Zgodnie z regulacjami prawnymi ustawy o transporcie drogowym (zwanej dalej u.t.d.), na podstawie
art. 92, co do zasady za naruszenia obowiązków lub warunków wynikających z przepisów prawnych dotyczących przewozu lub innych czynności związanymi z tym przewozem, odpowiedzialność ponosi ten, kto wykonuje przewóz, a więc przewoźnik (przedsiębiorca).
Jednak, należy zauważyć, że ustawodawca stworzył pewną furtkę dla przedsiębiorców dając im możliwość uchylenia się od odpowiedzialności, za niektóre samowolne i bezprawne czyny kierowców. O czym poniżej.
Przepis art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym wprowadza możliwość uwolnienia się przedsiębiorcy od odpowiedzialności administracyjnej za naruszenia, o których mowa jedynie w art. 92a ust. 1 ustawy, a zatem:
obowiązku posiadania w pojeździe wymaganych dokumentów, wskazanych w art. 87 ust.1- 4 zasad dotyczących maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu, dziennego czasu odpoczynku lub przekroczenia maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy, określonych w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 oraz w Ustawie europejskiej pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR) zasad dotyczących użytkowania analogowych urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i czas postoju, obowiązkowe przerwy i czas odpoczynku, określonych w rozporządzeniu Rady (EWG) nr 3821/85.
Jednakże ww. przepis znajduje zastosowanie, tylko i wyłącznie jeśli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie tych naruszeń.
Zatem należy zwrócić uwagę, iż warunkiem zastosowania ww. artykułu jest spełnienie łącznie dwóch obligatoryjnych wymogów:
1. stwierdzenie naruszeń wymienionych enumeratywnie w ustępie 1 tego artykułu
2. wskazanie w okolicznościach faktycznych na brak wpływu przedsiębiorcy na powstanie tych naruszeń (I GSK 606/2008 Wyrok NSA).
W konsekwencji na mocy art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym nie wszczyna się postępowania administracyjnego w sytuacji, gdy podczas kontroli drogowej zostaną stwierdzone omówione wyżej okoliczności.
W orzecznictwie ponadto, podnosi się, iż zastosowanie art. 92a ust. 4 u.t.d. jest możliwe jedynie w sytuacji, gdy wszczęcie postępowania administracyjnego jeszcze nie nastąpiło. Niniejsze stanowisko znajduje potwierdzenie w wyroku z dnia 10 marca 2008 r. VI SA/Wa 67/2008 sąd stwierdza: Orzekanie wobec kierowcy, po stwierdzeniu określonych
w art. 92a ust. 1 pkt1-3 następuje w trybie określonym w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia i nie wyklucza wszczęcia postępowania, po stwierdzeniu tych samych naruszeń, także wobec przedsiębiorcy. Jednakże postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy nie wszczyna się, jeżeli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszeń. Jak zauważył WSA, powyższe wynika z literalnej wykładni przepisu, który nie przewiduje umorzenia postępowania po stwierdzeniu, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszeń. Jednakże, jak pokazuje rzeczywistość, przepis nie zawsze idzie
w parze z praktyką, tak jak ma to miejsce w tej sytuacji. Zasadnym wydaje się, iż przedsiębiorca ma prawo uniknąć odpowiedzialności, za bezprawne i bezmyślne czyny kierowców, bez względu na etap postępowania. Dlatego należy nie zgodzić się z poglądem sądu wyrażonym w przytoczonym wyroku, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w praktyce. Bez względu na to czy postępowanie administracyjne już zostało wszczęte czy jeszcze nie, daje się szansę przedsiębiorcy na udowodnienie niesłuszności jego ukarania i uchylenia się od odpowiedzialności, a w konsekwencji pociągnięcie do odpowiedzialności tylko kierowcy, za naruszenia, których dopuścił się wbrew woli przedsiębiorcy.
Natomiast jeśli w określonej sprawie organ kontrolny na podstawie analizy materiału dowodowego stwierdzi, iż przedsiębiorca miał wpływ na powstanie ww. naruszenia, to
z uwagi na to organ I instancji zasadnie wszczyna wobec niego postępowanie administracyjne (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 20 listopada 2009 r. VI SA/Wa 1425/2009).
Art. 92a ust. 4, a art. 93 ust. 7
Przepis art. 92a ust. 4 u.t.d. odnosi się do postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy lub podmiotu, o którym mowa w art. 3 ust. 2 pkt 3 u.t.d. (osoby nie będące przedsiębiorcami). Postępowania administracyjnego nie wszczyna się, jeżeli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Nieco inna jest natomiast konstrukcja art. 93 ust. 7 u.t.d., która przewiduje, że nie nakłada się na wykonującego przewozy drogowe kary pieniężnej, jeżeli stwierdzone zostanie, że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń lub okoliczności, których podmiot wykonujący przewozy nie mógł przewidzieć. W takiej sytuacji, właściwy ze względu na miejsce przeprowadzanej kontroli organ wydaje decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Istota art. 92a ust. 4 u.t.d. prowadzi do ograniczenia odpowiedzialności przedsiębiorcy poprzez wykluczenie ze stanów faktycznych ją wywołujących takich sytuacji, które aczkolwiek obiektywnie stanowią naruszenie, jednakże z uwagi na to, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszenia nie może ponosić za nie odpowiedzialności. Jest to zasada zmierzająca do zracjonalizowania odpowiedzialności za delikt administracyjny, a zatem postępowanie wyjaśniające organu, w przypadku zaistnienia okoliczności mogących wpływać na potrzebę uwzględnienia art. 92a ust. 4 u.t.d., powinno zmierzać do zebrania materiału dowodowego dla wyczerpującego ustalenia, również w tym kierunku, stanu faktycznego sprawy(Wyrok WSA w Szczecinie z dnia 17 lutego 2010 r. II SA/Sz 1338/2009).(456)
Postępowanie dowodowe na podstawie Art. 92a ust. 4, a art. 93 ust. 7
Przedsiębiorca powołujący się na przepisy art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 u.t.d. powinien udowodnić zaistnienie okoliczności wskazanych w tych przepisach, np. że nie miał wpływu lub nie mógł przewidzieć naruszenia przez kierowcę przepisów o czasie pracy. W przypadku określonym w art. 92a ust. 4 u.t.d. przedsiębiorca powinien wykazać, okolicznościami sprawy i dowodami, że nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Natomiast przy uwzględnieniu unormowań zawartych w art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 u.t.d. to na organie spoczywa procesowy obowiązek zebrania, rozpatrzenia i oceny materiału dowodowego sprawy. Obowiązkiem organów prowadzących postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej za przewóz drogowy jest nie tylko, dokładne ustalenie istnienia lub nieistnienia ustawowych przesłanek odpowiedzialności przewidzianej w ustawie o transporcie drogowym, ale także każdorazowe wyjaśnienie czy – mimo wystąpienia takich przesłanek – okoliczności sprawy i zebrane dowody nie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstałe naruszenie (Wyrok NSA z dnia 2 czerwca 2009 r. II GSK 989/2008; VI SA/Wa 1064/2008 Wyrok WSA w Warszawie; III SA/Wr 329/2008 Wyrok WSA we Wrocławiu).
W celu ujednolicenia sposobów działania ITD na terenie całego kraju, pod względem zastosowania ww. przypisów Główny Inspektor Transportu Drogowego w dniu 04.02.2008 wydał wytyczne dotyczące sankcjonowania naruszeń mieszczących się w zakresie przedmiotowym przepisu art.. 92a ust. 1 u.t.d.. Głównym założeniem niniejszych wytycznych jest zmniejszenie liczby wszczynanych postępowań administracyjnych – a w konsekwencji kar pieniężnych – nakładanych na przedsiębiorców w przypadkach, w których nie mieli oni wpływu na powstanie naruszenia.
Obopólna odpowiedzialność przedsiębiorcy i kierowcy
Na koniec należy zatem wyjaśnić, kwestię, która budzi spore wątpliwości wśród przedsiębiorców. A mianowicie, że ustawa o transporcie drogowym, w przypadku dopuszczenia się naruszeń przez kierowcę np. nie okazania przez kierującego kontrolerowi zaświadczenia przewiduje niezależnie od siebie odpowiedzialność zarówno przedsiębiorcy (art. 92a ust. 3), jaki i kierowcy (art. 92a ust. 1) z tym, że odpowiedzialność przedsiębiorcy kształtuje się za zasadzie administracyjnej, czyli za delikt prawa administracyjnego, zaś kierowca odpowiada za wykroczenie. Z tej przyczyny dla zastosowania w stosunku do przedsiębiorcy sankcji administracyjnej w postaci kary pieniężnej nie zachodzi potrzeba ustalenia jego winy, bowiem odpowiedzialność administracyjna wiąże się z samym zaistnieniem faktu, za który przewidziana jest administracyjna sankcja. Niezależność odpowiedzialności administracyjno-prawnej od zawinienia podmiotu odpowiedzialnego nie oznacza jednak, że odpowiedzialność ta zawsze jest bezwarunkowa (Wyrok WSA w Szczecinie z dnia 17 lutego 2010 r. II SA/Sz 1338/2009).
PODSUMOWANIE
W podsumowaniu warto przywołać, naruszenia za które najczęściej odpowiedzialność ponosi przedsiębiorca, a za które kierowca. Oczywiście poniższe przykłady są oparta na faktycznych orzeczeniach sądowych, z tym iż nie należy tracić z punktu widzenia, iż w ostateczności o tym, kto zostanie pociągnięty do odpowiedzialności przede wszystkim decydują okoliczności i dowody w konkretnej sprawie.
ZA CO BĘDZIE ODPOWIADAŁ PRZEDSIĘBIORCA (a więc kiedy 92a ustęp 4 nie znajduje zastosowania) : brak badań lekarskich lub psychologicznych kierowcy (przedsiębiorca nie skierował kierowcy na takie badania), wykonywanie transportu drogowego pojazdem nie zgłoszonym do licencji, (Wyrok WSA w Warszawie z dnia 24 października 2008 r. VI SA/Wa 1557/2008) wykonywanie transportu drogowego bez wymaganej licencji/zezwolenia
Opracowała:
Kancelaria Prawna VIGGEN s.c.
Prawnik: Monika Skowyra
http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/15/40/Kiedy-przedsiebiorca-moze-zwolnic-sie-od-odpowiedzialnosci-za-naruszenia-przepisow-ktorych-dopuscil-sie-kierowca/