Kolejny dylemat Ministra Transportu – czy większość ważeń ciężarówek była nielegalna?

Ministerstwo Transportu poinformowało o przekazaniu do analizy w Departamencie Dróg i Autostrad interwencji Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” w sprawie nieprawidłowości przy ważeniu ciężarówek przez Inspekcję Transportu Drogowego. Sprawa dotyczy tysięcy ważeń wagami do pomiarów statycznych z których nałożono kary. Jak się okazało ważenia mogły być nielegalne ponieważ Minister Transportu zapomniał wydać rozporządzenie określające procedurę ważenia. GITD broniło się, że co prawda brak rozporządzenia ale ważenia są wykonywane na podstawie instrukcji obsługi wagi. Okazało się jednak, że większość wag nie posiada i nigdy nie posiadała instrukcji obsługi. 
Tak wiec ITD wprowadzała przewoźników w błąd udzielając odpowiedzi że instrukcje istnieją. „Teraz sprawę będzie analizował Departament Dróg i Autostrad choć w gruncie nie ma czego analizować ponieważ rozporządzenie którego nie było nagle się nie pojawi z datą wsteczną, natomiast wyjaśnienia GITD o nakładaniu kar na podstawie instrukcji obsługi są tak zadziwiające w państwie praworządnym, że aż nie warte komentowania” – wyjaśnia Mariusz Miąsko, prawnik Prezes Kancelarii Prawnej Viggen www.viggen.pl i Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” www.najlepszadroga.pl . Faktem jest, że rozporządzenia brak, tak samo jak brak instrukcji obsługi ale można się spodziewać, że Ministerstwo Transportu będzie podobnie jak w przypadku sprawy viaTOLL-u kluczyć i zwodzić w tej sprawie, ponieważ gdyby przyznało że nakładało kary z czynności wykonywanych nielegalnie to Skarb Państwa musiałby zwrócić przewoźnikom setki milionów złotych.

8

Modlnica, dnia 19 marzec 2013 r.
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6, 32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a, 31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych „Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49 33-300 Nowy Sącz
Ministerstwo Transportu, Budownictwa
i Gospodarki Morskiej
ul. Chałubińskiego 4/6 00-928 Warszawa
Pismo: 13/KPV/19/03/2013/MM/1
dot: kolejnego zawiadomienia o wydawaniu decyzji administracyjnych przez urząd państwowy – Główny Inspektorat Transportu Drogowego – bez podawania podstawy prawnej.
Szanowny Panie Ministrze !
Pragnę poinformować, że skandaliczny fakt wydawania przez urząd państwowy Główny Inspektorat Transportu Drogowego – decyzji administracyjnych bez podstawy prawnej (bez rozporządzenia stanowiącego podstawę określającą procedurę ważenia dla wag statycznych), uzyskał nową „jakość”, której zaistnienie trudno sobie po prostu wyobrazić. Jak wielokrotnie informowałem, przyczyną tego stanu faktycznego jest brak w naszym porządku prawnym stosownego rozporządzenia wykonawczego na podstawie delegacji ustawowej.
Chodzi oczywiście o dokonywane przez inspektorów w/w urzędu ważenie pojazdów samochodowych.
Istnieją dwa zasadnicze typy ważeń – tzw.: dynamiczne /dokonywane w ruchu/ oraz statyczne. W przypadku ważenia dynamicznego wydane zostało Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie wymagań którym powinny odpowiadać wagi samochodowe do ważenia pojazdów w ruchu oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dnia 25 września 2007 r. /Dz.U. Nr 188, poz .1345/.
Natomiast w przypadku ważenia statycznego brak jakiegokolwiek źródła prawa określającego procedurę ważenia.
Inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego nie tylko wydają bez podstawy prawnej decyzje administracyjne, lecz stale negują bezprawność swych działań i przedstawiają całkowicie wypaczony i przez to z gruntu fałszywy opis trybu i specyfiki obu tych rodzajów ważeń pojazdów samochodowych.
Tak więc tworzone są i powielane (przez GITD) następujące mity:
1.Ważenie dynamiczne /tj w ruchu/ jest trudne, konieczne jest więc Rozporządzenie…
2 Ważenie statyczne jest łatwe, brak Rozporządzenia to nie problem…ponieważ – cytat z pisma GITD: stosowana waga ma przecież fabryczną instrukcję obsługi.
Jednak w ostatnich tygodniach okazało się przy okazji jednej z spraw prowadzonych przez Kancelarię Prawną Viggen s.c, że inspektorzy I.T.D. nie maja w dyspozycji nawet fabrycznej instrukcji obsługi dla tej wagi do ważenia statycznego !
Doszliśmy więc do tego, że znajdujący się w art. 107 KPA wymóg przytoczenia w wydawanej decyzji administracyjnej podstawy prawnej /oraz zalecane w doktrynie podawanie też miejsca publikacji danego przepisu/ jest tutaj realizowane w sposób następujący: Podstawa prawna: fabryczna instrukcja obsługi wagi…której to instrukcji nie ma Miejsce publikacji aktu: jak wyżej…czyli nigdzie… czyli stan całkowitego bezprawia !
A w swoim czasie było to przedstawiane tak: tutaj przytoczę fragment pisma Pani Renaty Strachowskiej z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego oto on: „Można jedynie przypuszczać, iż ustawodawca uznał ,iż czynności pomiarowe, wykonywane za pomocą wag nieautomatycznych nie są na tyle skomplikowane, by wymagały precyzyjnego prawnego uregulowania. Niemniej należy stwierdzić, funkcjonujący inspektorzy wykonują czynności pomiarowe stosownie do zapisów instrukcji wag dołączanych przez producentów”
Tylko, że nie ma ani rozporządzenia wykonawczego które by jak przystało na państwo prawa normowało tę sprawę, ani nawet instrukcji fabrycznej. Nie ma absolutnie niczego – jest tylko subiektywne wyobrażenie jak powinno przebiec ważenie konkretnego inspektora ITD. Istotą sprawy jest fakt podstawowy, że między ważeniem dynamicznym a statycznym różnicy w momencie ważenia nie ma.
Ciężar jest ciężarem niezależnie od tego czy nacisk na wagę trwa dwie sekundy czy też dwie minuty prawa ciążenia na naszej planecie są takie same. O wyniku ważenia decydują inne czynniki które przedstawię poniżej. Mówienie więc, że jedno z tych ważeń jest trudniejsze a drugie łatwiejsze to klasyczny przykład mydlenia oczu ludziom nie znającym sprawy.
Urzędnicy państwowi mają jednak stosować prawo i na jego podstawie wydawać decyzje administracyjne, a nie wypowiadać jawne nonsensy. A robią to opowiadając takie rzeczy przewoźnikom /którzy za przekroczenie dopuszczalnej wagi pojazdu są karani dotkliwymi grzywnami/ jak również w pismach do naszego Stowarzyszenia. Rzecz w tym że ważenia zostały przeprowadzone błędnie.
Zarazem nie powinni narażać Skarbu Państwa na roszczenia odszkodowawcze bezprawnie ukaranych przedsiębiorców transportowych.
Rozwiązanie tej bardzo szczególnej sytuacji jest bardzo proste, Główny Inspektor Transportu Drogowego winien już dawno zwrócić się do Ministerstwa Gospodarki o wydanie stosownego rozporządzenia. Taka inicjatywa to podstawowy obowiązek urzędnika, który przecież musi działać na podstawie i w ramach prawa a nie wydawać decyzje administracyjne na podstawie…nie istniejącej fabrycznej instrukcji obsługi wagi…
Fabryczna instrukcja obsługi /której inspektorzy I.T.D. faktycznie NIE POSIADAJĄ/, może jedynie opisać jak działa waga, nie może w niej być jednak opisanej p r o c e d u r y ważenia pojazdu samochodowego. Teraz już wiadomo, że inspektorzy ITD nie wiedzą nawet jak prawidłowo działa waga bo przecież nie mają instrukcji.
Procedura ważenia ma kluczowe znaczenie dla wyniku kontroli ponieważ ma bezpośredni wpływ na:
– siłę nacisku na osie pojazdu,
– sposób ułożenia pojazdu,
– sposób wypoziomowania podłużnego,
– sposób wypoziomowania poprzecznego,
– rodzaj podłoża na którym znajdują się wagi,
– długość stref najazdowych przed wagą,
– długość stref zjazdowych za wagą,
– głębokość dołów fundamentowych w których są umieszczane wagi przenośne,
– ruch lub brak ruchu pojazdu specjalistycznego /np. betoniarki „gruszki”/. Wszystkie te elementy, co trzeba mocno podkreślić
– łącznie w swym wzajemnym oddziaływaniu
– mają wpływ na wynik ważenia, warunkują ten wynik.
Instrukcja fabryczna z natury rzeczy nie może tego procesu tak dynamicznie ujmować, jest opracowaniem opisującym funkcjonowanie urządzenia technicznego. Instrukcja nie jest pisana /czy też weryfikowana/ przez prawników specjalistów, którzy z natury rzecze myślą o funkcjonowaniu danego uregulowania w szerszym kontekście już istniejącego systemu prawa, w tym trybu odwoławczego i prawa do zaskarżania decyzji.
Instrukcja nie będąc normą prawną jest czymś ułomnym i przejściowym, nie ma powagi rzeczy uchwalonej by nawiązać przez analogię do znanego określenia odnoszącego się do orzeczeń sądów. Tą absurdalną sytuację może jedynie rozwiązać racjonalnie, fachowo skonstruowana norma prawna znajdująca się w rozporządzeniu które w naszym systemie prawnym jest źródłem prawa /art.87 ust 1 Konstytucji RP/. Natomiast art. 92 ust 2 Konstytucji RP brzmi: „Organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie może przekazać swych kompetencji, o których mowa w ust.1, innemu organowi„. Praktyka życia wykazała, że jednak faktycznie może – choć to oznacza stan anarchii prawnej – skoro urząd państwowy wydaje decyzje administracyjne rzekomo na podstawie fabrycznej instrukcji obsługi…której jednak nie posiada. Znaczenie Rozporządzenia dla istnienia tego co nazywamy praworządnością, polega na tym, że będąc źródłem prawa jest w określonym trybie wydawane, obowiązuje do momentu uchylenia lub zastąpienia innym rozporządzeniem i jest powszechnie dostępne, także w internecie.
Naruszenie przez organ kontrolującego normy prawnej jest merytoryczną podstawą do wniesienia odwołania, /choć tutaj wystarczy sama negatywna ocena decyzji administracyjnej i nie jest konieczne szczegółowe uzasadnienie/ czy też przede wszystkim do zaskarżenia decyzji administracyjnej do sądu administracyjnego. Natomiast zaskarżenie decyzji administracyjnej wydanej na podstawie wyniku ważenia opartego na…/dotychczas tłumaczono, że na podstawie instrukcji…ale okazało się, że inspektorzy ITD nie mają nawet tej instrukcji/ jest właściwie niemożliwe, ponieważ w skardze trzeba wskazać naruszony decyzją przepis prawa. Oczywiście wcześniej przewoźnik może wnieść odwołanie, ale jego skuteczność w tej sytuacji jest z reguły zerowa. W obu wyżej przytoczonych postępowaniach nie można /w przypadku decyzji „opartej” na treści nie istniejącej instrukcji/ wykazać jakie zapisy i wymogi normy prawnej zostały naruszone, bądź w ogóle nie były przestrzegane… z powodu jej braku.
Sytuacja taka oznacza, że strona postępowania administracyjnego, tutaj przewoźnik jest pozbawiona wszelkich, szeroko przecież i wszechstronnie wyartykułowanych w KPA praw strony. Dla polskich przewoźników których pojazdy są ważone statycznie prawa strony znajdujące się w KPA są wyłącznie piękną teorią. W świetle przedstawionego wyżej stanu prawnego i mającej przez cały czas miejsce skandalicznej praktyki ITD zwracam się do Pana Ministra o pilne podjęcie, w trybie interwencyjnym działań kontrolnych, jak również o wystąpienie do właściwych organów państwa z inicjatywą zgodnego z prawem uregulowania tej materii rzeczy.
Z poważaniem,
Mariusz Miąsko
Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”
Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/168/40/Kolejny-dylemat-Ministra-Transportu-czy-wiekszosc-wazen-ciezarowek-byla-nielegalna/

Pisemne wystąpienie poszkodowanych przy budowie autostrad do Marszałek Ewy Kopacz

Firmy domagające się wypłaty wynagrodzenia za prace wykonane przy budowie autostrad i dróg krajowych skoncentrowane w Stowarzyszeniu URKSiTD „Najlepsza Droga”, wystąpiły na piśmie do Marszałek Sejmu Ewy Kopacz z petycją o pomoc.
Petycję podpisało kilkudziesięciu przedsiębiorców (w tym przewoźników) z całego kraju, którzy przybyli na spotkanie poszkodowanych w Modlnicy. Wielu zniecierpliwionych przedsiębiorców oczekuje na wynagrodzenie już od ponad 2 lat.
„Faktem jest, że autostrady i drogi krajowe po których jeździmy zostały w części wybudowane z prywatnych środków małych i średnich przedsiębiorców, którzy niejako za karę musieli jeszcze od nierozliczonych faktur zapłacić podatek dochodowy i VAT „ – mówi Mariusz Miąsko, prawnik, Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
Stowarzyszenie zleciło przygotowanie projektu nowelizacji tzw.: „specustawy autostradowej” Kancelarii Prawnej Viggen s.c. Projekt nowelizacji zakłada możliwość rozliczenia ze środków Skarbu Państwa, należności za prace wobec dalszych podwykonawców. Dotychczas na interwencję finansową państwa mogli liczyć jedynie wykonawcy główni. Projekt został pozytywnie przyjęty przez Prezydium Klubu Parlamentarnego PO i trafił do dalszych prac.
„Niestety polski system prawny nie przewiduje możliwości wpisania przedsiębiorcy który nie otrzymał wynagrodzenia do hipoteki rzemieślniczej, dzięki czemu stałby się współwłaścicielem inwestycji aż do jego rozliczenia. Będziemy zabiegać o taką nowelizację przepisów” – dodaje prezes Miąsko Prezes Stowarzyszenia „Najlepsza Droga” przedstawia także, że stowarzyszenie będzie zabiegało o to aby wprowadzić uregulowanie zgodnie z którym GDDKiA w pierwszej kolejności będzie musiało rozliczyć podwykonawców. Wykonawca główny zostanie rozliczony z pozostałych środków. „Rozwiązania takie mają na celu naprawę dotychczasowej sytuacji i ucywilizowanie zasad raz na zawsze” – wyjaśnia Mariusz Miąsko.
(j.p.)
10
11


http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/167/40/Pisemne-wystapienie-poszkodowanych-przy-budowie-autostrad-do-Marszalek-Ewy-Kopacz/

Rzeczpospolita na pierwszej stronie: „Zabójcze kary dla kierowców”

Sobotnie wydanie Rzeczpospolitej stało pod znakiem publikacji poświęconych nieprawidłowości przy nakładaniu kar przez GITD za przejazd bez uiszczenia opłaty w ramach systemu viaTOLL. Dziennik poświęcił temu zagadnieniu miejsce aż na 3 stronach. Nic dziwnego, skoro bezprawne działanie GITD w obszarze nakładania zawyżonych doprowadza kierowców nawet do myśli samobójczych – twierdzi Rzeczpospolita. Nic dziwnego, skoro na tysiące kierowców nakładane są kary o astronomicznych wartościach, sięgających nawet kilkuset tysięcy złotych. Kary nie dość że są absurdalnie wysokie to przede wszystkim są w ogromnej części nakładane w sposób całkowicie bezprawny – relacjonuje Mariusz Miąsko, prawnik Kancelarii Prawnej Viggen s.c. i jednocześnie prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.

12

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/165/40/Rzeczpospolita-na-pierwszej-stronie-Zabojcze-kary-dla-kierowcow/

Nowiny24.pl piszą na temat sporu o przystanki w Rzeszowie

Temat ograniczenia dostępu do infrastruktury przystankowej w Rzeszowie nie cichnie a wręcz przeciwnie. Sprawa się zaogniła ponieważ Prezydent Ferenc reprezentujący interesy miasta Rzeszów przygotował projekt uchwały przyjętej przez radnych na mocy której 10% kluczowych przystanków zostanie odebranych prywatnym przewoźnikom z użytkowania. Przedsiębiorcy prywatni oraz pasażerowie są przeciwni takiemu rozwiązaniu, uważając że miasto „tylnymi drzwiami” wprowadza praktyki monopolistyczne. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że jedynym użytkownikiem wspomnianych przystanków ma być MPK, którego jedynym udziałowcem jest gmina Rzeszów. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że MPK świadczy bardzo drogie usługi przewozowe a pomimo to jest nie rentowne. Miasto dopłaca do MPK rocznie aż 25 mln. zł. Eksperci szacują, że jest to nawet trzy razy więcej niż w innych porównywalnych przypadkach. W całą sprawę zaangażowało się najbardziej aktywne polskie stowarzyszenie transportowe „Najlepsza Droga”, które uważa że radni mogli podjąć uchwałę z naruszeniem prawa, które wprost zakazuje ustanawiania tzw.: „prawa wyłącznego” na liniach komunikacyjnych lub ich częściach.
„Oczywiste jest, że art 20 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym zakazuje wprost ustanawiania prawa wyłącznego na liniach dla transportu dofinansowanego ze środków publicznych a MPK jest w ogromnym stopniu dofinansowane z kasy miejskiej i faktu tego nie zmieni żaden wyrok sądu a zwłaszcza wyrok nieprawomocny” – mówi Mariusz Miąsko, prawnik i prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”. j.p.

13

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/164/40/Nowiny24-pl-pisza-na-temat-sporu-o-przystanki-w-Rzeszowie/

Rzeczpospolita pisze na temat niezapłaconych robót przy budowie autostrad

Dziennik Rzeczpospolita pisze na temat niezapłaconych należności dla przedsiębiorców za budowę autostrad i dróg krajowych. W Modlnicy pod Krakowem doszło do spotkania kilkudziesięciu przedsiębiorców (w tym także przewoźników), którzy nie otrzymali wynagrodzenia za wykonane prace. Organizatorem spotkania w którym uczestniczyło ponad 40 przedsiębiorców z całego kraju oraz parlamentarzyści (Beata Libera Małecka i Józef Lasota), było Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”. „Bardzo ważne jest aby każdy jadąc autostradami miał świadomość, że wybudowano je nie tylko ze środków Unii Europejskiej i Skarbu Państwa ale także z prywatnych pieniędzy małych i średnich polskich firm. Niejako za karę te firmy muszą jeszcze zapłacić podatek dochodowy od faktur za które nie otrzymały wynagrodzenia” – podkreśla Mariusz Miąsko, prezes Stowarzyszenia URKKSiTD „Najlepsza Droga”. „Jeszcze trzy tygodnie temu Minister Transportu twierdził, że już wszyscy przedsiębiorcy zostali rozliczeni za wykonane prace, więc postanowiliśmy się spotkać żeby pokazać Panu Ministrowi, że w przypadku przynajmniej kilkudziesięciu firm myli się” – dodaje Mariusz Miąsko Stowarzyszenie „Najlepsza Droga” przygotowało projekt nowelizacji tzw.: „specustawy autostradowej”, która została pozytywnie zaopiniowana przez Prezydium PO i skierowana do dalszej obróbki prawnej.

14

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/163/40/Rzeczpospolita-pisze-na-temat-niezaplaconych-robot-przy-budowie-autostrad/

Odbyło się spotkanie poszkodowanych przy budowie autostrad

Dzisiaj w Modlnicy pod Krakowem odbywa się spotkanie przedstawicieli poszkodowanych przy budowie dróg krajowych i autostrad. Organizatorem spotkania jest Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”. Na spotkanie przybyło około 40 przedstawicieli firm, które od ponad 2 lat nie otrzymały nadal zapłaty za wykonane prace. W spotkaniu biorą udział także parlamentarzyści, którzy wnieśli przygotowany przez Stowarzyszenie projekt nowelizacji tzw.: specustawy autostradowej, która zapewni wypłatę zaległych należności. Przedsiębiorcy przygotowali pisemne stanowisko, z którego treścią można się zapoznać poniżej:
Kraków dnia 10.04.2013 rok
Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej
i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a, 31-319 Kraków
Drodzy Przedsiębiorcy Panie i Panowie Parlamentarzyści
Nadal nie zapłacone prace przy autostradach Szanowni Państwo ! W imieniu Stowarzyszenia U.R.K.SiT.D „Najlepsza Droga”, pragnę przedstawić strategię działań podjętych w celu dochodzenia od Skarbu Państwa roszczeń z tytułu prac wykonanych przy budowie autostrad i dróg krajowych. Wszyscy korzystamy z dobrodziejstwa wybudowanych odcinków autostrad i dróg ekspresowych i doceniamy, że nastąpił w przedmiotowym zakresie cywilizacyjny krok naprzód.
Jednak sprawa ta ma także drugą – „ciemną” stronę. Odcinki autostrad i dróg ekspresowych zostały wybudowane przez prywatne firmy, które nie dość że poniosły koszty: realizacji prac, sprzętu, wynagrodzenia, paliwa, kredytów to dodatkowo Państwo Polskie pobrało od nich podatek dochodowy i VAT od należności, których przedsiębiorcy nigdy nie otrzymali ! Udział w budowie autostrad stał się wielką szansą dla dużej ilości firm, często dysponujących specjalistycznym sprzętem i doświadczonymi zespołami pracowników.
Niestety to co miało stać się szansą dla firm stało się zagrożeniem dla ich istnienia. Niedoskonałości systemu prawnego spowodowały, że duża liczba firm mimo wykonania prac i ich odbioru, nie otrzymała należnych im należności z powodu niewypłacalności generalnych wykonawców. Sytuacji tej, która wywołała liczne protesty i poruszenie w kraju miała doraźnie zaradzić tzw.:„specustawa”. Jednak w toku prac legislacyjnych została przeoczona jedna niezmiernie istotna okoliczność. Chodzi mianowicie pominięcie w rozliczeniach (bywa że kilkupoziomowego) swego rodzaju łańcucha wykonawców i podwykonawców a także okoliczność, że nie wszystkie prace przy autostradach były formalnie „pracami budowlanymi”.
W praktyce to właśnie firmy będąca na końcu tego łańcucha f a k t y c z n i e wykonywały roboty, usługi czy też dostarczyła materiały. Tak więc skandaliczna niesprawiedliwość, przejawiła się na poziomie uregulowań prawnych w braku wprowadzenia pojęcia i definicji podwykonawcy w ustawie z dnia 28 czerwca 2012 roku. Kwestia ta nadal nie jest doceniana, stając się źródłem różnych także medialnych nieporozumień.
W jednym z ostatnich wywiadów Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej stwierdził, że…wszyscy podwykonawcy, którzy udokumentowali prace już otrzymali należne im wynagrodzenie. Takie przedstawianie sprawy jest wprowadzaniem w błąd opinii publicznej. W taki sposób nie można budować infrastruktury naszego kraju, ponieważ jest to z każdego punktu widzenia niedopuszczalne w państwie gdzie ma być przestrzegane prawo a obywatele i przedsiębiorcy mają być traktowani poważnie. Z tego powodu, Stowarzyszenie URKSiTD „Najlepsza Droga”, zleciło Kancelarii Prawnej Viggen opracowanie nowelizacji Ustawyo spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych z dnia 28 czerwca 2012r /Dz.U z 2012r.poz. 891/ – zwanej potocznie „specustawą autostradową”. Projekt uzupełniając niedostatki dotychczasowej ustawy, przewidział instytucje: „dalszych podwykonawców” i „usług” oraz „dostaw”, ponieważ nie wszystkie prace przy budowie autostrad mieściły się w zakresie „prac budowlanych” co uniemożliwiało wypłatę niektórych należności. Projekt nowelizacji został przygotowany wraz z uzasadnieniem i przekazany za pośrednictwem Pani Poseł Beaty Libara Małecakiej pod obrady Prezydium Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, który po pozytywnym zaopiniowaniu skierował go do dalszych prac prawnych w zespole prawnym PO.
Dlatego też należy naprawić obecną sytuację poprzez nowelizację „specustawy autostradowej” uzupełniając jej dotychczasowe braki. Uchwalenie przez Sejm RP przedmiotowej nowelizacji pozwoli w końcu na zamknięcie kwestii niezapłacenia należności za wykonane prace, przywracając elementarną pewność wzajemnych zobowiązań w obrocie gospodarczym. Zarazem ta nowelizacja przywróci w oczach niemałej grupy przedsiębiorców prestiż państwa i da im pewność, że udział w budowie polskiej infrastruktury to szansa na rozwój dla ich firm, a nie realna groźba bankructwa i likwidacji dziesiątek firm i tysięcy miejsc pracy. Dla przywrócenia tej elementarnej sprawiedliwości i zachowania nadziei na dalszy rozwój w przyszłości warto podjąć szybkie i skuteczne działania.
Mariusz Miąsko Prezes SURKSiTD „Najlepsza Droga”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/162/40/Odbylo-sie-spotkanie-poszkodowanych-przy-budowie-autos

Rzeczpospolita: „Kierowca ma płacić rzadziej” za viaTOLL

Rzeczpospolita pisze na temat nowego pomysłu Rządu dotyczącego systemu viaTOLL. Nowy pomysł przewiduje wprowadzenie okresów karencyjnych dla tych kierowców, którzy nie uiścili opłaty. Jednak przedstawiciele stowarzyszeń transportowych bardzo sceptycznie zaopiniowali pomysł rządu. Przeczytaj dlaczego… Negatywnie pomysł rządu ocenił Mariusz Miąsko – prawnik, i Prezes Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, który wyjaśnia że zmiany rządu są czysto iluzoryczne i sprzeczne z Konstytucją RP. Stanowisko Prezesa Miąsko podziela Maciej Wroński z OZPTD, który potwierdza, że zamiast zmieniać prawo wystarczy zacząć przestrzegać aktualnie obowiązujące. Głównym motorem napędowym w kraju zmierzającym do zaprzestania nakładania na przewoźników i kierowców wielokrotnych kar za to samo naruszenie jest Mariusz Miąsko – Prezes Stowarzyszenia URKiTD „Najlepsza Droga”, który wystosował w tej sprawie na przestrzeni półtorej roku już kilkanaście interwencji, do Ministerstwa Transportu, GITD, Premiera RP, Ministra Sprawiedliwości, Rzecznika Spraw Obywatelskich, NIK. Z inicjatywy Mariusza Miąsko doszło do interwencji ROP Pani Prof. Ireny Lipowicz do Ministra Nowaka, po której Ministerstwo Transportu zaproponowało zmiany w przepisach dotyczących zasad nakładania kar za przejazd po drogach krajowych. „Odpowiedź ministra niewiele zmienia, ponieważ pan minister nie odpowiedział czy państwo polskie zwróci obywatelom pieniądze, które bezprawnie nałożyło na kierowców łamiąc Konstytucję RP” – wyjaśnia Mariusz Miąsko Jak widać najaktywniejsze polskie stowarzyszenie transportowe przejawia niezwykłą determinację do uzdrowienia obecnej sytuacji. j.p.

15