ITD waży ciężarówki na podstawie instrukcji obsługi wag…, które nie istnieją?

Z kolejną interwencją do Ministerstwa Transportu w sprawie nakładania przez ITD kar za ważenia ciężarówek, wystąpiło Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”. Stowarzyszenie (skupiające firmy transportowe), ustaliło, że większość kar zostało nałożone pomimo braku obowiązkowego rozporządzenia, które określa zasady procedury ważenia.
ITD tłumaczy się, że ważenia dokonywano faktycznie bez przepisów rozporządzenia ponieważ z instrukcji obsługi wag, wynika jak powinna wyglądać procedura ważenia. Jednak stowarzyszenie ustaliło, że ITD nie ma nawet instrukcji obsługi wag.
„Nie sądziłem, że w państwie prawa można wydawać decyzje administracyjne o nałożeniu kar na łączną kwotę wielu milionów złotych na podstawie instrukcji obsługi wagi. Zadziwia mnie to i jako prawnika i jako zwykłego obywatela” – mówi Mariusz Miąsko – prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
„Tym bardziej byłem zaskoczony gdy się okazało, że do jednej z prowadzonych przez nas spraw nie było nawet instrukcji obsługi do wagi. Skontaktowałem się więc z producentem wagi i okazało się, że producent nie umie sobie przypomnieć, czy taka instrukcja była kiedykolwiek dostarczona ponieważ nikt nigdy o nią nie prosił” – dodaje Mariusz Miąsko
Stowarzyszenie zadało więc pytanie do Ministra Nowaka w którym pyta czy Ministerstwo Transportu toleruje nakładanie kar przy braku przepisów na podstawie nie istniejących instrukcji obsługi ?
Wszyscy jesteśmy ciekawi odpowiedzi Ministra Nowaka.
Modlnica, dnia 19 marzec 2013 r.
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6,
32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a,
31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych
„Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49
33-300 Nowy Sącz
Ministerstwo Transportu,
Budownictwa i Gospodarki Morskiej
ul. Chałubińskiego 4/6
00-928 Warszawa
Pismo: 13/KPV/19/03/2013/MM/1
dot: kolejnego zawiadomienia o wydawaniu decyzji administracyjnych przez urząd państwowy – Główny Inspektorat Transportu Drogowego – bez podawania podstawy prawnej.
Szanowny Panie Ministrze !
Pragnę poinformować, że skandaliczny fakt wydawania przez urząd państwowy
Główny Inspektorat Transportu Drogowego – decyzji administracyjnych bez podstawy prawnej (bez rozporządzenia stanowiącego podstawę określającą procedurę ważenia dla wag statycznych), uzyskał nową „jakość”, której zaistnienie trudno sobie po prostu wyobrazić. Jak wielokrotnie informowałem, przyczyną tego stanu faktycznego jest brak w naszym porządku prawnym stosownego rozporządzenia wykonawczego na podstawie delegacji ustawowej.
Chodzi oczywiście o dokonywane przez inspektorów w/w urzędu ważenie pojazdów samochodowych. Istnieją dwa zasadnicze typy ważeń – tzw.: dynamiczne /dokonywane w ruchu/ oraz statyczne.
W przypadku ważenia dynamicznego wydane zostało Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie wymagań którym powinny odpowiadać wagi samochodowe do ważenia pojazdów w ruchu oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dnia 25 września 2007 r. /Dz.U. Nr 188, poz .1345/.
Natomiast w przypadku ważenia statycznego brak jakiegokolwiek źródła prawa określającego procedurę ważenia. Inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego nie tylko wydają bez podstawy prawnej decyzje administracyjne, lecz stale negują bezprawność swych działań i przedstawiają całkowicie wypaczony i przez to z gruntu fałszywy opis trybu i specyfiki obu tych rodzajów ważeń pojazdów samochodowych.
Tak więc tworzone są i powielane (przez GITD) następujące mity:
1.Ważenie dynamiczne /tj w ruchu/ jest trudne, konieczne jest więc Rozporządzenie…
2 Ważenie statyczne jest łatwe, brak Rozporządzenia to nie problem…ponieważ – cytat z pisma GITD: stosowana waga ma przecież fabryczną instrukcję obsługi.
Jednak w ostatnich tygodniach okazało się przy okazji jednej z spraw prowadzonych przez Kancelarię Prawną Viggen s.c, że inspektorzy I.T.D. nie maja w dyspozycji nawet fabrycznej instrukcji obsługi dla tej wagi do ważenia statycznego !
Doszliśmy więc do tego, że znajdujący się w art. 107 KPA wymóg przytoczenia w wydawanej decyzji administracyjnej podstawy prawnej /oraz zalecane w doktrynie podawanie też miejsca publikacji danego przepisu/ jest tutaj realizowane w sposób następujący:
Podstawa prawna: fabryczna instrukcja obsługi wagi…której to instrukcji nie ma Miejsce publikacji aktu: jak wyżej…czyli nigdzie… czyli stan całkowitego bezprawia !
A w swoim czasie było to przedstawiane tak: tutaj przytoczę fragment pisma Pani Renaty Strachowskiej z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego oto on:
„Można jedynie przypuszczać, iż ustawodawca uznał ,iż czynności pomiarowe, wykonywane za pomocą wag nieautomatycznych nie są na tyle skomplikowane, by wymagały precyzyjnego prawnego uregulowania. Niemniej należy stwierdzić, funkcjonujący inspektorzy wykonują czynności pomiarowe stosownie do zapisów instrukcji wag dołączanych przez producentów”
Tylko, że nie ma ani rozporządzenia wykonawczego które by jak przystało na państwo prawa normowało tę sprawę, ani nawet instrukcji fabrycznej.
Nie ma absolutnie niczego – jest tylko subiektywne wyobrażenie jak powinno przebiec ważenie konkretnego inspektora ITD. Istotą sprawy jest fakt podstawowy, że między ważeniem dynamicznym a statycznym różnicy w momencie ważenia nie ma.
Ciężar jest ciężarem niezależnie od tego czy nacisk na wagę trwa dwie sekundy czy też dwie minuty prawa ciążenia na naszej planecie są takie same. O wyniku ważenia decydują inne czynniki które przedstawię poniżej. Mówienie więc, że jedno z tych ważeń jest trudniejsze a drugie łatwiejsze to klasyczny przykład mydlenia oczu ludziom nie znającym sprawy. Urzędnicy państwowi mają jednak stosować prawo i na jego podstawie wydawać decyzje administracyjne, a nie wypowiadać jawne nonsensy.
A robią to opowiadając takie rzeczy przewoźnikom /którzy za przekroczenie dopuszczalnej wagi pojazdu są karani dotkliwymi grzywnami/ jak również w pismach do naszego Stowarzyszenia. Rzecz w tym że ważenia zostały przeprowadzone błędnie. Zarazem nie powinni narażać Skarbu Państwa na roszczenia odszkodowawcze bezprawnie ukaranych przedsiębiorców transportowych.
Rozwiązanie tej bardzo szczególnej sytuacji jest bardzo proste, Główny Inspektor Transportu Drogowego winien już dawno zwrócić się do Ministerstwa Gospodarki o wydanie stosownego rozporządzenia. Taka inicjatywa to podstawowy obowiązek urzędnika, który przecież musi działać na podstawie i w ramach prawa a nie wydawać decyzje administracyjne na podstawie…nie istniejącej fabrycznej instrukcji obsługi wagi…
Fabryczna instrukcja obsługi /której inspektorzy I.T.D. faktycznie NIE POSIADAJĄ/, może jedynie opisać jak działa waga, nie może w niej być jednak opisanej p r o c e d u r y ważenia pojazdu samochodowego. Teraz już wiadomo, że inspektorzy ITD nie wiedzą nawet jak prawidłowo działa waga bo przecież nie mają instrukcji.
Procedura ważenia ma kluczowe znaczenie dla wyniku kontroli ponieważ ma bezpośredni wpływ na:
– siłę nacisku na osie pojazdu,
– sposób ułożenia pojazdu,
– sposób wypoziomowania podłużnego,
– sposób wypoziomowania poprzecznego,
– rodzaj podłoża na którym znajdują się wagi,
– długość stref najazdowych przed wagą,
– długość stref zjazdowych za wagą,
– głębokość dołów fundamentowych w których są umieszczane wagi przenośne,
– ruch lub brak ruchu pojazdu specjalistycznego /np. betoniarki „gruszki”/.
Wszystkie te elementy, co trzeba mocno podkreślić – łącznie w swym wzajemnym oddziaływaniu – mają wpływ na wynik ważenia, warunkują ten wynik.
Instrukcja fabryczna z natury rzeczy nie może tego procesu tak dynamicznie ujmować, jest opracowaniem opisującym funkcjonowanie urządzenia technicznego. Instrukcja nie jest pisana /czy też weryfikowana/ przez prawników specjalistów, którzy z natury rzecze myślą o funkcjonowaniu danego uregulowania w szerszym kontekście już istniejącego systemu prawa, w tym trybu odwoławczego i prawa do zaskarżania decyzji. Instrukcja nie będąc normą prawną jest czymś ułomnym i przejściowym, nie ma powagi rzeczy uchwalonej by nawiązać przez analogię do znanego określenia odnoszącego się do orzeczeń sądów. Tą absurdalną sytuację może jedynie rozwiązać racjonalnie, fachowo skonstruowana norma prawna znajdująca się w rozporządzeniu które w naszym systemie prawnym jest źródłem prawa /art.87 ust 1 Konstytucji RP/. Natomiast art. 92 ust 2 Konstytucji RP brzmi: „Organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie może przekazać swych kompetencji, o których mowa w ust.1, innemu organowi„.
Praktyka życia wykazała, że jednak faktycznie może – choć to oznacza stan anarchii prawnej – skoro urząd państwowy wydaje decyzje administracyjne rzekomo na podstawie fabrycznej instrukcji obsługi…której jednak nie posiada. Znaczenie Rozporządzenia dla istnienia tego co nazywamy praworządnością, polega na tym, że będąc źródłem prawa jest w określonym trybie wydawane, obowiązuje do momentu uchylenia lub zastąpienia innym rozporządzeniem i jest powszechnie dostępne, także w internecie. Naruszenie przez organ kontrolującego normy prawnej jest merytoryczną podstawą do wniesienia odwołania, /choć tutaj wystarczy sama negatywna ocena decyzji administracyjnej i nie jest konieczne szczegółowe uzasadnienie/ czy też przede wszystkim do zaskarżenia decyzji administracyjnej do sądu administracyjnego.
Natomiast zaskarżenie decyzji administracyjnej wydanej na podstawie wyniku ważenia opartego na…/dotychczas tłumaczono, że na podstawie instrukcji…ale okazało się, że inspektorzy ITD nie mają nawet tej instrukcji/ jest właściwie niemożliwe, ponieważ w skardze trzeba wskazać naruszony decyzją przepis prawa.
Oczywiście wcześniej przewoźnik może wnieść odwołanie, ale jego skuteczność w tej sytuacji jest z reguły zerowa. W obu wyżej przytoczonych postępowaniach nie można /w przypadku decyzji „opartej” na treści nie istniejącej instrukcji/ wykazać jakie zapisy i wymogi normy prawnej zostały naruszone, bądź w ogóle nie były przestrzegane… z powodu jej braku.
Sytuacja taka oznacza, że strona postępowania administracyjnego, tutaj przewoźnik jest pozbawiona wszelkich, szeroko przecież i wszechstronnie wyartykułowanych w KPA praw strony.
Dla polskich przewoźników których pojazdy są ważone statycznie prawa strony znajdujące się w KPA są wyłącznie piękną teorią.
W świetle przedstawionego wyżej stanu prawnego i mającej przez cały czas miejsce skandalicznej praktyki ITD zwracam się do Pana Ministra o pilne podjęcie, w trybie interwencyjnym działań kontrolnych, jak również o wystąpienie do właściwych organów państwa z inicjatywą zgodnego z prawem uregulowania tej materii rzeczy.
Z poważaniem,
Mariusz Miąsko Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”
Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/156/40/ITD-wazy-ciezarowki-na-podstawie-instrukcji-obslugi-wag-ktore-nie-istnieja/

Rzeczpospolita pisze na temat konfliktu transportowego w Rzeszowie pomiędzy mieszkańcami i władzami miasta

Rzeczpospolita” pisze na temat zaognionego sporu pomiędzy mieszkańcami a władzami Rzeszowa. Władze przyjęły uchwałę z której wynika, że jedynym przewoźnikiem który będzie mógł świadczyć usługi na terenie Rzeszowa będzie miejska spółka transportowa. Rzecz w tym, że takie rozwiązanie nie podoba się mieszkańcom, którzy nie rozumieją dlaczego miasto chce wprowadzić monopolistyczne usługi transportowe i obawiają się wzrostu cen usług transportowych. Istnieje też prawdopodobieństwo, że uchwała jest nielegalna jak twierdzi Mariusz Miąsko, prezes Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, który twierdzi, że uchwała wykracza poza zakres art 15 ust. 2 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.

21

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/155/40/Rzeczpospolita-pisze-na-temat-konfliktu-transportowego-w-Rzeszowie-pomiedzy-mieszkancami-i-wladzami-miasta/

Minister Nowak: „zapłaciliśmy za autostrady” Przedsiębiorcy: „Kłamstwo”

Minister Transportu Sławomir Nowak oświadczył w ostatnich dniach w jednym z wywiadów, że wszyscy podwykonawcy pracujący przy budowie autostrad i dróg krajowych zostali już rozliczeni. Tym czasem jego własny Klub Parlamentarny (PO) ma w tym zakresie odmienne zdanie i na wniosek stowarzyszenia skupiającego przedsiębiorców których roszczenia nie zostały zaspokojone, przygotowuje projekt nowelizacji tzw.: „specustawy autostradowej”. Jak się okazuje, wbrew informacjom podawanym przez Ministra Nowaka, znaczna część przedsiębiorców nie otrzymała wynagrodzenia, pomimo że udokumentowali wykonanie prac odebranych przez inwestora. Przewoźnicy i inni przedsiębiorcy skupieni w Stowarzyszeniu Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga” domagają się zwrotu należności za nierozliczone prace.
„To zwyczajnie nieuczciwe ze strony Ministra Transportu, żeby wprowadzać opinię publiczną w błąd w sytuacji, gdy nadal kilkudziesięciu przewoźników i innych przedsiębiorców nie otrzymało zapłaty za wykonane prace przy budowie autostrad” – mówi Mariusz Miąsko, Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”.
Stowarzyszenie przygotowało projekt nowelizacji „specustawy”, który został skierowany przez grupę posłów PO do dalszych prac. Projekt przewiduje, że państwo zwróci należności za wykonane prace nie tylko głównym wykonawcom (jak to jest obecnie), ale także podwykonawcom dalszym. Ponadto projekt zakłada, że zwrócone zostaną należności nie tylko za wykonane „roboty budowlane”, ale także za „usługi” i „dostawy”.
„Przedsiębiorcy w celu realizacji zleceń często korzystali z kredytów na zakup specjalistycznego sprzętu, wystawili za wykonane prace faktury, odprowadzili do Urzędu Skarbowego podatek VAT, oraz podatek dochodowy od pieniędzy których nigdy nie otrzymali i właśnie dlatego należy im się szybki zwrot środków za wykonane prace” – dodaje Prezes Miąsko reprezentujący pokrzywdzonych przedsiębiorców.
Większość przedsiębiorców, którzy nie otrzymali nadal środków, jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a niektórzy wręcz na skraju bankructwa. Bez pomocy państwa likwidacji ulec mogą setki miejsc pracy.
Przedsiębiorcy nie kryją rozgoryczenia po słowach Ministra Nowaka, zarzucają mu rozpowszechnianie kłamliwych informacji i deklarują zaciętą walkę o własne firmy i miejsca pracy. j.p.
PROJEKT
Ustawa
z dnia ……………..2013 r. o zmianie ustawy o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publiczny Art. 1 W ustawie z dnia 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych /Dz. U z 2012 r. poz.891/ wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 1: ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1 Ustawa określa zasady spłaty przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad niezaspokojonych przez wykonawcę lub podwykonawcę należności głównych przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą w związku z realizacją zamówienia publicznego na roboty budowlane oraz inne specjalistyczne roboty, usługi i dostawy, a udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, wyłącznie za zrealizowane i odebrane prace zwanych dalej „należnościami”.
2) art. 3 otrzymuje brzmienie: „Przepisy ustawy stosuje się do zamówień publicznych w rozumieniu art.2 pkt.13 ustawy z dnia 29 stycznia2004 r. – Prawo zamówień publicznych, których przedmiotem są roboty budowlane w rozumieniu art.3 pkt.7 ustawy z dnia 7 lipca1994r. – Prawo budowlane (Dz.U z 2010r.Nr 243,poz.1623,z póz. Zm3), co do których Generalny Dyrektor wszczął postępowanie o udzielenie zamówienia lub udzielił zamówienia przed dniem wejścia w życie ustawy, o ile zabezpieczenie ,o którym mowa w art.147 ustawy z dnia 29 stycznia 2004r. – Prawo zamówień publicznych, nie zostało zwrócone wykonawcy lub podwykonawcy zgodnie z art.151 tej ustawy”.
3) w art. 4 a) pkt.1) otrzymuje brzmienie: „ 1) przedsiębiorca – przedsiębiorcę w rozumieniu art. 104 – 106 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej, (Dz. U z 2010 r. Nr.220, poz. 1447,z późn. zm.
4) oraz usługodawcę w rozumieniu art. 2 ust.1 pkt.2 ustawy z dnia 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej (Dz. U Nr.. 47, poz. 278 z późn. zm.
5) spełniającego wymagania dla mikroprzedsiębiorcy, małego lub średniego przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad zamówienia publicznego”. b) po pkt.2) dodaje się pkt.3) w brzmieniu: „3) podwykonawca – osoba fizyczna, osoba prawna albo jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, która zawarła pisemną umowę z wykonawcą lub podwykonawcą w celu realizacji zamówienia publicznego udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad”.
4) w art. 5 ust.1 otrzymuje brzmienie:
a) „1.Przedsiębiorca może zgłosić Generalnemu Dyrektorowi należność, która przysługuje mu od wykonawcy lub podwykonawcy”
b) ust.2 pkt. 1 otrzymuje brzmienie: „1) pisemne oświadczenie wykonawcy lub podwykonawcy o uznaniu należności przedsiębiorcy albo”
c) ust. 2 pkt.2 otrzymuje brzmienie:
2) winien przedstawić kopie co najmniej jednego z niżej wymienionych dokumentów:
a) doręczonego wykonawcy lub podwykonawcy wezwania do zapłaty należności, którego termin upłynął bezskuteczni
b) pozwu wniesionego przeciwko wykonawcy lub podwykonawcy o zapłatę należności albo zgłoszenia wierzytelności w postępowaniu upadłościowym
c) umowy zawartej miedzy wykonawcą lub podwykonawcą a przedsiębiorcą
5) w art. 7 ust.1 pkt.2 otrzymuje brzmienie: „2) ugody zawartej przed sądem w sprawie między przedsiębiorcą i wykonawca lub podwykonawcą,opatrzonej klauzulą wykonalności, albo
6) w art. 8 ust.1 otrzymuje brzmienie: „1.Do dokumentów o których mowa w art.5 ust.2, art.6 i art.7 ust.1, przedsiębiorca dołącza oświadczenie, iż należności wymienione w tych dokumentach wynikają ze zrealizowanych i odebranych prac związanych z realizacją zamówienia publicznego oraz że nie są objęte gwarancja udzieloną przez wykonawcę lub podwykonawcę lub nie zostały zaspokojone”
7) w art. 10 ust.1 otrzymuje brzmienie: „1.W przypadku ogłoszenia upadłości wykonawcy lub podwykonawcy Generalny Dyrektor zawiadamia sędziego komisarza o przedsiębiorcach, którym wypłacono należności, oraz o ich wysokości” ust.2 otrzymuje brzmienie: „2 W przypadku niezaspokojenia należności na podstawie przepisów ustawy podlegają one zaspokojeniu z majątku wykonawcy lub podwykonawcy”
8) w art. 11 ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1Generalnemu Dyrektorowi przysługuje wobec wykonawcy lub podwykonawcy roszczenie o zwrot środków wypłaconych na podstawie ustawy”
9) art. 14 otrzymuje brzmienie: „Przepisy ustawy stosuje się także do wykonawców lub podwykonawców, w stosunku do których przesłanki określone w art.5 ust.1nastapiły przed dniem wejścia w życie ustawy.” Art. 2 Ustawa wchodzi w życie z dniem…
Uzasadnienie
1. Potrzeba i cel wydania ustawy. Rzeczywisty stan w dziedzinie normowanej. Różnice pomiędzy stanem dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym. Skutki społeczne, gospodarcze, finansowe i prawne.
Obecne zapisy ustawy o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych nie miały zastosowania do należności z tytułu świadczenia usług/dostaw na rzecz podmiotów innych niż generalny wykonawca zamówienia publicznego – zgodnie z dotychczasowym zapisem art.1.1 Ustawy z dnia 28 czerwca 2012roku. Ustawa ta nie objęła więc swoim działaniem pewnej grupy przedsiębiorców świadczących swe usługi na rzecz podmiotów które nie były „wykonawcą” w rozumieniu art.3.2 przedmiotowej ustawy
Ironia losu polega na tym, że to są te które faktycznie wykonywały określone segmenty /często bardzo specjalistycznych/ prac i usług przy budowie autostrad i dróg krajowych. Projektowana zmiana umożliwi zaspokojenie ich słusznych roszczeń których dotychczas bezskutecznie domagali się od wielu miesięcy. Tak więc wnioskodawcy chcą wprowadzić takie zmiany w przedmiotowej ustawie które zaspokojenie tych roszczeń umożliwią.
Celowi temu służy nowe brzmienie art.1.1 ustawy gdzie dodano zwrot „lub podwykonawców” oraz „inne specjalistyczne roboty, usługi i dostawy”. Wprowadzenie pojęcia podwykonawcy jest koniecznością i istotą proponowanej zmiany, właśnie taki status mają podmioty gospodarcze od których nie można było w dotychczasowym stanie prawnym uzyskać należnych kwot za wykonane prace. W toku prac przy budowie autostrad i dróg krajowych wykonywano także prace które formalnie nie spełniają kryteriów pojęcia robot budowlanych, ale mogą być zakwalifikowane jako usługi i dostawy. Intencja wnioskodawców odnośnie takiego proponowanego unormowania jest jasna chodzi o to by ci przedsiębiorcy, którzy rzeczywiście wykonali dane prace albo np. poprzez dostawy sprzętu czy też materiałów umożliwili wykonanie tych prac przy budowie autostrad i dróg krajowych – otrzymali w końcu należne im wynagrodzenie.
Oczywiście wnioskodawcy są w pełni świadomi, że roboty budowlane w wykonywanych usługach zdecydowanie dominują, jednak dotychczasowy zwrot „w związku z realizacją zamówienia publicznego” w pełni te stany faktyczne wyjaśnia. Dalsze proponowane zmiany są wynikiem powyższych. Dlatego też wnioskodawcy w art.4 pkt.2 dodali zwrot „lub podwykonawcą” oraz co ma kluczowe znaczenie dodany został w art.4 nowy pkt.3 zawierający na potrzeby nowelizowanej ustawy definicję pojęcia podwykonawcy. Wszelkie dalsze zmiany są już tylko pochodną powyższych i polegają na dodaniu zwrotu „lub podwykonawcą”. Proponowane zmiany mają więc ściśle określony cel praktyczny którym jest ostateczne „doregulowanie” tej materii prawnej tak by w pełni umożliwiała zaspokajanie potrzeb wszystkich przedsiębiorców zaangażowanych w budowę autostrad i dróg krajowych.
Skutki społeczne proponowanej nowelizacji są oczywiste. Firmy wykonujące określone segmenty zleconych im prac musiały dysponować specjalistycznym sprzętem, na zakup którego w związku z tymi zadaniami zaciągały kredyty bankowe. Musiały dysponować także wyspecjalizowanymi ekipami fachowców. Często firmy te posiadają certyfikaty jakości oraz liczne dotychczas doceniane dokonania w budowie polskiej infrastruktury.
Stworzenie przez Wysoki Sejm prawnej możliwości uzyskania przez nie należnych im pieniędzy zapobiegnie upadłości konkretnych firm co zawsze się wiąże z utratą miejsc pracy i nieuchronnym rozpadem zespołów specjalistów. Nowelizacja zamknie również sprawę rozliczeń związanych z już zakończonymi pracami przy budowie autostrad i dróg krajowych.
Odnośnie wymiaru finansowego z zestawienia szacunkowego /sporządzonego przez samych zainteresowanych przedsiębiorców/ wynika, że łącznie zaległe należności nie powinny przekroczyć 10 milionów złotych.
2.Wskazanie źródeł finansowania. Środki finansowe które będą konieczne do realizacji projektu ustawy będą pozyskiwane z Krajowego Funduszu Drogowego.
3. Przedstawienie założeń projektów aktów wykonawczych Projekt nie przewiduje wydania przez władzę wykonawczą aktu wykonawczego do ustawy.
4.Oświadczenie o stosunku projektu ustawy do prawa Unii Europejskiej. Wnioskodawcy oświadczają, że przedmiot projektu ustawy nie jest regulowany przez prawo Unii Europejskiej. Projekt ustawy nie jest także projektem wykonującym prawo Unii Europejskiej.
5. Przeprowadzenie konsultacji w stosunku do projektu ustawy. W stosunku do projektu ustawy wnioskodawcy nie przeprowadzili konsultacji o których mowa w art. 34 ust.3 zdanie pierwsze. W oparciu o ust.3 zdanie drugie tego artykułu autorzy projektu wnoszą do Marszałka Sejmu o przeprowadzenie konsultacji projektu ustawy (projekt poselski) przed skierowaniem do pierwszego czytania.

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/154/40/Minister-Nowak-zaplacilismy-za-autostrady-Przedsiebiorcy-Klamstwo/

Petycja do Prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca w sprawie udzielenia dostępu do przystanków dla wszystkich przewoźników

Kilkunastu przewoźników podpisało się pod petycją do Prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca w sprawie udzielania dostępu do przystanków na terenie Rzeszowa dla wszystkich przewoźników. Radni Rzeszowa podjęli uchwałę, na podstawie której dokonano ograniczenia dostępu do infrastruktury przystankowej dla wszystkich przewoźników poza MPK, która jest spółką kapitałowo kontrolowaną przez rzeszowski magistrat. W internecie jest prowadzona także akcja mieszkańców Rzeszowa: „Uwolnić Rzeszowskie Przystanki” (www.uwolnicrzeszowskieprzystanki.pl), którzy protestują przeciwko ograniczeniu konkurencyjności na terenie Rzeszowa. Mieszkańcy obawiają się, że koszty przewozu pasażerów radykalnie wzrosną po wprowadzeniu monopolu MPK. Petycja została przygotowana przez Stowarzyszenie Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, które reprezentuje w tej sprawie własnych członków. Obawy pasażerów mogą się okazać uzasadnione ponieważ jak wynika z pisma do Prezydenta Ferenca miasto już teraz dokłada do przewozów około 27 milionów złotych. W tym samym czasie przewoźnicy wykonujący transport na tych samych liniach zarabiali na transporcie, co może zdaniem członków stowarzyszenia sugerować, że transport miejski jest źle zarządzany. Wygląda na to, że jedynym pomysłem Prezydenta Ferenca na uzdrowienie miejskiego transportu jest wprowadzenie monopolu na korzystanie z przystanków przez MPK ale nie trzeba być specjalistą od transportu żeby wiedzieć, że musi się to odbić negatywnie na kieszeni każdego pasażera ponieważ monopol wszędzie na świecie wpływa na wzrost kosztów świadczenia usług – mówi Mariusz Miąsko, Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”. Dlatego też domagamy się od Prezydenta Ferenca przywrócenia dostępności do przystanków dla wszystkich przewoźników, którzy są członkami naszego Stowarzyszenia – dodaje Prezes Miąsko.

22

23

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/153/40/Petycja-do-Prezydenta-Rzeszowa-Tadeusza-Ferenca-w-sprawie-udzielenia-dostepu-do-przystankow-dla-wszystkich-przewoznikow/

Zmiana stanowiska Ministra Transportu w sprawie kar nakładanych „za bramownice” w systemie viaTOLL

Minister Transportu w piśmie do Mariusza Miąsko (prezesa Kancelarii Prawnej Viggen), poinformował, że zmodyfikował własne stanowisko w sprawie kar nakładanych za przejazd po drodze krajowej bez uiszczenia opłaty. W sprawie tej wielokrotnie interweniowało Stowarzyszenie U.R.K.S. i T.D. „Najlepsza Droga”. Minister Transportu przez wiele miesięcy stał na stanowisku, że nakładanie kar „za bramownice” wynika z jednoznacznej definicji „przejazdu” wynikającego z art 13k ustawy o drogach publicznych. Jednak po kilkunastu kolejnych interwencjach w tej sprawie Minister Transportu w piśmie do RPO zmienił stanowisko i uznał, że definicja „przejazdu” nie jest jednak jednoznaczna. Z treści wynika pisma MT wynika więc że można ją rozumieć odmiennie niż GITD. Mariusz Miąsko – Prezes Kancelarii Prawnej Viggen oraz Stowaryzszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” wypowiedział się we wspomnianej sprawie na własnym blogu: www.mariuszmiasko.pl.

2

3

4

5

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/152/40/Zmiana-stanowiska-Ministra-Transportu-w-sprawie-kar-nakladanych-za-bramownice-w-sustemie-viaTOLL/

„Sądeczanin” pisze na temat bezpodstawnych opłat pobieranych przez RDA w Nowym Sączu

Nowosądecki portal „Sądeczanin” relacjonuje sprawę opłat pobieranych od przewoźników za korzystanie z dworca w Nowym Sączu. Stanowisko w przedmiotowej sprawie zajął przedstawiciel spółki RDA administrującej dworcami w Nowym Sączu oraz w Krakowie, pan dyrektor Marcin Wnuk. Trzeba zaznaczyć, że stanowisko przedstawiciela RDA jest zastanawiające.
„Naszym obowiązkiem było przeprowadzenie negocjacji z Prezydentem Nowego Sącza ale ich wynik nie ma wpływu na legalność pobieranych przez nas opłat (…)” – mówi dyrektor Wnuk. „Pan dyrektor jest faktycznie w bardzo trudnej sytuacji więc nie można się dziwić, że zajmuje wręcz rozpaczliwe wytłumaczenia w tej sprawie” – ripostuje Prezes Mariusz Miąsko ze Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” i Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”.
„Zdaniem przedstawiciela RDA nie ma znaczenia dla legalności stawek, że ustawa nakazuje ich ustalenie w drodze negocjacji ? Przedstawiciel RDA albo żartuje albo kpi albo może doszło do jakiegoś przekłamania i właśnie dlatego zwróciłem się oficjalnie w imieniu stowarzyszeń do RDA o zwrot przewoźnikom świadczeń nienależnych” – dodaje krakowski prawnik Mariusz Miąsko. Stowarzyszenia domagają się zwrotu środków zafakturowanych wobec firm transportowych, które są zdaniem stowarzyszeń „świadczeniami nienależnymi”, ponieważ ich wysokości nie ustalono w trybie przewidzianym w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym. Analogiczna sytuacja dotyczy stawek odjazdów autobusów w Krakowie a także w wielu innych miastach Polski.

6

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/151/40/Sadeczanin-pisze-na-temat-bezpodstawnych-oplat-pobieranych-przez-RDA-w-Nowym-Saczu/

Stowarzyszenia transportowców zwracają się o zwrot nienależnych świadczeń pobranych przez administratora dworca w Nowym Sączu

Po decyzji Prezydenta Nowego Sącza, który wychodząc z pomocą dla przewoźników „odmówił uzgodnienia” stawek na korzystanie z dworca, uznając że wymagają one „urealnienia”, do ofensywy przystąpili przewoźnicy. Prezydent Nowak zajął korzystne dla przewoźników stanowisko po interwencji Stowarzyszeń URKSiTD „Najlepsza Droga” oraz ZPPO „Ziemia Sądecka. Reprezentujące przewoźników stowarzyszenia powołując się na art 410 par. 2 KC zwracają się do spółki RDA o zwrot nienależnych świadczeń.
Sprawa jest dla nas oczywista. Ustawa nakłada obowiązek uzgodnienia i zaakceptowania stawek przez organizatora czyli samorząd a Prezydent Nowak stawek nie uzgodnił. Tak więc formalnie rzecz ujmując obecnie pobierane stawki są świadczeniem nie należnym i podlegają jako takie zwrotowi – informuje Mariusz Miąsko Prezes Kancelarii Prawnej Viggen s.c., która w imieniu w obu stowarzyszeń, które wystąpiły o zwrot nieuzgodnionych należności. Stowarzyszenia: SURKSiTD „Najlepsza Droga” oraz ZPPO „Ziemia Sądecka”, wystosowały do RDA oficjalne pismo w którym domagają się zwrotu środków pobranych od przewoźników po tym gdy się okazało, że nie doszło do uzgodnienia stawki za odjazdy z dworca w Nowym Sączu. Nie ma absolutnie żadnych podstaw prawnych do uznania, że wysokość stawek za odjazdy zostały legalnie ustalona.
Stawki są więc nie legalne w zakresie ich wysokości – dodaje prezes Miąsko Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku dworca w Krakowie – tu także organizator (samorząd) nie dokonał uzgodnienia stawek za zatrzymanie autobusu na dworcu. Dworzec w Krakowie jest administrowany przez tę samą spółkę RDA.
Modlnica, dnia 12 luty 2013 r.
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6,
32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a,
31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników
Osobowych „Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49
33-300 Nowy Sącz
Regionalny Dworzec Autobusowy Spółka z o.o.
ul. Ostatnia 1C
31-444 Kraków
Szanowni Państwo!
Wysokość pobieranych przez krakowską spółkę RDA opłat z tytułu korzystania przez przewoźników z dworców autobusowych jest przedmiotem zainteresowania naszego Stowarzyszenia od połowy ubiegłego roku.
Od tego czasu podejmowaliśmy pisemne interwencje zarówno skierowane do władz samorządowych gmin /jako organizatorów publicznego transportu zbiorowego/ jak i też kierowane do władz spółki RDA z siedzibą w Krakowie.
Reagowaliśmy w ten sposób na informacje naszych członków jak też osób nie zrzeszonych o fakcie wielokrotnego zawyżania stawek opłat pobieranych za jedno zatrzymanie środka transportu.
W miesiącu styczniu br. otrzymaliśmy pismo od Prezydenta Nowego Sącza informujące nas, że – tu dosłowny cytat: „postanowił nie uzgodnić stawek opłat za korzystanie z dworca autobusowego w Nowym Sączu przy Placu Dąbrowskiego ze spółką Regionalny Dworzec Autobusowy w Krakowie Sp. z o.o z powodu negatywnego stanowiska w/w spółki w sprawie obniżenia /urealnienia/ stawek pobieranych przez operatora dworca”.
Jest przykrą sprawą, że spółka RDA tak „nierealistycznie” podchodzi do tych negocjacji, i że nie chce zgodzić się na „urealnienie” /bardzo trafne określenie Pana Prezydenta/ pobieranych stawek opłat. Zarazem bardzo dobrze, że władze Nowego Sącza poważnie potraktowały swoją rolę organizatora publicznego transportu zbiorowego na swoim terenie, co stanowi dobry przykład i wzór do naśladowania dla innych gmin. Podejmiemy działania by je o tym fakcie poinformować.
Zadania Burmistrza jako organizatora publicznego transportu zbiorowego są bardzo szczegółowo ujęte w art. 15 i następnych ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.
Tak więc art. 15 ust.1 pkt. 5 w/w ustawy stwierdza, że organizowanie publicznego transportu zbiorowego polega w szczególności między innymi na ustalaniu stawek opłat za korzystanie przez operatorów i przewoźników z przystanków komunikacyjnych i dworców, których właścicielem albo zarządzającym nie jest jednostka samorządu terytorialnego.
Z kolei art. 8. pkt .3 ustawy do zadań organizatora zalicza zarządzanie publicznym transportem zbiorowym. Pojęcie zarządzania jest skonkretyzowane w art. 43 omawianej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym /art. 43 ust. 1/ jako polegające w szczególności na negocjowaniu i zatwierdzaniu zmian do umowy z operatorem oraz ocenie i kontroli realizacji przez operatora i przewoźnika usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego.
Pragnę ponownie zwrócić uwagę na bardzo wyraźne sformułowanie przez ustawodawcę kluczowego znaczenia negocjacji, zatwierdzenia, oceny i kontroli, w tym procesie. Informacje przekazane nam przez Prezydenta Nowego Sącza jednoznacznie wskazują, że spółka RDA pobierała opłaty od przewoźników bez podstawy prawnej i ustaliła stawki opłat arbitralnie bez obligatoryjnie koniecznych negocjacji stawek i akceptacji ich wysokości wyrażonej przez organizatora tj. gminy Nowy Sącz.
Przedstawiane przewoźnikom do podpisu umowy były u swej podstawy wadliwe ponieważ czynność prawna zobowiązująca była – i jest nadal – nieważna /jeden z przewidzianych w art. 410 par.2 KC przypadków nienależnego świadczenia/. „Nieważność świadczenia” w tym przypadku wynika z ich sprzeczności z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym, jak tez zasadami współżycia społecznego.
Przewoźnicy dokonywali zapłaty w dobrej wierze zakładając, że spółka RDA spełniła wszelkie wymogi formalne, dokonała wszelkich przewidzianych prawem ustaleń i po prostu w zakresie ustalania wysokości stawek opłat działa w zgodzie z zobowiązującym prawem.
Takie wprowadzanie w błąd swoich kontrahentów jakiego dopuściła się RDA jest bardzo poważnym naruszeniem porządku prawnego. W tym stanie faktycznym i prawnym – żądamy bezzwłocznego zaprzestania pobierania opłat od przewoźników /z zachowaniem oczywiście ewidencjonowania ilości zatrzymań pod kątem przyszłych uregulowań/. Równocześnie dotychczas pobrane opłaty winny być zwrócone przewoźnikom jako nienależnie pobrane. Ekonomiczny koszt działań bezprawnych ponosi podmiot który się ich dopuścił.
Zarazem w jak najszybszym terminie spółka RDA powinna przystąpić do ponownych negocjacji z gminą Nowy Sącz celem ustalenia zaakceptowanych przez gminę, urealnionych stawek opłat. Bardzo ważne jest by nie powstało jakiekolwiek utrudnienie dla sprawnego funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego na tym terenie. Proszę o niezwłoczne podjecie działań służących uregulowaniu tej przykrej kwestii wynikłej z lekceważenia przez spółkę RDA obowiązującego prawa.
Mariusz Miąsko
Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga
” Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/150/40/Stowarzyszenia-transportowcow-zwracaja-sie-o-zwrot-nienaleznych-swiadczen-pobranych-przez-administratora-dworca-w-Nowym-Saczu/

Odpowiedź „Lobbysty”

Oświadczenie Mariusza Miąsko – Prezesa Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”
Szanowni Państwo,
04.02.2012 roku trzy stowarzyszenia (OZPTD, ZMPD i PIGTSiS), wystosowały: „wspólne oświadczenie w sprawie informacji kolportowanych wśród przewoźników na temat prac Podkomisji Sejmowej”. Z informacji uzyskanych od samych przewoźników nieoficjalnie wiadomo, że zgłosili oni w stowarzyszeniach liczne dowody swojego niezadowolenia na brak reakcji tych stowarzyszeń podczas obrad komisji w dniu 13 grudnia 2012 roku.
W oświadczeniu tym przedstawiciele wspomnianych stowarzyszeń, próbują krytykować moje wystąpienia podczas obrad podkomisji infrastruktury Sejmu RP. Widocznie dlatego ,że publicznie i z determinacją broniłem polską branże transportową przed błędną propozycją rządu, z której wynika, że po stwierdzeniu dwóch (2) nieprawidłowości, przewoźnicy będą mogli utracić zezwolenie (dawną licencję) oraz Certyfikat Kompetencji Zawodowych co mogłoby być dla nas katastrofalne w skutkach, bo w większości przypadków oznaczałoby to konieczność zamknięcia firmy, która często jest dorobkiem całego życia dla wielu z nas.
Możemy domyślać się, że autorzy oświadczenia odnoszą się szczególnie do mojego wystąpienia podczas obrad Podkomisji z dnia 13 grudnia 2012 roku: http://www.youtube.com/watch?v=bT0xsjlW8ew .
W związku z powyższym, w sposób naturalny czuję się jako prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” zobowiązany wobec przedsiębiorców transportowych, ale także wobec szanownych autorów „oświadczenia” do zajęcia w tej sprawie stanowiska. Chcę uczciwie zgodnie z stanem prawnym i faktycznym wyjaśnić kolegom z innych stowarzyszeń oraz Państwu przewoźnikom, kilka istotnych zagadnień podniesionych przez autorów „oświadczenia”. Przedstawiciele wspomnianych trzech stowarzyszeń wyrazili szereg uwag, które przeczytaliśmy w naszym stowarzyszeniu z zainteresowaniem. Oto jak ja widzę zagadnienia będące przedmiotem kontrowersji, a jestem człowiekiem, który od lat konsekwentnie i z uporem prezentuje prawdziwe potrzeby branży transportowej:
Po pierwsze: Na wstępie zaznaczam że uważam, iż stowarzyszenia transportowe powinny wyrażać wspólne i jednolite stanowisko a każdy spór „wewnętrzny” oceniam jako szkodliwy dla branży. Żałuję, że przedstawiciele poszczególnych stowarzyszeń nie podjęli rozmów kuluarowych i przegapili wspaniałą możliwość wykorzystania sporządzonych przez nas propozycji nowelizacji, dzięki którym przewoźnicy mogliby się czuć znacznie bezpieczniej – wielka szkoda.
Po drugie: Warto wiedzieć, że istotą obecnej reakcji przedstawicieli trzech stowarzyszeń nie jest moje stanowisko podczas prac komisji wyrażone w imieniu Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”, które spotkało się z ogromną ilością pochlebnych wypowiedzi ze strony internautów obserwujących pracę podkomisji (za, które serdecznie dziękuje) oraz zostało przez nich rozpowszechnione (bez mojej wiedzy). Istotą zagadnienia jest ostry sprzeciw polskich przewoźników w sprawie przyjęcia uregulowania w wyniku którego, po stwierdzeniu zaledwie dwóch naruszeń organ kontrolny musi wszcząć procedurę ustalenia, czy jest podstawa do utraty tzw.: ”dobrej reputacji”, bez której ogólnie rzecz ujmując w myśl ustawy nie można prowadzić firmy transportowej.
Najwyraźniej przewoźnicy w odróżnieniu od przedstawicieli niektórych stowarzyszeń, oceniają tę sytuację jako praktycy na co dzień prowadzący swoje firmy, bardzo negatywnie i to jest naturalne. Tym bardziej dziwi fakt, że jak wynika z otrzymanych przeze mnie informacji niektórzy z przedstawicieli OZPTD i ZMPD podobno „klną pod nosem”, gdy usłyszą moje nazwisko. Mogę się jedynie domyślać, że wynika to z tego, że zwróciłem uwagę setek tysięcy przewoźników na brak jakiejkolwiek reakcji z ich strony w tak niezwykle istotnej sprawie, a przecież teoretycznie powinni dbać o jak najlepszy interes branży transportowej skoro reprezentują stowarzyszenia zrzeszające ich członków. Dla porządku zaznaczę tylko, że opublikowanie przez nas treści nagrania z obrad w Sejmie, nastąpiło dopiero po otrzymaniu licznych informacji od przewoźników, o niewybrednych i uwłaczających uwagach niektórych przedstawicieli OZPTD i ZMPD na temat mojego wystąpienia sejmowego, które broniło interesów polskich firm transportowych. Ta nieudolna próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności przez przedstawicieli OZPTD i ZMPD była tak niedorzeczna, że wyjaśniłem w publikacji (http://jazdaprawna.pl/2013/01/30/5874/) szczegóły przebiegu prac w Sejmie, których wynik w mojej ocenie jest bardzo niebezpieczne dla branży transportowej.
Po trzecie: Każdy w branży transportowej wie, że przedmiotowe stowarzyszenia są to organizacje, które na przestrzeni lat wypracowały wiele nie złych i potrzebnych rozwiązań dla branży transportowej (niezależnie od tego czy są oceniane krytycznie przez przewoźników). Nikt przecież nie ma pretensji do tych stowarzyszeń o wypracowany przez rząd projekt ale jeśli dobrze rozumiem docierające do mnie informacje, liczni przewoźnicy najwyraźniej mają pretensję o brak wyraźnego poparcia przez te stowarzyszenia mojej inicjatywy w Sejmie. Chodzi o brak takiego poparcia aby można było radykalnie złagodzić zapisy, które w konsekwencji mogą zlikwidować znaczną część polskiego transportu i miejsc pracy.
Po czwarte: Autorzy „oświadczenia” piszą: „(…)należy podkreślić, że to właśnie na skutek połączonych i zgodnych działań przedstawicieli OZPTD, PIGTSiS i ZMPD, Podkomisja Sejmowa przyjęła rozwiązania o charakterze gwarancyjnym wobec przewoźników, których brakowało w rządowym projekcie”. A jaka jest prawda ?
Otóż cieszę się, że w wyniku mojej interwencji w imieniu Stowarzyszenia „Najlepsza Droga”, zostały podjęte „połączone i zgodne działania” przez stronę społeczną i rządową i przygotowana została nieco złagodzona wersja przepisu. Tego nikt nie kwestionuje…ale najwyraźniej przez przewoźników została ona odebrana za niewystarczającą „gwarancję”. Ja się z takim stanowiskiem przewoźników utożsamiam i mam do tego prawo, ponieważ firmy transportowe to nie „króliki doświadczalne” na których ktoś będzie sprawdzać, czy „gwarancja” jest wystarczająca !!! Zapis chroniący polskich przewoźników musi być jednoznaczny.
Po piąte: Odnosząc się do informacji z „oświadczenia”, że stowarzyszenia wspólnie: „ostrzegają swoich członków przed angażowaniem się w jakiekolwiek działania zmierzające do podważenia wypracowanych i korzystnych dla polskich przewoźników rozwiązań ustawowych wdrażających rozporządzenia europejskie”, mam pytanie: Przed czym tak naprawdę szacowne stowarzyszenia przestrzegają ?
Przypuszczenie nasuwa mi się tylko jedno, widocznie przed tym aby przypadkiem polski przewoźnik nie protestował kiedy chcą „uśmiercić” /nikt osobiście, lecz przez logikę funkcjonowania niedopracowanych przepisów/ jego firmę. Naprawdę szanuję dorobek konkretnych ludzi z wspomnianych stowarzyszeń, jest niepodważalny (!), ale (podobnie jak wszystkie osoby z którymi rozmawiałem) im dłużej się zastanawiam tym bardziej nie rozumiem co dokładnie jest korzystnego dla polskich przewoźników w przepisie, który za zaledwie dwa naruszenia pozwala wszcząć procedurę, która w konsekwencji może skończyć się cofnięciem licencję i CKZ (?)
Moje dziesięcioletnie doświadczenie w branży transportowej jednoznacznie wskazuje, że nie ma w takiej propozycji żadnego racjonalnego motywu.
Szanowni Panowie – co korzystnego wynika z wkładania tej pętli na szyje polskiego przewoźnika, która – może się nie zaciśnie…a może jej zaciśnięcie jest pewne jak przysłowiowy „amen w pacierzu”. W przeciwieństwie do moich adwersarzy, ja wykorzystuje czas na działania, które pomagają polskim przewoźnikom dlatego obce mi są personalne czy instytucjonalnie „wycieczki” przedstawicieli wspomnianych stowarzyszeń.
Mam jednak odrębne, własne zdanie i czuje się w obowiązku, wyrazić stanowisko/wynikłe z ich podstawowych zawodowych interesów/ członków stowarzyszeń którymi zarządzam, bo po prostu mi na nich zależy i swoją rolę traktuję poważnie. Walter Lippmann – wybitny Amerykański politolog, współtwórca Ligi Narodów, podsekretarz obrony USA, powiedział kiedyś: „gdzie wszyscy myślą tak samo tam nikt nie myśli zbyt wiele”. Sądzę że warto poddać refleksji tę głęboką myśl. Gdy milczy się gdy trzeba mówić /ba, jest to statutowy obowiązek wobec członków/ nic dobrego z tego nie wyniknie.
Po szóste: Z „oświadczenia” można zrozumieć, że przedstawiciele stowarzyszeń (OZPTD, ZMPD i PIGTSiS) nie mogli skutecznie interweniować w celu zmiany zapisów niekorzystnego uregulowania, ponieważ: „absolutnie niedopuszczalne jest wprowadzenie do krajowych przepisów postanowień, które pozostawałby w sprzeczności z prawem europejskim. (…) Na obecnym etapie jakiekolwiek zmiany w treści wiążących w całej Unii Europejskiej przepisów nie są możliwe”. Dalej można przeczytać, że: „zgodnie z art. 6 ust 2 rozporządzenia (WE) nr 1071/2009 za popełnienie poważnego przestępstwa lub nałożenia sankcji za jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów wspólnotowych, wymienionych w załączniku IV, wszczynane jest postępowanie kontrolne w siedzibie przedsiębiorcy (…)” Jeszcze dalej stowarzyszenia wyjaśniają, że „Przepis prawa w przedmiotowej materii jest zupełnie jasny i nie pozostawia państwom członkowskim, w tym Polsce, możliwości określenia innej liczby naruszeń, które byłyby podstawą do wszczęcia postępowania kontrolnego”. Czy strona społeczna reprezentowana przez autorów „oświadczenia” chce powiedzieć, że wszczęcie postępowania utraty „dobrej reputacji” powinno nastąpić po zaledwie jednym naruszeniu ?
Tego nie rozumiem (!) To niezwykle zastanawiające stanowisko stowarzyszeń (!), skoro nawet rząd ten przepis rozumie dokładnie tak jak ja – czyli, że owszem postępowanie wszczyna się za jedno „z” naruszeń określonych w załączniku IV…ale to prawodawca krajowy może określić ile takich naruszeń (danego rodzaju) może wystąpić. Powtarzam, ile takich naruszeń danego rodzaju! Dlatego też polski rząd zaproponował dwa (2) takie naruszenia a nie jedno ! Z tego też powodu podczas Podkomisji zaproponowałem by: „dodać zero” aby naruszeń mogło być 20 (dwadzieścia) zamiast 2 (dwa). Jest to rozwiązanie w mojej ocenie dopuszczalne przepisami rozporządzenia 1071/2009 WE a przede wszystkim podyktowane interesem obywateli i państwa.
Uważam, że jeśli Niemcy, Belgowie czy też Francuzi chcą zlikwidować własny transport to ich sprawa /choć oczywiście wątpię w taki zamiar…/ …ale my jako Polska mamy przecież swój interes narodowy i powinniśmy dbać o zachowanie własnego transportu za wszelką cenę, ustanawiając takie prawo które promuje polskich przewoźników oraz polskie miejsca pracy. Po siódme: Podzielę się z Państwem pewnym istotnym doświadczeniem, wynikającym z wielu lat wdrażania procedur naprawczych w przedsiębiorstwach transportowych.
Statystyka pokazuje dobitnie, że po zaimplementowaniu wszystkich obowiązkowych rekordów prawnych do „systemu monitorującego” Lex Trans24”, danych przeciętnej firmy transportowej, która posiada np.: 100 samochodów ciężarowych, firmy posiadają około 1000 (tysiąca) uchybień, z czego 10-20% stanowią naruszenia określane obecnie jako „najpoważniejsze”, za które tracić się będzie licencję i CKZ. Na powstanie większości z nich przewoźnik nie ma realnie żadnego wpływu. Dlatego jako ekspert z zakresu wdrażania procedur naprawczych mogę z całą stanowczością stwierdzić, że dwa naruszenia to na obecnym etapie przygotowania firm, poziom N I E R E A L N Y do osiągnięcia dla 99,9% polskich firm transportowych.
Po ósme: w „oświadczeniu” ujęto dalej, że: „(…) udało się wprowadzenie procedury zobowiązującej właściwy organ do wydania decyzji o zachowaniu dobrej reputacji, jeżeli zostanie spełniona co najmniej jedna z następujących przesłanek:
a) liczba stwierdzonych naruszeń jest nieznaczna do skali prowadzonych operacji transportowych,
b) istnieje możliwość poprawy sytuacji w przedsiębiorstwie,
c) cofnięcie zezwolenia miałoby negatywne konsekwencje społeczne dla samego przedsiębiorstwa i regionu (gminy) w którym znajduje się siedziba przedsiębiorstwa.”
Zakładam, że przytoczenie powyższego tekstu przez stowarzyszenia to chyba pomyłka, ponieważ nikt na pewno nie chciałby wprowadzać przewoźników w błąd w tej sytuacji. Otóż pełen tekst art 7d ust.4 brzmi tak: „Organ,(…) stwierdza, że utrata dobrej reputacji będzie stanowiła nieproporcjonalną (czyli nie traci się licencji i CKZ – przypis) reakcję za naruszenia,(…) jeżeli (…)ustalono, iż: liczba stwierdzonych naruszeń jest nieznaczna w stosunku do skali prowadzonych operacji transportowych, istnieje możliwość poprawy sytuacji w przedsiębiorstwie, w szczególności jeżeli przedsiębiorca podjął działania mające na celu wdrożenie prawidłowej dyscypliny pracy lub wdrożył procedury zapobiegające powstawaniu naruszeń obowiązków lub warunków przewozu drogowego, lub istnieje interes społeczny kontynuacji działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę, w szczególności jeżeli cofnięcie zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego:a) spowodowałoby w znaczący sposób wzrost poziomu bezrobocia w miejscowości, gminie lub regionie, lub) w poważny sposób utrudniłoby zaspokojenie potrzeb ludności w zakresie publicznego transportu zbiorowego.” Po pierwsze, nie rozumiem skąd wniosek, że powinna zaistnieć „co najmniej jedna z przesłanek”? Z całym szacunkiem – ale to nie wynika z treści tego przepisu – wręcz przeciwnie (w mojej ocenie). Nie oceniam Państwa intencji podczas tworzenia tego przepisu, ponieważ zapewne były bardzo szlachetne ale treść jest taka właśnie jak ją powyżej każdy czyta – czyli, że wszystkie z powyższych okoliczności muszą wystąpić łącznie. Nie będę tego komentował, ponieważ każdy kto umie czytać ten już sam widzi co mówi ten przepis. Niezależnie od tego, każdy kto przeczytał ten przepis może mieć następujące wątpliwości: jak sprawiedliwie ocenić, że ilość naruszeń jest „nieznaczna” w stosunku do skali prowadzonych operacji transportowych ? Np.: dla firmy która ma 50 środków transportowych to będzie 10 naruszeń, 30 naruszeń, czy 50 naruszeń ? Jeśli będzie to np.: 10 naruszeń (10 : 2 = 5), to równolegle będzie się toczyło 5 postępowań o ustalenie czy w przedsiębiorstwie naruszono zasady „dobrej reputacji” ?
Jak udowodnić organowi kontrolnemu, że „wdrożyliśmy procedury zapobiegające powstawaniu naruszeń” w takich sprawach jak wykorzystywanie przez kierowców drugiej karty kierowców, lub stosowaniu wyłącznika tachografów ? Jak to wykazać skoro nawet po zwolnieniu jednego kierowcy nie mamy żadnej gwarancji że kolejny kierowca nie zachowa się w sposób identyczny? Jak przewoźnik ma wykazać „interes społeczny” związany z utratą miejsc pracy w firmach, które zatrudniają np.: 5 kierowców ? Czy to znaczy że jeśli zatrudniamy 300 kierowców to wykroczeń można mieć wiele, ponieważ „interes społeczny” nie pozwala likwidować takiej firmy z uwagi na „lokalny rynek pracy”? A jeśli mamy zaledwie 30 kierowców i proporcjonalnie mniej naruszeń to można zlikwidować firmę ponieważ brak „interesu społecznego” ? Czy jeśli przewoźnik osób realizuje dużą ilość kursów (np.: duża komunikacja miejska) i posiada dużą ilość „najpoważniejszych naruszeń” to nie można mu zabrać licencji ponieważ: „w poważny sposób utrudniłoby zaspokojenie potrzeb ludności w zakresie publicznego transportu zbiorowego”? Natomiast małego przewoźnika posiadającego np. 10 autobusów można wyeliminować z branży przy relatywnie mniejszej ilości naruszeń ? Mam dziwne odczucie, że przepisy te z niewyjaśnionych powodów promują głównie bardzo duże podmioty transportowe mające siedziby w małych miejscowościach jednak możliwe, że nie jest to prawidłowe odczucie. Myślę że każdy oceni sam. Jeśli jednak mam rację, to zapis ten jest niekonstytucyjny. Ja nie znam odpowiedzi na powyższe pytania. Jednak zapewne Państwo ze stowarzyszeń wydających „oświadczenie” działający przecież w branży transportowej znają odpowiedzi na te pytania, ponieważ tłumaczą Państwo, że przepisy te powstały: „na skutek połączonych i zgodnych działań przedstawicieli OZPTD, PIGTSiS i ZMPD (…)”.
Tak to przynajmniej zrozumiałem, ale niech udzielą wyjaśnień przewoźnikom autorzy „połączonych i zgodnych działań”. Po dziewiąte: Odniosę się z przyjemnością do ostatniej kwestii w „oświadczeniu”, a mianowicie do tezy, że: „W ostatnich dniach, (…) krąży w środowisku przewoźników informacja, rozpowszechniana przez jednego z lobbujących przedstawicieli lokalnych organizacji społecznych, jakoby Sejm RP przyjął podczas prac Podkomisji skrajnie niekorzystne dla polskich przewoźników rozwiązania.” „Ponadto działania takie prowadzone są wyłącznie w celu autopromocji lobbystów, którzy są w pełni świadomi bezpodstawności formułowanych demagogicznie i sprzecznie z prawem postulatów”. Tak więc trzy stowarzyszenia przewoźników twierdzą że w ramach stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” dokonuję „autopromocyjnego lobbingu”? Tak – POTWIERDZAM ! Od wielu lat lobbuję na rzecz dobra i interesu branży transportowej. ! „Lobbing” ten wynika z realizacji zadań statutowych Stowarzyszenia. Pozostałe stowarzyszenia szczerze też do tego samego zachęcam. TAKA JEST ICH FUNKCJA ROLA I OBOWIĄZEK Dzięki mnie i mojemu „lobbingowi” polski transport bardzo korzystnie się zmienił na przestrzeni ostatnich lat – przytoczę tylko niektóre w pozytywnych efektów mojego „lobbingu” na rzecz branży transportowej: 1. Poprawa błędnego tłumaczenia art. 9 Umowy AETR, (dzięki mojemu „lobbingowi” przewoźnicy i kierowcy wykonujący transport poza UE mogą skutecznie zwolnić się z odpowiedzialności za przekroczenie norm okresów prowadzenia, przerw i odpoczynków), Lobbing na rzecz korzystnej dla przewoźników interpretacji art. 12/561/2006/WE, (dzięki mojemu lobbingowi przewoźnicy i kierowcy wykonujący transport na terenie obowiązywania rozporządzenia 561/2006 WE UE mogą skutecznie zwolnić się z odpowiedzialności za przekroczenie norm okresów prowadzenia, przerw i odpoczynków) Lobbing na rzecz ujednoliconego z Głównym Inspektoratem Pracy stanowiska w zakresie prawidłowości stosowania „Świadectwa Działalności Kierowcy”, (dzięki mojemu lobbingowi przewoźnicy i kierowcy wykonujący transport na terenie UE mają jasność, co do sposobu rozumienia przez PIP instytucji „urlopu wypoczynkowego” o którym mowa w „Zaświadczeniu Działalności Kierowcy”).
„Lobbing” w GITD na rzecz ustalenia zasad dokumentowania na rewersie wykresówek okresów odpoczynków tygodniowych gdy kierowca znajdował się poza bazą firmy. (zagadnienie to nie zostało uregulowane na mocy rozporządzenia 3820/85 EWG) Lobbing na rzecz ujednoliconego z Niemieckim BAG stanowiska w zakresie prawidłowości stosowania „Świadectwa Działalności Kierowcy”, (dzięki temu przewoźnicy wykonujący transport na terenie Niemiec zostali poinformowani co do zakresu treściowego niemieckiego zaświadczenia krajowego, które mogli wykorzystywać także Polacy), Lobbing na rzecz poprawy błędnego tłumaczenia Rozporządzenia 1073/2009 z dnia 21 października 2009 r.w sprawie wspólnych zasad dostępu do międzynarodowego rynku usług autokarowych i autobusowych i zmieniające rozporządzenie (WE) nr 561/2006, dnia 21 kwietnia 2010r. (dzięki temu, przewoźnicy osób w transporcie międzynarodowym mogą wiedza w jaki sposób realizować transport w wydłużonym okresie trwającym nie więcej niż 12x 24 godziny pomiędzy dwoma tygodniowymi odpoczynkami) Zgłoszenie do Ministerstwa Infrastruktury błędu w tłumaczeniu w rozporządzeniu 1071/2009 WE w art. 6 ust 1 lit. a, Zgłoszenie do Ministerstwa Infrastruktury błędu w tłumaczeniu w rozporządzeniu 1071/2009 WE w art. 4 ust. 2 litera b, Lobbing na rzecz zaprzestania przez GITD nakładania nielegalnych kar w wysokości 3000 zł „za bramownice”, (dzięki temu przewoźnicy mogą liczyć na anulowanie nielegalnie nałożonych – astronomicznych kar za bramownice)
Ponowny lobbing do GITD dotyczący bezprawnego nakładania kara za jazdę po drodze krajowej bez uiszczenia opłaty, Lobbing do Ministerstwa Infrastruktury – w sprawie zasad dopuszczenia przewoźników do infrastruktury przystankowej (prywatnej) na liniach regularnych, Lobbing do Ministra Infrastruktury w sprawie dopuszczenia sprawozdania finansowego małych przewoźników jako formy „poświadczenia sytuacji finansowej” po 4 grudnia 2011r. (dzięki temu mali przewoźnicy nie posiadający pełnej księgowości mogą w tani i prosty sposób złożyć sprawozdanie finansowe – w tym zakresie wygrałem także pierwsze w kraju postępowanie przed SKO w zakresie uznania poświadczenia sytuacji finansowej jako prawidłowej formy poświadczenia sytuacji finansowej u małego przewoźnika, co stanowiło precedens), Uczestnictwo 5 – krotnie w Podkomisji Sejmowej w pracach nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw – druk 1454, Lobbing w ramach Petycji do Parlamentu Europejskiego w sprawie czasu pracy kierowców w oparciu o Rozporządzenie 561/2006 WE i Rozporządzenia 1071/2009 WE, w zakresie błędu w pkt 1 ust 1 lit a) oraz b) w Załączniku IV. Lobbing do Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego W Gdańsku o wyjaśnienie pilotażu pojazdów ponadnormatywnych przez itd. w sposób budzący wątpliwości prawne, Pismo do Premiera w sprawie nielegalnie nakładane kary za przejazd przez bramownice, Pismo do MTB i GM w sprawie możliwości zarządzaniem transportem przez obcokrajowca spoza UE na podstawie CKZ,
Pismo do Najwyższej Izby Kontroli oraz Ministra Transportu w sprawie zawyżonych opłat na dworcu autobusowym w Nowym Sączu, Pismo do MTB i GM w sprawie interpretacji Rozporządzenia 1071/2009 WE w zakresie zasad przechowywania dokumentacji w siedzibie firmy transportowej, Pismo z dnia 20 lipca 2012 r. do NIK w sprawie ważenia pojazdów na podstawie instrukcji obsługi, Pismo z dnia 27 lipca 2012 r. do MT w sprawie odmowy przyjmowania sprawozdań finansowych przez BTM oraz Starostwa Powiatowe od małych przedsiębiorców, Kolejne pismo do MT w sprawie przechowywania dokumentacji w siedzibie firmy transportowej, Pismo z dnia 13 sierpnia 2012 r. do MTB i GM w sprawie Interpretacji zapisów w zakresie zasad wyliczenia „prędkości technicznej” – sygnatura – 1/KPV/13/08/2012/MM/2 Pismo do Straży Miejskiej w Krakowie w zakresie wprowadzania w błąd przez Strażników kierowców w zakresie art. 130 a. Odpowiedź z dnia 20 sierpnia 2012 r. na pismo Ministra Transportu w sprawie pisma ND dotyczącego zasad przechowywania dokumentacji w siedzibie lub w bazie przedsiębiorstwa, sygnatura – 3/KPV/20/08/2012/MM/1 Pismo z dnia 9 sierpnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie praktycznej potrzeby dokonania przez Ministerstwo Transportu wiążącej wykładni przepisów o obowiązku uzyskania zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych specjalnych – na przykładnie dowożenia dzieci do szkoły.
Pismo z dnia 23 sierpnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie pilnej konieczności dokonania wykładni roli gminy /jednostki samorządu terytorialnego/ jako organizatora publicznego transportu zbiorowego a zarazem operatora dworca autobusowego – którym jest z uwagi na udział kapitałowy gminy w spółce prawa handlowego ; wykładni roli gminy winny być przeprowadzona na przykładzie administratora dworca autobusowego w Krakowie którym jest krakowska spółka z o.o. Regionalny Dworzec Autobusowy – sygnatura – 5/KPV/23/08/2012/MM/1 Pismo z dnia 24 sierpnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie bezczynności organu tj. Ministerstwa Transportu w sprawie bezczynności organu tj. Ministerstwa Transportu w sprawie ciążącego na nim obowiązku przypomnienia gminom o przestrzeganiu obowiązującego prawa. Przypomnienie to dotyczy zagadnień uregulowanych w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym z dnia 16 grudnia 2010/Dz.U. 2011 Nr.5,poz. 13 i wynika ze: stanu faktycznego nie przestrzegania przepisów Ustawy o publicznym transporcie zbiorowymi przez liczne gminy w Polsce.
Taki stan faktyczny powoduje pilną konieczności renegocjacji zawartych przez te gminy umów z operatorami dworców autobusowych. – na przykładzie gminy Nowy Sącz ; uzyskania i nadużywania przez przywołanych wyżej operatorów pozycji dominującej w świetle przepisów Ustawy o ochronie konkurencji i konkurentów, oraz zaistnienia czynów nieuczciwej konkurencji w rozumieniu przepisów Ustawy o zwalczanie nieuczciwej konkurencji – sygnatura: 6/KPV/24/08/2012/MM/1 Pismo z dnia 29 sierpnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie potrzeby wykształcenia jednolitej interpretacji – wobec różnorodnego stanowiska Starostw Powiatowych i BTM – czy sprawozdanie finansowe powinno być składane przez przewoźników każdorazowo (corocznie aktualne) – czy też może być złożone jednorazowo ? Wykładnia dokonana przez Ministerstwo Transportu winna stanowić podstawę dla jednolitej praktyki wszystkich urzędów administracji publicznej (w tym BTM) – sygnatura – 7/KPV/29/08/2012/MM/1
Pismo z dnia 31 sierpnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z podziękowaniami za merytoryczną odpowiedzi na pismo naszego Stowarzyszenia z dnia 26.06.2012 roku w sprawie dotyczącej zezwolenia na pracę dla cudzoziemca nie będącego obywatelem państwa członkowskiego UE na stanowisku zarządzającego transportem.
Sygnatura : 8/KPV/31/08/2012/MM/1 Pismo w sprawie pełnej realizacji przez Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego wniosków pokontrolnych NIK z przeprowadzonej przez nią kontroli w zakresie ochrony dróg przed niszczeniem przez przeciążone pojazdy. W szczególności chodzi o wnioski dotyczące wiarygodności pomiarów masy całkowitej pojazdów za pomocą wag przenośnych do pomiarów statycznych, Podziękowania dla Ministra Transportu za zajęcie stanowiska w sprawie wyliczenia „prędkości technicznej” o której mowa w paragrafie 4 ust. 1 pkt. 2 oraz ust. 3 i ust. 5 Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 10 kwietnia 2012 roku w sprawie rozkładów jazdy.
Pismo do Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 września 2012 r.dot.: bezpodstawnego i sprzecznego z treścią normy prawnej nakładania na tysiące obywateli bardzo wysokich kar w oparciu o wytyczne Ministerstwa Transportu. Pismo: 8/KPV/17/09/2012/MM/1 Pismo z dnia 21.09.2012 r, do Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej z podziękowaniami za odpowiedź na pismo z dnia 27.07.2012 roku w sprawie domowy przyjmowania przez BTM i Starostwa Powiatowe sprawozdań finansowych. Pismo 9/KPV/21/09/2012/MM/1
Pismo z dnia 9 października 2012 r. do Prezesa Rady Ministrów dotyczące nakładania przez Inspekcję Transportu Drogowego kar grzywny na przewoźników. Pismo 9/KPV/09/10/2012/MM/1V. Pismo z dnia 5 listopada 2012 r. do Prezesa Rady Ministrów dotyczące nakładania kar za przejazd przez bramownice.
Pismo z dnia 14 grudnia 2012 r. do Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie ponownego rozpatrzenia pism, które wystosowała Kancelaria Prawna Viggen w imieniu Stowarzyszenia Najlepsza Droga. Pismo do Starosty w sprawie zasad korzystania z przystanków na terenie gminy Myślenice, Pismo do Starosty w sprawie postępowania wyjaśniającego w sprawie prawidłowości wykonywania regularnego przewozu osób w Wadowicach, Pismo do Komendanta Straży Miejskiej dotyczące postępowania wyjaśniającego w sprawie prawidłowości wykonywania regularnego przewozu osób w Wadowicach, Lobbing do Prezydenta Miasta Nowy Sącz w sprawie zawyżonych opłat na dworcu autobusowym, Ponowne pismo z dnia 8 lipca 2012 r. na skandaliczna odpowiedź z Urzędu Miasta Nowy Sącz w sprawie zawyżonych opłat na dworcu autobusowym – sygnatura – 1/KPV/08/08/2012/MM/1 Pismo z dnia 20 sierpnia 2012 r. do Prezydenta Miasta Krakowa w sprawie zawyżonych opłat na dworcu autobusowym w Krakowie. – sygnatura – 4/KPV/20/08/20120/MM/2
Pismo z dnia 4 października 2012 r. do Prezydenta Miasta Nowy Sącz w sprawie odpowiedzi udzielonej przez Prezydenta na temat zawyżonych opłat na dworcu autobusowym.
Pismo z dnia 9 października 2012 r. do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie dotyczące interwencji w sprawie jednego z członków Stowarzyszenia Najlepsza Droga,
Pismo z dnia 9 października 2012 r. do Prezydenta Miasta Krakowa w sprawie zawyżonych opłat pobieranych od przewoźników przez operatora dworca autobusowego w Krakowie. Pismo z dnia 11 października 2012 r. do Wojewody Małopolskiego w sprawie zawyżonych opłat pobieranych od przewoźników przez administratorów dworców autobusowych.
Pismo z dnia 15 października 2012 r. do Wojewody Małopolskiego w sprawie zawyżonych opłat pobieranych od przewoźników przez administratorów dworca autobusowego. Pismo z dnia 19 października 2012 r. do Wojewody Świętokrzyskiego w sprawie pilnej konieczności renegocjacji przez zainteresowane gminy wysokości opłat pobieranych od przewoźników przez administratorów dworców autobusowych.
Pismo z dnia 19 października 2012 r. do Prezydenta Miasta Kielce o w sprawie zawyżonych opłat pobieranych od przewoźników przez administratorów dworca autobusowego.
Pismo z dnia 24 października 2012 r. do Prezydenta Nowego Sącza w sprawie zawyżonych opłat pobieranych od przewoźników przez administratorów dworców autobusowych.
Pismo z dnia 06 listopada 2012 r. do Prezydenta Miasta Krakowa w sprawie bezprawnego uzależnienia przez Straż Miejską wydania usuniętego pojazdu/na koszt/właściciel/od wcześniejszej zapłaty przez niego grzywny.
Pismo z dnia 13 listopada 2012 r. do Redaktora Naczelnego Gazety Wyborczej dotyczące nieścisłości artykułu umieszczonego w dzienniku Gazeta Wyborcza w sprawie opłat viaTOLL. Pismo z dnia 15 listopada 2012 r. do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego dotyczące interwencji w sprawie jednego z członków Stowarzyszenia Najlepsza Droga,
Pismo z dnia 15 listopada 2012 r. do Starosty Powiatu Wadowickiego w sprawie dyskryminacji działań podjętych wobec członka Stowarzyszenia Najlepsza Droga. Skarga z dnia 15 listopada 2012 r. wystosowana do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w imieniu członka Stowarzyszenia Najlepsza Droga,
Protest z dnia 15 listopada 2012 r. do Redakcji TVP Kraków w sprawie materiału wyemitowanego w TVP Kraków w wydaniu Kroniki w dniu 12 listopada 2012 r. krzywdzącego interes lokalnych przewoźników osób.
Pismo z dnia 16 listopada 2012 r. do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego dotyczące interwencji w sprawie jednego z członków Stowarzyszenia Najlepsza Droga.
Pismo z dnia 29 listopada 2012 r. do Prezydenta Miasta Krakowa dotyczące zagadnienia związanego ze spółką z o.o. RDA Kraków, która zdaniem stowarzyszenia bezpodstawnie zawyża opłaty za korzystanie z dworca,
Pismo z dnia 16 stycznia 2013 r. do Spółki Regionalny Dworzec Autobusowy w sprawie spotkania z przedstawicielami Stowarzyszenia dotyczącego wysokości stawek pobieranych od przewoźników.
Pismo z dnia 16 stycznia 2013 r. do Burmistrza Miasta Andrychów w sprawie dotyczącej jednego z członków Stowarzyszenia Najlepsza Droga.
Badanie socjologiczne, którego celem było weryfikowanie, czy polska branża transportowa jest przygotowana na zmian po 4 grudnia 2011 roku w kontekście zmian wprowadzonych przepisami rozporządzenia 1071/2009 WE.
Projekty nowelizacji przygotowane przez SURKS i TD „Najlepsza Droga” do ustawy o transporcie drogowym, ustawy o drogach publicznych, o czasie pracy kierowców. Z inicjatywy SURKS i TD „Najlepsza Droga” Rzecznik Praw Obywatelskich dokonała wystąpienia do Ministra Transportu w zakresie nieprawidłowości przy naliczaniu kar przez GITD, „za bramownice”.
Pismo z dnia 31 stycznia 2013 r. do Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie naliczania kar za bramownice.
Pismo z dnia 7 luty 2013 r. do Prezydenta Miasta Krakowa w sprawie wysokości opłat pobieranych od przewoźników na dworcach.
To oczywiście zaledwie część mojej działalności, którą Państwo ze stowarzyszeń w „oświadczeniu„ raczą nazywać „lobbingową” a ustawa prawo o stowarzyszeniach nazywa ją działalnością „statutową”.
Faktycznie tak obszerny zakres działalności może być odbierany przez niektóre stowarzyszenia jako rodzaj „auto – promocji” a ja to nazywam zgodnie z prawem działalnością statutową. Szanowni Panowie z wyżej wymienionych trzech stowarzyszeń, nie traćcie czasu na „mydleniu ludziom oczu” i zabierajcie się za taki lobbing i auto – promocję. Skoro ja potrafię… Każdego kto przeczytał powyższy wykaz naszych działań, serdecznie zapraszam do członkostwa w Stowarzyszeniu URKSiTD „Najlepsza Droga”, bo warto. Mariusz Miąsko
Prezes Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/147/40/Odpowiedz-Lobbysty/

Interpelacja Poselska w sprawie zwrotu środków finansowych dla podwykonawców budujących autostrady, którzy nie otrzymali wynagrodzenia

Z inicjatywy Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga”, wpłynęła do Marszałek Sejmu Pani Ewy Kopacz, poselska interpelacja w sprawie rozliczenia środków finansowych dla podwykonawców za budowę a dróg krajowych i autostrad. W interpelacji posłanki Ewa Kołodziej, Maria Janyska oraz poseł Killion Munyama zwracają się do Ministra Sławomira Nowaka z zapytaniami o stanowisko Ministerstwa Transportu w sprawie wypłaty wynagrodzenia za prace dla podwykonawców.
Do interpelacji poselskiej został podłączony projekt nowelizacji tzw. „specustawy autostradowej”. Interpelacja poselska oraz projekt ustawy, został przygotowany za sprawą Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”, które reprezentuje w tej sprawie grupę podwykonawców budujących autostrady. „Dotychczasowa ustawa pozwalała wypłacić wynagrodzenie jedynie podwykonawcom głównym, natomiast dla podwykonawców dalszych, którzy faktycznie wykonali prace przy budowie autostrad nie przewidziano możliwości wypłaty wynagrodzenia przez Skarb Państwa. Jest to wysoce niesprawiedliwe aby budować państwowe drogi za prywatne pieniądze przewoźników” – mówi Mariusz Miąsko – Prezes Stowarzyszenia „Najlepsza Droga”. „Dlatego nasze Stowarzyszenie postanowiło zająć się tym bardzo ważnym zagadnieniem dla przewoźników, którzy zostali oszukani i nie otrzymali wynagrodzenia za prace przy budowie autostrad i dróg krajowych. Przewoźnicy wykonali prace transportowe, wystawili faktury, zapłacili podatek dochodowy i VAT, zapłacili wynagrodzenia i ponieśli koszty użytkowania samochodów i muszą dostać za to pieniądze – to oczywiste” – dodaje Mariusz Miąsko
Szacuje się, że sprawa dotyczy łącznie kilkudziesięciu firm, które potrafią w pełni udokumentować zakres wykonanych prac ale nie otrzymały wynagrodzenia z uwagi na bankructwo ich zleceniodawców.

7

8

9

Wykaz posłów i senatorów, z którymi Stowarzyszenie URKSiTD „Najlepsza Droga” prowadzą rozmowy w sprawie prac nad nowelizacją „specustawy autostradowej”:
1) Beata Małecka-Libera
2) Jacek Brzezinka
3) Grzegorz Sztolcman
4) Anna Nemś
5) Głogowski Tomasz
6) Jerzy Ziętek
7) Senator Zbigniew Meres
8) Andrzej Czerwińsk
i 9) Stanisław Żmijan
PROJEKT NOWELIZACJI
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Modlnica, dnia 18 stycznia 2013 r.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6, 32-085Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a,
31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych „Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49 33-300 Nowy Sącz
Projekt nowelizacji
W ustawie o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych z dnia 28 czerwca 2012r./Dz.U z 2012r.poz.891/ wprowadza się następujące zmiany:
Art.1 ust. 1 otrzymuje nowe brzmienie: Art. 1 1.Ustawa określa zasady spłaty przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad niezaspokojonych przez wykonawcę należności głównych przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą w związku z realizacją zamówienia publicznego udzielonego przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, wyłącznie za zrealizowane i odebrane prace zwanych dalej„ należnościami”. W art.4 ust.1 otrzymuje nowe brzmienie:
Art.4 1) przedsiębiorca – przedsiębiorcę w rozumieniu art. 104–106 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447, z późn. zm.4)) oraz usługodawcę w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 47, poz. 278, z późn. zm.5)) spełniającego wymagania dla mikroprzedsiębiorcy, małego lub średniego przedsiębiorcy, który zawarł umowę z wykonawcą lub podwykonawcą udzielonego zamówienia publicznego W Art. 4 dodaje się pkt.3 o brzmieniu: Art. 4 3) podwykonawca – osoba fizyczna, osoba prawna albo jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, która zawarła pisemną umowę z wykonawcą w celu realizacji zamówienia publicznego udzielonego wykonawcy przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Uzasadnienie projektu nowelizacji W swym dotychczasowym brzmieniu ustawa z dnia 28 czerwca 2012 roku nie dawała podstaw prawnych do zaspokojenia uzasadnionych roszczeń części przedsiębiorców za zrealizowane i odebrane od nich roboty. Realizacja ustawy wykazała, że pozostała grupa przedsiębiorców, około kilkudziesięciu podmiotów, które na podstawie dotychczasowych zapisów ustawy nie mogą odzyskać swych należności. Są to firmy które faktycznie wykonywały określone segmenty prac budowlanych, dysponujące specjalistycznym sprzętem/ na zakup którego w związku z tymi zadaniami zaciągały kredyty bankowe/ wyspecjalizowanymi ekipami fachowców, posiadające certyfikaty jakości oraz liczne dokonania w budowie polskiej infrastruktury itd. Z zestawienia szacunkowego wynika, że ich łączne zaległe należności /tj. dla całej tej grupy przedsiębiorców/ to kwota około 5 milionów złotych.
Uregulowanie tej sprawy w drodze nowelizacji zapobiegnie upadłości konkretnych firm /co zawsze się wiąże z utratą miejsc pracy i rozpadem zespołów grup specjalistów/ jak również zamknie sprawę rozliczeń związanych na obecnym etapie już zakończonych prac z budową dróg krajowych i autostrad. Rozwiązanie takie będzie przykładem odpowiedzialnej polityki państwa i niewątpliwie przyczyni się do zachowania wśród przedsiębiorców i opinii publicznej jego autorytetu.
Mariusz Miąsko
Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”
Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/149/40/Interpelacja-Poselska-w-sprawie-zwrotu-srodkow-finansowych-dla-podwykonawcow-budujacych-autostrady-ktorzy-nie-otrzymali-wynagrodzenia/

Czy Minister Sprawiedliwości srawdzi legalność wielokrotnego nakładania kar za to samo wykroczenie w ramach systemu viaTOLL ?

Po tym jak Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin wszczął postępowanie wobec komornika, który dokonał bezprawnego zajęcia środków chorej kobiecie, Stowarzyszenie URKSiTD „Najlepsza Droga” zwróciło się do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o rozpatrzenie analogicznej sytuacji, gdy od kilkunastu miesięcy GITD bez podstawy prawnej nakłada i egzekwuje kary od kierowców firm transportowych „za przejazd przez bramownice”.
Tym czasem z art 13k ustawy o drogach publicznych jednoznacznie wynika, że katę taką można nałożyć jedynie za przejazd przez całą drogę. Tym czasem GITD nakłada kary za przejazd przez poszczególne bramownice, co jest całkowicie sprzeczne z treścią normy a więc nie legalne.
„Doszło do sytuacji, że organ który ma stać na straży prawa sam zachowuje się bezprawnie” -mówi prezes Stowarzyszenia „Najlepsza Droga” Mariusz Miąsko. Stanowisko Kancelarii Prawnej Viggen s.c. oraz stowarzyszenia Najlepsza Droga podzieliła Rzecznik Praw Obywatelskich Pani prof Irena Lipowicz.
„W dniu wczorajszym Kancelaria Prawna Viggen s.c. reprezentująca w tej sprawie Stowarzyszenie Najlepsza Droga, otrzymała oficjalną informację, że RPO podziela w pełni nasze stanowisko, a wniosek skierowany przez nas do Pani Rzecznik stanowił podstawę do wystąpienia generalnego RPO do Ministra Transportu z żądaniem wyjaśnień” – dodaje prezes Miąsko.
Przedstawiciele stowarzyszenia liczą, że Minister Sprawiedliwości podobnie jak Rzecznik Praw Obywatelskich zainterweniuje u Ministra Sprawiedliwości wszcznie postępowanie w sprawie bezprawnego nakładania kar.
Modlnica, dnia 31 stycznia 2013 r.
Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6, 32-085 Modlnica
w imieniu: Stowarzyszenia Uczestników Rynku
Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a, 31-319 Kraków
oraz Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych „Ziemia Sądecka”
ul. I Brygady 20/49 33-300 Nowy Sącz
Sz. P.
Jarosław Gowin
Minister Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
Szanowny Panie Ministrze!
Przeczytałem informację (24 stycznia 2013 w internecie), że Pan jako Minister Sprawiedliwości zawiesił w czynnościach komornika przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia Ryszarda M., który usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Chodzi o zajęcie konta niewłaściwej, starszej chorej osoby.
Z informacji medialnych wynika, że komornik będzie zawieszony w swoich czynnościach do czasu wyjaśnienia sprawy. Jako obywatelowi takie podejście do tej bulwersującej sprawy podoba mi się, nie przypominam sobie by poprzedni ministrowie sprawiedliwości podobnie się zachowywali. Jestem prezesem Stowarzyszenia Uczestników Rynku Komunikacji Samochodowej i Transportu Drogowego „Najlepsza Droga” (z Krakowa) i od ponad roku walczę w interesie środowiska transportowców /ale nie tylko o nich chodzi w tej sprawie/ z bezprawnymi działaniami Inspekcji Transportu Drogowego oraz urzędników Ministerstwa Transportu.
Mówiąc najprościej ale zgodnie z stanem faktycznym – szukam po prostu sojuszników, ludzi, instytucji którzy zrozumieją specyfikę kar administracyjnych nakładanych bezprawnie i to na wielką skalę przez ITD. Inspekcja Transportu Drogowego ma bardzo szczególny stosunek do obowiązującego prawa, mianowicie do zapisu art.13 k ustawy o drogach publicznych z dnia 25 stycznia 2007/Dz.U Nr 19 poz.115/. Zapis tego art.13 k reguluje wysokość nakładanej na przewoźników kary grzywny /w wysokości 3000 zł/ za przejazd drogą krajową bez uiszczenia wymaganej opłaty elektronicznej. Praktyka stosowania tego przepisu przez I.T.D polega na wielokrotnym /i bezprawnym/ karaniu grzywną za jedno i to samo przewinienie.
Aby Pan Minister lepiej zrozumiał skalę zagadnienia przytoczę przykład z ubiegłego roku/ zdarzenie miało miejsce w miesiącu wrześniu/. Otóż zwrócił się do naszego Stowarzyszenia skrajnie zestresowany człowiek, który jak się okazało przejechał swoim małym busem wielokrotnie odcinek drogi krajowej – łącznie około 200 bramownic rejestrujących pobieranie opłaty elektronicznej w ramach systemu via TOLL bez uiszczenia stosownej, prawem wymaganej opłaty.
Inspekcja Transportu Drogowego w tym jak również w wielu innych przypadkach zgodnie z treścią art 13k przedmiotowej ustawy powinna domagać się nałożenia kary 3000 zł a tymczasem wszczyna za każdą bramownicę odrębne postępowanie administracyjne domagając się odrębnej kary 3000 zł za każdą bramownicę z osobna co da łączną wartość kary na poziomie 600 tys. zł (!!!) Mogę tu od razu dodać, że bynajmniej nie stanie się w ten sposób rekordzistą ponieważ są tacy przewoźnicy (kierowcy), którzy będą musieli zapłacić kwoty milionowe. Jest to w żargonie przewoźników tzw.: „kara śmierci”, a I.T.D wymierza tą grzywnę … łamiąc obowiązujące prawo. Przyczyna nie uiszczenia opłaty elektronicznej przez wspomnianego przewoźnika jest banalna, jest maleńką firmą jednoosobową o charakterze lokalnym poruszającą się stale poza drogami krajowymi i jej właściciel po prostu nie wiedział o obowiązku uiszczania opłaty.
Natomiast nasze państwo o tym obowiązku nie przypomina, ponieważ nie umieszcza wymaganych przez prawo znaków informacyjnych / tj.: znaku D –39a oraz tabliczki T – 34/. Dzieje się tak podobno ze względów oszczędnościowych… Napisałem w sprawie tych skandalicznych praktyk ITD 6 lub 7 obszernych merytorycznych pism do Ministerstwa Transportu, cztery listy otwarte do Pana Premiera, interwencja do NIK i w końcu skierowałem stosowny wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich. Pani prof. Lipowicz po naszej interwencji zajęła jasne i wyraźne stanowisko, które jest w pełni zgodne ze stanowiskiem prezentowanym przez nasze stowarzyszenie.
Przytoczę kluczowy moim zdaniem fragment jej wystąpienia w tej sprawie do Ministra Transportu z dnia 4 stycznia 2013 roku: „Przepis art. 13k ust. 1 ustawy o drogach publicznych jest przepisem stanowiącym o sankcji administracyjnej, który przewiduje, iż karze podlega „przejazd po drodze krajowej”. Przedmiotowy przepis nie przewiduje możliwości wielokrotnego wymierzania kary za jeden przejazd danym odcinkiem drogi. Zastosowanie tego rodzaju sankcji administracyjnej musiałoby mieć swoje wyraźne umocowanie w prawie. Z uwagi na charakter w/w przepisu nie jest natomiast dopuszczalne stosowanie dowolnej wykładni rozszerzającej”. Panie Ministrze! Jestem doskonale świadom, że nakładanie kar administracyjnych w ramach systemu elektronicznego via TOLL to gestia kompetencyjna Ministra Transportu. Jak powyżej napisałem zwracałem się do niego wielokrotnie i nie były to bynajmniej same skargi, zawsze starałem się by nasze pismo spełniało wymogi ekspertyzy prawnej.
Otrzymane przez nasze Stowarzyszenie odpowiedzi były bardzo rozczarowujące. Resortowy podział spraw i kompetencji to jedno, jednak bezprawie jest bezprawiem. Przewoźnicy/kierowcy też są obywatelami mającymi takie same prawa jak wszyscy inni i po prostu też są ludźmi. Ministerstwo Transportu nakładając wielokrotnie kary za to samo wykroczenie łamią Konstytucję i podstawowe prawa człowieka. Zajęcie chorej kobiecie jej pieniędzy to rzecz fatalna i reakcja Pana Ministra była godna uznania i szacunku. Czym jednak jest nakładanie na kierowcę (bywa że kilkusettysięcznych kar grzywny) w oparciu o woluntarystyczną i całkowicie błędną interpretację prawa prowadzącą do faktycznego bezprawia ? Proszę Pana Ministra o zainteresowanie tą sprawą, wszelkie wsparcie będzie dla naszego Stowarzyszenia bardzo cenne.
Załączam wyrazy szacunku
Mariusz Miąsko

http://kancelariaprawnaviggen.pl//news/143/40/Czy-Minister-Sprawiedliwosci-srawdzi-legalnosc-wielokrotnego-nakladania-kar-za-to-samo-wykroczenie-w-ramach-systemu-viaTOLL/