państwo polskie ponieważ uważają że świadomie wynagrodzenie wypłacono jedynie dużym międzynarodowym koncernom budowlanym i z premedytacją pominęło mniejszych krajowych przedsiębiorców.
„Czarę goryczy wśród przedsiębiorców przelał wywiad ministra Nowaka w którym minister oświadczył, że wszyscy podwykonawcy autostrad i dróg krajowych już otrzymali wynagrodzenie. Tym czasem okazało się, że kilkadziesiąt przedsiębiorstw nadal czeka od 2 lat na wynagrodzenie” – mówi Mariusz Miąsko – prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”, które reprezentuje interesy oszukanych.
Starania przedsiębiorców poparł Klub Parlamentarny PO, który skierował projekt nowelizacji „specustawy autostradowej” przygotowanej przez Kancelarię Prawną Viggen na zlecenie Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” do dalszych prac w Sejmie.

 
 

16

17

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/159/40/Przedsiebiorcy-nie-otrzymali-zaplaty-za-budowe-autostrad-i-interweniuja-u-Marszalek-Sejmu-Ewy-Kopacz/

RDA Kraków posunęło się do groźby wobec stowarzyszenia przewoźników

Przedstawiciel RDA Kraków wystosował do Stowarzyszenia „Najlepsza Droga” list w którym grozi procesem za informowanie opinii publicznej o fakcie, że RDA Kraków nie uzgodniło z Organizatorem wysokości stawki za odjazdy z RDA w Krakowie i Nowym Sączu.
Stanowisko to jest o tyle zaskakujące, że RDA Kraków faktycznie nie uzgodniło z Organizatorem wysokości stawki za odjazd, pomimo że obowiązek taki wynika z ustawy.
Cała sprawa wynika z zapisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym która określiła, że stawka za zatrzymanie na dworcu musi być uzgodniona z Organizatorem – czyli lokalnym samorządem (np.:Prezydentem). RDA Kraków nie uzgodniło stawki z Prezydentem Miasta Kraków, ponieważ nie podjęto nawet obowiązkowych negocjacji w tym zakresie.
Podobnie jest w Nowym Sączu, gdzie Prezydent Nowak poinformował przewoźników, iż postanowił nie uzgadniać stawki z RDA Kraków gdyż nie udało się osiągnąć „urealnienia” stawki.
Stowarzyszenie URKSiTD „Najlepsza Droga” wystąpiło więc do RDA Kraków z wnioskiem o zwrot pobranych środków jako „świadczenia nienależnego” w trybie art 410 ust. 2 k.c.
RDA Kraków najwyraźniej poważnie potraktowało wniosek stowarzyszenia o zwrot opłat za zatrzymanie, których stawka nie została uzgodniona i wysłało do stowarzyszenia pismo w którym grozi procesem. Prezes Stowarzyszenia „Najlepsza Droga”, udzielił odpowiedzi na pismo przedstawiciela RDA (tekst poniżej).
„To jest bardzo zła taktyka RDA, żeby domagać się od ciężko pracujących przewoźników należności za odjazdy z dworców, których kwota nie została uzgodniona z Prezydentami miast, pomimo ustawowego obowiązku i jeszcze mieć tupet żeby grozić broniącym się przewoźnikom. To mówi samo za siebie w jaki sposób RDA Kraków traktuje prawo i własnych kontrahentów” – mówi Mariusz Miąsko – Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
Aktualnie analogiczne postępowanie toczy się już przed sądem w Kielcach, w której przewoźnik zarzuciła administratorowi tamtejszego dworca PKS pobieranie stawki w kwocie nie uzgodnionej i domaga się zwrotu nienależnie pobranych środków, które nie zostały uzgodnione z Organizatorem transportu. Obawa RDA Kraków jest więc słuszna, ponieważ nie wykluczone jest skierowanie zbiorowego pozwu przewoźników do sądu przeciwko administratorowi dworca o zwrot środków na łączną wartość kilku milionów złotych.
Przewoźnicy nie zamierzają odstąpić od roszczeń zwłaszcza, że kwota opłaty na dworcach RDA w Krakowie i Nowym Sączu należą do najwyższych w kraju.

18

Modlnica, dnia 18 marzec 2013 r
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6, 32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a, 31-319 Kraków
Sz. P. Mecenas Tomasz Tarnawski
Kancelaria Adwokacka w Krakowie
Al. Krasińskiego 28/3E
30 – 101 Kraków
Szanowny Panie!
Z dużym niedowierzaniem i zasmuceniem przeczytałem Pana pismo z dnia 11 lutego 2013 roku. Odpowiadam dopiero teraz ponieważ wielki nawał konkretnej pracy którą wykonuję uniemożliwił mi to wcześniej.
Odpowiedz jednak Panu Mecenasowi musi być udzielona z uwagi na wagę przedmiotowej sprawy i jej prawdopodobny dalszy bieg. 1. Pisze Pan m.in. co następuje: „Wszelkie twierdzenia o nielegalności czy też bezprawności działań Zarządu rzeczonej Spółki w szczególności w zakresie ustalania stawek za odprawy z dworców autobusowych stanowiących jej własność, są całkowicie bezpodstawne i nie znajdują jakiegokolwiek odzwierciedlenia w rzeczywistości”.
Otóż należy przede wszystkim stwierdzić, że dla nas prawników wiążące, a więc zasadnicze znaczenie ma obowiązujący w Rzeczpospolitej stan prawny. Ponieważ nie jest moim zamiarem pouczać Pana Mecenasa odsyłam do ustawy o publicznym transporcie zbiorowym i jej zapisów. Moje kategoryczne stwierdzenia mają swe źródło w zapisach tej ustawy, natomiast nie znane mi są prawne źródła Pana kategorycznych stwierdzeń.
2.Twierdzenia Pana o „forsowaniu” przez moją kancelarię jakiś tez, oraz jawnie obraźliwe zwroty /trudno o dosłowny cytat ponieważ sens przedmiotowego zdania jest niejasny i wręcz mętny/ o „rzekomym reprezentowaniu”, stanowią moim zdaniem tylko przejaw braku posiadania przez Pana merytorycznych argumentów. Jestem prezesem dwóch prężnie działających stowarzyszeń transportowców, których liczba członków rośnie, podejmujemy działania dla środowiska transportowców ważne i istotne, bierzemy też udział w procesie legislacyjnym Sejmu RP. Jak jest to ożywiona i wszechstronna działalność może Pan ocenić po zapoznaniu się z naszymi stronami internetowymi. Skoro Pana zdaniem ma miejsce tutaj „rzekome” reprezentowanie to pisze Pan po prostu jawne nonsensy.
3.Zwracam się więc z żądaniem zaniechania tego rodzaju złośliwości w stosunku do statutowych władz stowarzyszeń transportowców. Przy takim podejściu jakie Pan Mecenas reprezentuje nasze spotkanie na sali sądowej może okazać się nieuchronne. Wcześniej zachęcam Pana do zapoznania się z obowiązującymi w przedmiotowej sprawie przepisami w szczególności z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym.
Z poważaniem,
Mariusz Miąsko
Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”
Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/158/40/RDA-Krakow-posunelo-sie-do-grozby-wobec-stowarzyszenia-przewoznikow/

Marszałek Ewa Kopacz tłumaczy się z tego, że nie zapłacono przedsiębiorcom za budowę autostrad

Informowaliśmy już, że w wyniku interwencji Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”, grupa posłów PO wystąpiła do Pani Marszałek Ewy Kopacz z interpelacją poselską w sprawie niewypłaconych przedsiębiorcom (w tym przewoźnikom), należności za prace wykonane przy budowie autostrad i dróg krajowych. 
Posłowie pytali Panią Marszałek o dalszy rozwój sytuacji w zakresie zwrotu przedsiębiorcom należności za wykonane przez nich prace za które nikt im nie zapłacił. Pani Marszałek udzieliła pisemnej odpowiedzi na interpelację poselską (poniżej treść odpowiedzi). Obecnie obowiązująca „specustawa autostradowa” objęła swym zakresem jedynie głównych wykonawców natomiast mniejsze firmy pracujące przy budowie nie zostały nią objęte. W efekcie małe i średnie firmy pomimo że udokumentowały prace przy budowie to nadal nie otrzymały wynagrodzenia. Niektóre faktury powinny być zapłacone już od ponad 2 lat. Tym czasem Marszałek Kopacz w odpowiedzi na interpelację twierdzi, że ustawa zabezpiecza interesy także podwykonawców.
„Niezwykle zaskakuje mnie twierdzenie Pani Marszałek jakoby ustawa obejmowała swym zakresem także dalszych podwykonawców – ta teza jest całkowicie sprzeczna z treścią ustawy i wie o tym każdy kto zna tę sprawę” – twierdzi Mariusz Miąsko, prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”. „Żaden podwykonawca dalszy na podstawie przepisów obecnej ustawy nie ma najmniejszych szans aby zwrócić się skutecznie do GDDKiA po swoje należności za wykonane prace przy budowie autostrad. Wszyscy podwykonawcy którzy nadal nie otrzymali zapłaty starali się o wypłatę ale nikt jej nie otrzymał, ponieważ ustawa dotyczy wyłącznie tzw.: głównych wykonawców i nie rozumiem dlaczego Pani Marszałek udziela informacji błędnych” – dodaje dalej prezes Miąsko.
Zasadniczo rzecz polega na tym, że Ewa Kopacz uważa, że mali przedsiębiorcy mogli być rozliczeni przez dużych wykonawców skoro tamci otrzymali środki od państwa.
„Pani Marszałek być może nie wie, że niektórzy podwykonawcy nie mogli sami się zwrócić do GDDKiA o zwrot środków, ponieważ nie zezwalała na to ustawa a jednocześnie nie mogli otrzymać środków od głównych wykonawców, ponieważ ci zbankrutowali zanim otrzymali pieniądze od państwa” – dodaje Mariusz Miąsko Z tego też powodu grupa posłów PO 19.03.2013 roku przedstawiła na Kolegium Klubu projekt nowelizacji specustawy przygotowany przez Stowarzyszenie URKSiTD „Najlepsza Droga”. Po przedstawieniu uzasadnienia do projektu Klub Kolegium podjął decyzję o skierowaniu projektu zgodnie z procedurami do dalszej pracy. Projekt został przesłany do zaopiniowania w Ministerstwie.

19

20

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/157/40/Marszalek-Ewa-Kopacz-tlumaczy-sie-z-tego-ze-nie-zaplacono-przedsiebiorcom-za-budowe-autostrad/

ITD waży ciężarówki na podstawie instrukcji obsługi wag…, które nie istnieją?

Z kolejną interwencją do Ministerstwa Transportu w sprawie nakładania przez ITD kar za ważenia ciężarówek, wystąpiło Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”. Stowarzyszenie (skupiające firmy transportowe), ustaliło, że większość kar zostało nałożone pomimo braku obowiązkowego rozporządzenia, które określa zasady procedury ważenia.
ITD tłumaczy się, że ważenia dokonywano faktycznie bez przepisów rozporządzenia ponieważ z instrukcji obsługi wag, wynika jak powinna wyglądać procedura ważenia. Jednak stowarzyszenie ustaliło, że ITD nie ma nawet instrukcji obsługi wag.
„Nie sądziłem, że w państwie prawa można wydawać decyzje administracyjne o nałożeniu kar na łączną kwotę wielu milionów złotych na podstawie instrukcji obsługi wagi. Zadziwia mnie to i jako prawnika i jako zwykłego obywatela” – mówi Mariusz Miąsko – prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
„Tym bardziej byłem zaskoczony gdy się okazało, że do jednej z prowadzonych przez nas spraw nie było nawet instrukcji obsługi do wagi. Skontaktowałem się więc z producentem wagi i okazało się, że producent nie umie sobie przypomnieć, czy taka instrukcja była kiedykolwiek dostarczona ponieważ nikt nigdy o nią nie prosił” – dodaje Mariusz Miąsko
Stowarzyszenie zadało więc pytanie do Ministra Nowaka w którym pyta czy Ministerstwo Transportu toleruje nakładanie kar przy braku przepisów na podstawie nie istniejących instrukcji obsługi ?
Wszyscy jesteśmy ciekawi odpowiedzi Ministra Nowaka.
Modlnica, dnia 19 marzec 2013 r.
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6,
32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a,
31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych
„Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49
33-300 Nowy Sącz
Ministerstwo Transportu,
Budownictwa i Gospodarki Morskiej
ul. Chałubińskiego 4/6
00-928 Warszawa
Pismo: 13/KPV/19/03/2013/MM/1
dot: kolejnego zawiadomienia o wydawaniu decyzji administracyjnych przez urząd państwowy – Główny Inspektorat Transportu Drogowego – bez podawania podstawy prawnej.
Szanowny Panie Ministrze !
Pragnę poinformować, że skandaliczny fakt wydawania przez urząd państwowy
Główny Inspektorat Transportu Drogowego – decyzji administracyjnych bez podstawy prawnej (bez rozporządzenia stanowiącego podstawę określającą procedurę ważenia dla wag statycznych), uzyskał nową „jakość”, której zaistnienie trudno sobie po prostu wyobrazić. Jak wielokrotnie informowałem, przyczyną tego stanu faktycznego jest brak w naszym porządku prawnym stosownego rozporządzenia wykonawczego na podstawie delegacji ustawowej.
Chodzi oczywiście o dokonywane przez inspektorów w/w urzędu ważenie pojazdów samochodowych. Istnieją dwa zasadnicze typy ważeń – tzw.: dynamiczne /dokonywane w ruchu/ oraz statyczne.
W przypadku ważenia dynamicznego wydane zostało Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie wymagań którym powinny odpowiadać wagi samochodowe do ważenia pojazdów w ruchu oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dnia 25 września 2007 r. /Dz.U. Nr 188, poz .1345/.
Natomiast w przypadku ważenia statycznego brak jakiegokolwiek źródła prawa określającego procedurę ważenia. Inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego nie tylko wydają bez podstawy prawnej decyzje administracyjne, lecz stale negują bezprawność swych działań i przedstawiają całkowicie wypaczony i przez to z gruntu fałszywy opis trybu i specyfiki obu tych rodzajów ważeń pojazdów samochodowych.
Tak więc tworzone są i powielane (przez GITD) następujące mity:
1.Ważenie dynamiczne /tj w ruchu/ jest trudne, konieczne jest więc Rozporządzenie…
2 Ważenie statyczne jest łatwe, brak Rozporządzenia to nie problem…ponieważ – cytat z pisma GITD: stosowana waga ma przecież fabryczną instrukcję obsługi.
Jednak w ostatnich tygodniach okazało się przy okazji jednej z spraw prowadzonych przez Kancelarię Prawną Viggen s.c, że inspektorzy I.T.D. nie maja w dyspozycji nawet fabrycznej instrukcji obsługi dla tej wagi do ważenia statycznego !
Doszliśmy więc do tego, że znajdujący się w art. 107 KPA wymóg przytoczenia w wydawanej decyzji administracyjnej podstawy prawnej /oraz zalecane w doktrynie podawanie też miejsca publikacji danego przepisu/ jest tutaj realizowane w sposób następujący:
Podstawa prawna: fabryczna instrukcja obsługi wagi…której to instrukcji nie ma Miejsce publikacji aktu: jak wyżej…czyli nigdzie… czyli stan całkowitego bezprawia !
A w swoim czasie było to przedstawiane tak: tutaj przytoczę fragment pisma Pani Renaty Strachowskiej z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego oto on:
„Można jedynie przypuszczać, iż ustawodawca uznał ,iż czynności pomiarowe, wykonywane za pomocą wag nieautomatycznych nie są na tyle skomplikowane, by wymagały precyzyjnego prawnego uregulowania. Niemniej należy stwierdzić, funkcjonujący inspektorzy wykonują czynności pomiarowe stosownie do zapisów instrukcji wag dołączanych przez producentów”
Tylko, że nie ma ani rozporządzenia wykonawczego które by jak przystało na państwo prawa normowało tę sprawę, ani nawet instrukcji fabrycznej.
Nie ma absolutnie niczego – jest tylko subiektywne wyobrażenie jak powinno przebiec ważenie konkretnego inspektora ITD. Istotą sprawy jest fakt podstawowy, że między ważeniem dynamicznym a statycznym różnicy w momencie ważenia nie ma.
Ciężar jest ciężarem niezależnie od tego czy nacisk na wagę trwa dwie sekundy czy też dwie minuty prawa ciążenia na naszej planecie są takie same. O wyniku ważenia decydują inne czynniki które przedstawię poniżej. Mówienie więc, że jedno z tych ważeń jest trudniejsze a drugie łatwiejsze to klasyczny przykład mydlenia oczu ludziom nie znającym sprawy. Urzędnicy państwowi mają jednak stosować prawo i na jego podstawie wydawać decyzje administracyjne, a nie wypowiadać jawne nonsensy.
A robią to opowiadając takie rzeczy przewoźnikom /którzy za przekroczenie dopuszczalnej wagi pojazdu są karani dotkliwymi grzywnami/ jak również w pismach do naszego Stowarzyszenia. Rzecz w tym że ważenia zostały przeprowadzone błędnie. Zarazem nie powinni narażać Skarbu Państwa na roszczenia odszkodowawcze bezprawnie ukaranych przedsiębiorców transportowych.
Rozwiązanie tej bardzo szczególnej sytuacji jest bardzo proste, Główny Inspektor Transportu Drogowego winien już dawno zwrócić się do Ministerstwa Gospodarki o wydanie stosownego rozporządzenia. Taka inicjatywa to podstawowy obowiązek urzędnika, który przecież musi działać na podstawie i w ramach prawa a nie wydawać decyzje administracyjne na podstawie…nie istniejącej fabrycznej instrukcji obsługi wagi…
Fabryczna instrukcja obsługi /której inspektorzy I.T.D. faktycznie NIE POSIADAJĄ/, może jedynie opisać jak działa waga, nie może w niej być jednak opisanej p r o c e d u r y ważenia pojazdu samochodowego. Teraz już wiadomo, że inspektorzy ITD nie wiedzą nawet jak prawidłowo działa waga bo przecież nie mają instrukcji.
Procedura ważenia ma kluczowe znaczenie dla wyniku kontroli ponieważ ma bezpośredni wpływ na:
– siłę nacisku na osie pojazdu,
– sposób ułożenia pojazdu,
– sposób wypoziomowania podłużnego,
– sposób wypoziomowania poprzecznego,
– rodzaj podłoża na którym znajdują się wagi,
– długość stref najazdowych przed wagą,
– długość stref zjazdowych za wagą,
– głębokość dołów fundamentowych w których są umieszczane wagi przenośne,
– ruch lub brak ruchu pojazdu specjalistycznego /np. betoniarki „gruszki”/.
Wszystkie te elementy, co trzeba mocno podkreślić – łącznie w swym wzajemnym oddziaływaniu – mają wpływ na wynik ważenia, warunkują ten wynik.
Instrukcja fabryczna z natury rzeczy nie może tego procesu tak dynamicznie ujmować, jest opracowaniem opisującym funkcjonowanie urządzenia technicznego. Instrukcja nie jest pisana /czy też weryfikowana/ przez prawników specjalistów, którzy z natury rzecze myślą o funkcjonowaniu danego uregulowania w szerszym kontekście już istniejącego systemu prawa, w tym trybu odwoławczego i prawa do zaskarżania decyzji. Instrukcja nie będąc normą prawną jest czymś ułomnym i przejściowym, nie ma powagi rzeczy uchwalonej by nawiązać przez analogię do znanego określenia odnoszącego się do orzeczeń sądów. Tą absurdalną sytuację może jedynie rozwiązać racjonalnie, fachowo skonstruowana norma prawna znajdująca się w rozporządzeniu które w naszym systemie prawnym jest źródłem prawa /art.87 ust 1 Konstytucji RP/. Natomiast art. 92 ust 2 Konstytucji RP brzmi: „Organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie może przekazać swych kompetencji, o których mowa w ust.1, innemu organowi„.
Praktyka życia wykazała, że jednak faktycznie może – choć to oznacza stan anarchii prawnej – skoro urząd państwowy wydaje decyzje administracyjne rzekomo na podstawie fabrycznej instrukcji obsługi…której jednak nie posiada. Znaczenie Rozporządzenia dla istnienia tego co nazywamy praworządnością, polega na tym, że będąc źródłem prawa jest w określonym trybie wydawane, obowiązuje do momentu uchylenia lub zastąpienia innym rozporządzeniem i jest powszechnie dostępne, także w internecie. Naruszenie przez organ kontrolującego normy prawnej jest merytoryczną podstawą do wniesienia odwołania, /choć tutaj wystarczy sama negatywna ocena decyzji administracyjnej i nie jest konieczne szczegółowe uzasadnienie/ czy też przede wszystkim do zaskarżenia decyzji administracyjnej do sądu administracyjnego.
Natomiast zaskarżenie decyzji administracyjnej wydanej na podstawie wyniku ważenia opartego na…/dotychczas tłumaczono, że na podstawie instrukcji…ale okazało się, że inspektorzy ITD nie mają nawet tej instrukcji/ jest właściwie niemożliwe, ponieważ w skardze trzeba wskazać naruszony decyzją przepis prawa.
Oczywiście wcześniej przewoźnik może wnieść odwołanie, ale jego skuteczność w tej sytuacji jest z reguły zerowa. W obu wyżej przytoczonych postępowaniach nie można /w przypadku decyzji „opartej” na treści nie istniejącej instrukcji/ wykazać jakie zapisy i wymogi normy prawnej zostały naruszone, bądź w ogóle nie były przestrzegane… z powodu jej braku.
Sytuacja taka oznacza, że strona postępowania administracyjnego, tutaj przewoźnik jest pozbawiona wszelkich, szeroko przecież i wszechstronnie wyartykułowanych w KPA praw strony.
Dla polskich przewoźników których pojazdy są ważone statycznie prawa strony znajdujące się w KPA są wyłącznie piękną teorią.
W świetle przedstawionego wyżej stanu prawnego i mającej przez cały czas miejsce skandalicznej praktyki ITD zwracam się do Pana Ministra o pilne podjęcie, w trybie interwencyjnym działań kontrolnych, jak również o wystąpienie do właściwych organów państwa z inicjatywą zgodnego z prawem uregulowania tej materii rzeczy.
Z poważaniem,
Mariusz Miąsko Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”
Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/156/40/ITD-wazy-ciezarowki-na-podstawie-instrukcji-obslugi-wag-ktore-nie-istnieja/

Rzeczpospolita pisze na temat konfliktu transportowego w Rzeszowie pomiędzy mieszkańcami i władzami miasta

Rzeczpospolita” pisze na temat zaognionego sporu pomiędzy mieszkańcami a władzami Rzeszowa. Władze przyjęły uchwałę z której wynika, że jedynym przewoźnikiem który będzie mógł świadczyć usługi na terenie Rzeszowa będzie miejska spółka transportowa. Rzecz w tym, że takie rozwiązanie nie podoba się mieszkańcom, którzy nie rozumieją dlaczego miasto chce wprowadzić monopolistyczne usługi transportowe i obawiają się wzrostu cen usług transportowych. Istnieje też prawdopodobieństwo, że uchwała jest nielegalna jak twierdzi Mariusz Miąsko, prezes Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, który twierdzi, że uchwała wykracza poza zakres art 15 ust. 2 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.

21

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/155/40/Rzeczpospolita-pisze-na-temat-konfliktu-transportowego-w-Rzeszowie-pomiedzy-mieszkancami-i-wladzami-miasta/

Minister Nowak: „zapłaciliśmy za autostrady” Przedsiębiorcy: „Kłamstwo”

Minister Transportu Sławomir Nowak oświadczył w ostatnich dniach w jednym z wywiadów, że wszyscy podwykonawcy pracujący przy budowie autostrad i dróg krajowych zostali już rozliczeni. Tym czasem jego własny Klub Parlamentarny (PO) ma w tym zakresie odmienne zdanie i na wniosek stowarzyszenia skupiającego przedsiębiorców których roszczenia nie zostały zaspokojone, przygotowuje projekt nowelizacji tzw.: „specustawy autostradowej”. Jak się okazuje, wbrew informacjom podawanym przez Ministra Nowaka, znaczna część przedsiębiorców nie otrzymała wynagrodzenia, pomimo że udokumentowali wykonanie prac odebranych przez inwestora. Przewoźnicy i inni przedsiębiorcy skupieni w Stowarzyszeniu Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga” domagają się zwrotu należności za nierozliczone prace.
„To zwyczajnie nieuczciwe ze strony Ministra Transportu, żeby wprowadzać opinię publiczną w błąd w sytuacji, gdy nadal kilkudziesięciu przewoźników i innych przedsiębiorców nie otrzymało zapłaty za wykonane prace przy budowie autostrad” – mówi Mariusz Miąsko, Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
Stowarzyszenie przygotowało projekt nowelizacji „specustawy”, który został skierowany przez grupę posłów PO do dalszych prac. Projekt przewiduje, że państwo zwróci należności za wykonane prace nie tylko głównym wykonawcom (jak to jest obecnie), ale także podwykonawcom dalszym. Ponadto projekt zakłada, że zwrócone zostaną należności nie tylko za wykonane „roboty budowlane”, ale także za „usługi” i „dostawy”.
„Przedsiębiorcy w celu realizacji zleceń często korzystali z kredytów na zakup specjalistycznego sprzętu, wystawili za wykonane prace faktury, odprowadzili do Urzędu Skarbowego podatek VAT, oraz podatek dochodowy od pieniędzy których nigdy nie otrzymali i właśnie dlatego należy im się szybki zwrot środków za wykonane prace” – dodaje Prezes Miąsko reprezentujący pokrzywdzonych przedsiębiorców.
Większość przedsiębiorców, którzy nie otrzymali nadal środków, jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a niektórzy wręcz na skraju bankructwa. Bez pomocy państwa likwidacji ulec mogą setki miejsc pracy.
Przedsiębiorcy nie kryją rozgoryczenia po słowach Ministra Nowaka, zarzucają mu rozpowszechnianie kłamliwych informacji i deklarują zaciętą walkę o własne firmy i miejsca pracy. j.p.
PROJEKT
Ustawa
z dnia ……………..2013 r. o zmianie ustawy o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publiczny Art. 1 W ustawie z dnia 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych /Dz. U z 2012 r. poz.891/ wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 1: ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1 Ustawa określa zasady spłaty przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad niezaspokojonych przez wykonawcę lub podwykonawcę należności głównych przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą w związku z realizacją zamówienia publicznego na roboty budowlane oraz inne specjalistyczne roboty, usługi i dostawy, a udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, wyłącznie za zrealizowane i odebrane prace zwanych dalej „należnościami”.
2) art. 3 otrzymuje brzmienie: „Przepisy ustawy stosuje się do zamówień publicznych w rozumieniu art.2 pkt.13 ustawy z dnia 29 stycznia2004 r. – Prawo zamówień publicznych, których przedmiotem są roboty budowlane w rozumieniu art.3 pkt.7 ustawy z dnia 7 lipca1994r. – Prawo budowlane (Dz.U z 2010r.Nr 243,poz.1623,z póz. Zm3), co do których Generalny Dyrektor wszczął postępowanie o udzielenie zamówienia lub udzielił zamówienia przed dniem wejścia w życie ustawy, o ile zabezpieczenie ,o którym mowa w art.147 ustawy z dnia 29 stycznia 2004r. – Prawo zamówień publicznych, nie zostało zwrócone wykonawcy lub podwykonawcy zgodnie z art.151 tej ustawy”.
3) w art. 4 a) pkt.1) otrzymuje brzmienie: „ 1) przedsiębiorca – przedsiębiorcę w rozumieniu art. 104 – 106 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej, (Dz. U z 2010 r. Nr.220, poz. 1447,z późn. zm.
4) oraz usługodawcę w rozumieniu art. 2 ust.1 pkt.2 ustawy z dnia 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej (Dz. U Nr.. 47, poz. 278 z późn. zm.
5) spełniającego wymagania dla mikroprzedsiębiorcy, małego lub średniego przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad zamówienia publicznego”. b) po pkt.2) dodaje się pkt.3) w brzmieniu: „3) podwykonawca – osoba fizyczna, osoba prawna albo jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, która zawarła pisemną umowę z wykonawcą lub podwykonawcą w celu realizacji zamówienia publicznego udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad”.
4) w art. 5 ust.1 otrzymuje brzmienie:
a) „1.Przedsiębiorca może zgłosić Generalnemu Dyrektorowi należność, która przysługuje mu od wykonawcy lub podwykonawcy”
b) ust.2 pkt. 1 otrzymuje brzmienie: „1) pisemne oświadczenie wykonawcy lub podwykonawcy o uznaniu należności przedsiębiorcy albo”
c) ust. 2 pkt.2 otrzymuje brzmienie:
2) winien przedstawić kopie co najmniej jednego z niżej wymienionych dokumentów:
a) doręczonego wykonawcy lub podwykonawcy wezwania do zapłaty należności, którego termin upłynął bezskuteczni
b) pozwu wniesionego przeciwko wykonawcy lub podwykonawcy o zapłatę należności albo zgłoszenia wierzytelności w postępowaniu upadłościowym
c) umowy zawartej miedzy wykonawcą lub podwykonawcą a przedsiębiorcą
5) w art. 7 ust.1 pkt.2 otrzymuje brzmienie: „2) ugody zawartej przed sądem w sprawie między przedsiębiorcą i wykonawca lub podwykonawcą,opatrzonej klauzulą wykonalności, albo
6) w art. 8 ust.1 otrzymuje brzmienie: „1.Do dokumentów o których mowa w art.5 ust.2, art.6 i art.7 ust.1, przedsiębiorca dołącza oświadczenie, iż należności wymienione w tych dokumentach wynikają ze zrealizowanych i odebranych prac związanych z realizacją zamówienia publicznego oraz że nie są objęte gwarancja udzieloną przez wykonawcę lub podwykonawcę lub nie zostały zaspokojone”
7) w art. 10 ust.1 otrzymuje brzmienie: „1.W przypadku ogłoszenia upadłości wykonawcy lub podwykonawcy Generalny Dyrektor zawiadamia sędziego komisarza o przedsiębiorcach, którym wypłacono należności, oraz o ich wysokości” ust.2 otrzymuje brzmienie: „2 W przypadku niezaspokojenia należności na podstawie przepisów ustawy podlegają one zaspokojeniu z majątku wykonawcy lub podwykonawcy”
8) w art. 11 ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1Generalnemu Dyrektorowi przysługuje wobec wykonawcy lub podwykonawcy roszczenie o zwrot środków wypłaconych na podstawie ustawy”
9) art. 14 otrzymuje brzmienie: „Przepisy ustawy stosuje się także do wykonawców lub podwykonawców, w stosunku do których przesłanki określone w art.5 ust.1nastapiły przed dniem wejścia w życie ustawy.” Art. 2 Ustawa wchodzi w życie z dniem…
Uzasadnienie
1. Potrzeba i cel wydania ustawy. Rzeczywisty stan w dziedzinie normowanej. Różnice pomiędzy stanem dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym. Skutki społeczne, gospodarcze, finansowe i prawne.
Obecne zapisy ustawy o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych nie miały zastosowania do należności z tytułu świadczenia usług/dostaw na rzecz podmiotów innych niż generalny wykonawca zamówienia publicznego – zgodnie z dotychczasowym zapisem art.1.1 Ustawy z dnia 28 czerwca 2012roku. Ustawa ta nie objęła więc swoim działaniem pewnej grupy przedsiębiorców świadczących swe usługi na rzecz podmiotów które nie były „wykonawcą” w rozumieniu art.3.2 przedmiotowej ustawy
Ironia losu polega na tym, że to są te które faktycznie wykonywały określone segmenty /często bardzo specjalistycznych/ prac i usług przy budowie autostrad i dróg krajowych. Projektowana zmiana umożliwi zaspokojenie ich słusznych roszczeń których dotychczas bezskutecznie domagali się od wielu miesięcy. Tak więc wnioskodawcy chcą wprowadzić takie zmiany w przedmiotowej ustawie które zaspokojenie tych roszczeń umożliwią.
Celowi temu służy nowe brzmienie art.1.1 ustawy gdzie dodano zwrot „lub podwykonawców” oraz „inne specjalistyczne roboty, usługi i dostawy”. Wprowadzenie pojęcia podwykonawcy jest koniecznością i istotą proponowanej zmiany, właśnie taki status mają podmioty gospodarcze od których nie można było w dotychczasowym stanie prawnym uzyskać należnych kwot za wykonane prace. W toku prac przy budowie autostrad i dróg krajowych wykonywano także prace które formalnie nie spełniają kryteriów pojęcia robot budowlanych, ale mogą być zakwalifikowane jako usługi i dostawy. Intencja wnioskodawców odnośnie takiego proponowanego unormowania jest jasna chodzi o to by ci przedsiębiorcy, którzy rzeczywiście wykonali dane prace albo np. poprzez dostawy sprzętu czy też materiałów umożliwili wykonanie tych prac przy budowie autostrad i dróg krajowych – otrzymali w końcu należne im wynagrodzenie.
Oczywiście wnioskodawcy są w pełni świadomi, że roboty budowlane w wykonywanych usługach zdecydowanie dominują, jednak dotychczasowy zwrot „w związku z realizacją zamówienia publicznego” w pełni te stany faktyczne wyjaśnia. Dalsze proponowane zmiany są wynikiem powyższych. Dlatego też wnioskodawcy w art.4 pkt.2 dodali zwrot „lub podwykonawcą” oraz co ma kluczowe znaczenie dodany został w art.4 nowy pkt.3 zawierający na potrzeby nowelizowanej ustawy definicję pojęcia podwykonawcy. Wszelkie dalsze zmiany są już tylko pochodną powyższych i polegają na dodaniu zwrotu „lub podwykonawcą”. Proponowane zmiany mają więc ściśle określony cel praktyczny którym jest ostateczne „doregulowanie” tej materii prawnej tak by w pełni umożliwiała zaspokajanie potrzeb wszystkich przedsiębiorców zaangażowanych w budowę autostrad i dróg krajowych.
Skutki społeczne proponowanej nowelizacji są oczywiste. Firmy wykonujące określone segmenty zleconych im prac musiały dysponować specjalistycznym sprzętem, na zakup którego w związku z tymi zadaniami zaciągały kredyty bankowe. Musiały dysponować także wyspecjalizowanymi ekipami fachowców. Często firmy te posiadają certyfikaty jakości oraz liczne dotychczas doceniane dokonania w budowie polskiej infrastruktury.
Stworzenie przez Wysoki Sejm prawnej możliwości uzyskania przez nie należnych im pieniędzy zapobiegnie upadłości konkretnych firm co zawsze się wiąże z utratą miejsc pracy i nieuchronnym rozpadem zespołów specjalistów. Nowelizacja zamknie również sprawę rozliczeń związanych z już zakończonymi pracami przy budowie autostrad i dróg krajowych.
Odnośnie wymiaru finansowego z zestawienia szacunkowego /sporządzonego przez samych zainteresowanych przedsiębiorców/ wynika, że łącznie zaległe należności nie powinny przekroczyć 10 milionów złotych.
2.Wskazanie źródeł finansowania. Środki finansowe które będą konieczne do realizacji projektu ustawy będą pozyskiwane z Krajowego Funduszu Drogowego.
3. Przedstawienie założeń projektów aktów wykonawczych Projekt nie przewiduje wydania przez władzę wykonawczą aktu wykonawczego do ustawy.
4.Oświadczenie o stosunku projektu ustawy do prawa Unii Europejskiej. Wnioskodawcy oświadczają, że przedmiot projektu ustawy nie jest regulowany przez prawo Unii Europejskiej. Projekt ustawy nie jest także projektem wykonującym prawo Unii Europejskiej.
5. Przeprowadzenie konsultacji w stosunku do projektu ustawy. W stosunku do projektu ustawy wnioskodawcy nie przeprowadzili konsultacji o których mowa w art. 34 ust.3 zdanie pierwsze. W oparciu o ust.3 zdanie drugie tego artykułu autorzy projektu wnoszą do Marszałka Sejmu o przeprowadzenie konsultacji projektu ustawy (projekt poselski) przed skierowaniem do pierwszego czytania.

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/154/40/Minister-Nowak-zaplacilismy-za-autostrady-Przedsiebiorcy-Klamstwo/

Petycja do Prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca w sprawie udzielenia dostępu do przystanków dla wszystkich przewoźników

Kilkunastu przewoźników podpisało się pod petycją do Prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca w sprawie udzielania dostępu do przystanków na terenie Rzeszowa dla wszystkich przewoźników. Radni Rzeszowa podjęli uchwałę, na podstawie której dokonano ograniczenia dostępu do infrastruktury przystankowej dla wszystkich przewoźników poza MPK, która jest spółką kapitałowo kontrolowaną przez rzeszowski magistrat. W internecie jest prowadzona także akcja mieszkańców Rzeszowa: „Uwolnić Rzeszowskie Przystanki” (www.uwolnicrzeszowskieprzystanki.pl), którzy protestują przeciwko ograniczeniu konkurencyjności na terenie Rzeszowa. Mieszkańcy obawiają się, że koszty przewozu pasażerów radykalnie wzrosną po wprowadzeniu monopolu MPK. Petycja została przygotowana przez Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, które reprezentuje w tej sprawie własnych członków. Obawy pasażerów mogą się okazać uzasadnione ponieważ jak wynika z pisma do Prezydenta Ferenca miasto już teraz dokłada do przewozów około 27 milionów złotych. W tym samym czasie przewoźnicy wykonujący transport na tych samych liniach zarabiali na transporcie, co może zdaniem członków stowarzyszenia sugerować, że transport miejski jest źle zarządzany. Wygląda na to, że jedynym pomysłem Prezydenta Ferenca na uzdrowienie miejskiego transportu jest wprowadzenie monopolu na korzystanie z przystanków przez MPK ale nie trzeba być specjalistą od transportu żeby wiedzieć, że musi się to odbić negatywnie na kieszeni każdego pasażera ponieważ monopol wszędzie na świecie wpływa na wzrost kosztów świadczenia usług – mówi Mariusz Miąsko, Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”. Dlatego też domagamy się od Prezydenta Ferenca przywrócenia dostępności do przystanków dla wszystkich przewoźników, którzy są członkami naszego Stowarzyszenia – dodaje Prezes Miąsko.

22

23

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/153/40/Petycja-do-Prezydenta-Rzeszowa-Tadeusza-Ferenca-w-sprawie-udzielenia-dostepu-do-przystankow-dla-wszystkich-przewoznikow/